Warszawski sąd cywilny zadecydował, na wniosek prawników PKP SA, że Najwyższa Izba Kontroli nie może upowszechnić wyników kontroli w spółce. Powód? Możliwość naruszenia dobrego imienia PKP SA.
Cała sprawa może stanowić groźny precedens – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”. Czego tak bardzo obawiają się szefowie PKP? Z lektury dokumentów będących w posiadaniu „DGP” wynika, że kontrolerzy NIK zakwestionowali umowę ugody, którą podpisano ze spółką M. Według NIK zalegała ona 7 mln zł czynszu za zajmowane bez umów najmu pomieszczenia. Ostatecznie PKP zadowoliły się kwotą 50 tys. zł i obietnicą, że firma je opuści – podaje „DGP”.
Według ekspertów zapytanych przez gazetę, jeśli postanowienie sądu zostanie utrzymane w mocy, bardzo istotnie ograniczy to albo wręcz uniemożliwi funkcję kontrolną państwa.
Prokuratoria Generalna, reprezentująca Skarb Państwa, już zaskarżyła wyrok do sądu. PKP SA nie komentuje sprawy.
źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Rynek Kolejowy
Z powodu naruszenia tzw. dobrego imienia zarząd PKP SA walczył również z naszym forum. Sprawę opisał tygodnik "NIE": http://pokazywarka.pl/lapaj_nicka/
PKP i dobre imię… Koń by się uśmiał!
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl