Idiotystan?… Kretynoland?… Debilandia?… Absurdania?…..

Platformatołkoland? Nie, bo to Polska właśnie!!!

   Sześćdziesięciu funkcjonariuszy państwowych – niewątpliwie uzbrojonych – runęło na setkę spokojnych obywateli, bawiących się w lokalu z okazji urodzin jednego z nich. Ktoś zapyta: czyżby spektakularna rozprawa z mafią? Nie, przestępstwo obywateli, zaatakowanych przez służby coraz bardziej totalitarnego państwa, polegało na tym, że… grali w pokera(sic!!!).  Niestety, ta gra hazardowa dopuszczalna jest tylko w kasynie. Tak mówi prawo stanowione przez najwyższy organ władzy ustawodawczej ( bardziej adekwatne byłoby chyba sformułowanie – stanowione przez zgraję zidiociałych kretynów, bądz stado skretyniałych durniów, idiotów etc.). Czyli: spotkasz się Polaku z kolegami na pokerka – uważaj, żebyś nie powędrował za kraty!

   Dwoje starszych ludzi zainstalowało kamery, aby nagrać, jak traktowani są przez zięcia.  Ten ich nawiedza, wyzywa, bije, kamery wszystko rejestrują, a policja… nie widzi przestępstwa (sic!). Niech no tylko ktoś zagra w pokera, albo w oczko, bądź w inną hazardową grę, to dopiero będzie miał się z pyszna.  Absurdystan? Debilandia? Nie, to POlska właśnie – a raczej P(latformat)olska.

   Urządziły kobiety festyn połączony z loterią fantową, z której dochód przeznaczyły na remont bodaj świetlicy. Loteria była zorganizowana bez pozwolenia, za co ukarano je tysiączłotowym mandatem. Mało tego! Służba celna żąda… oddania pieniędzy – 5 tysięcy złotych –  które już zostały włożone w remont rzeczonego budynku (!!!). Jakoś nie było słychać o  krokach prawnych w związku choćby z "katarskimi inwestorami", którzy "kupili" stocznię gdańską. Dlaczego tzw. stadion narodowy jest już najdroższym stadionem na świecie (choć wcale nie najlepszym)? To też nie interesuje stosownych organów państwa. Ale pięć tysięcy złotych z loterii, zorganizowanej przez grupę kobiet – hoho, państwo nie popuści. Takie "przestępstwo" nie ujdzie płazem.  Jak to w Absurdystańskiej Republice Kretynolandzkiej……

   Takie koszmarne idiotyzmy można by mnożyć – dodam jeszcze: limity NFZ-u na leczenie (urzędasy decydują, ilu ludzi ma zachorować w celach leczenia), czy zakaz sprzedaży serów lokalnych producentów, którzy mają prawo legalnie nimi handlować jedynie w niektórych gminach (sic!!!) – a właśnie wybrano nowy sejm. Co jeszcze zostanie wymyślone dla umocnienia  Debilistanu w Polsce???