Przyznam, że też bym tak chciał mieć z pół roku urlopu jak Pan. Wiem mi nie dane, a że nie dane to zapytam co się podczas tak długich urlopów robi ?
Podobno chwilowo w gałę Pan nie harata. Raz, że zimno. Dwa chyba Pan swojego pomocnika sam wysłał na jakże zasłużone wakacje. To i piłki nie ma kto podać dokładnie tak aby Pan mógł gola strzelić. Może coś Pan czyta ? A jeśli Pan coś czyta dlaczego nie ma żadnej ustawki z mediami jak to Pan się przechadza po Sopocie z jakąś ważną książką w dłoni ? Może Pan telewizję ogląda ? O to chyba nie bo po co Pan miałby oglądać ? Przecież każdy ważny njus w każdej niezależnej, apolitycznej, obiektywnej i niezależnej od rządu telewizji jest ustalany z Pana "bibliotekarzami". Więc Pan wie wcześniej co w telewizji się ukaże zanim ludziska to zobaczą na swych okienkach plazmowych. No gazet też Pan raczej nie czyta bo przecież tu to samo co w telewizji. Nudy same a do tego też Pan wie co się ukaże. Nuda Panie, nuda. Widz zapala papierosa i wychodzi. A zapomniałem Pan nie pali. Kolejnej podróży życia Pan chyba nie odbywa. Bo widziałbym to albo o tym chociaż słyszał. No tak wiem czasem są telefony. Może takie ?
"- Cześć Jasiu
– Cześć Donek
– Świetna robota z tym krzyżem Jasiu. Arabski z Ostachowiczem pompują temat jak mogą.
– No w końcu krzyż się skończy co wtedy ?
– Czekaj o no mam. Ostachowicz właśnie podrzucił mi temat. Będzie kolejny rozpad w pisuarze. Ale to robota dla tej telewizji gdzie mamy przyjaciół i tej drugiej. Na razie masz wolne możesz potańczyć z tą Anią Grodzką.
– Donek co ty. Dwa dni potem się szorowałem pod prysznicem jak z tym dziwadłem tańczyłem. A żona zrobiła mi tydzień separacji od wyra.
– Nie ma lekko Jasiu. Nie ma lekko. Wiesz ja już nie pamiętam kiedy musiałem tak rano wstać jak tym autobusem jeździłem. To znaczy do niego wsiadałem. Wiesz jak te poranne loty helikopterem męczą ?
– Oj wiem Donek sam musiałem ostatnio prowadzić samochód po raz pierwszy od dziesięciu lat. Kierownica taka duża. I cholera wszędzie korki.
– Polska w budowie Jasiu. Kup se helikoptera. Hehehehe.
– No co Ty Donek teraz nie mogę ja oficjalnie teraz lewica.
– Nie pieprz głodnych kawałków . Przecież wiesz, że nikt o tym słowa nie piśnie jak kupisz.
– A jaki polecasz Donek ?
– Na pewno nie ten złom, którym mnie wozili. Kup se coś porządnego amerykańskiego.
– Dobra Donek muszę spadać. Wiesz jak zwykle nocuję w TVN24 a oni chyba za chwilę będą mieli tu program a ja materaca jeszcze nie zwinąłem.
– Rozumiem staraj sie Jasiu. Staraj. To może nie przypomnę sobie o tym jak walizki z kasą wywoziłeś na te Kajmany.
– Oj tam zaraz walizki. Tylko dwie ich było.
– No dobra na razie nic sobie nie przypominam Jasiu. Wiesz mam urlop. To nie męcz mnie za często telefonami.
– Tak jest Donek."
O może do kina Pan chodzi ? O może to ? Może zgadłem ? Jakiś dobry film mógłby Pan polecić ?
I tak ogólnie jak tam Panie premieru Tusku na urlopie ?