Jak donosi „Rzeczpospolita” chodzi o gigantyczne zmiany proceduralne w postępowaniach cywilnych. Mają one doprowadzić do wydawania wyroków nawet w ciągu kilku dni. Obecnie systematyka procesualna właśnie w sprawach cywilnych jest symbolem nieudolności i niewydolności polskiego sądownictwa.
To zupełnie zmienia rolę sędziego, gdyż dotychczasowa praktyka polegała na absolutnym milczeniu sędziego do samego końca procedury, a strony walczyły ze sobą w przewlekłych procesach. Ewentualne wtrącenie się sędziego mogło skutkować nawet wnioskiem o jego wyłączenie i rozpoczęcie procesu od nowa.
Rozwiązanie, które proponuje resort Ziobry oznaczałby także wprowadzenie przymusu adwokackiego, ponieważ opisane wyżej ustalenia sędzia będzie mógł przeprowadzić jedynie z pełnomocnikami stron, którzy posiadają stosowną wiedzę prawną i doświadczenie procesowe. Ministerstwo sprawiedliwości argumentuje jednak, iż to nie podniesie kosztów per saldo, gdyż rozstrzyganie spraw ulegnie bardzo znacznemu przyspieszeniu, co również oznacza zmniejszone wydatki dla stron na poczet adwokatów.
„Rzeczpospolita” wskazuje, że swoje opory wobec projektu zgłaszają już adwokaci. Wątpliwości pojawiły się także po stronie sędziów. Konsultacje trwają, ministerstwo zapewnia, że wprowadzenie tej reformy oznacza, iż 80 proc. spraw, z którymi zmagają się polskie sądy, będzie można szybciej rozwiązać z korzyścią dla stron.
Autorstwo: BS
Źródło: Strajk.eu
Napisz do nas jeśli w Twoim otoczeniu dzieje się coś, co wymaga interwencji dziennikarskiej redakcja@3obieg.pl