Na początku mnie nie widziała bo patrzyła w stronę Pani. -„Niesforne Dziecię Gutenberga”.
Na moment "zapozowała"…
Potem upewniła się, że Pani idzie…
I pobiegła do przodu.
Czlek rozmowny... Negocjator, mediator, arbiter! Dzieki GEOLOGII.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.