Z opublikowanego w poniedziałek komunikatu Eurostatu wynika, że polski dług publiczny (liczony według metodologii ESA2010) na koniec II kwartału wyniósł 977,832 mln zł. Warto odnotować, że wcześniejsze odczyty Eurostatu wskazywały, że koniec I kwartału dług publiczny wynosił 936,761 mln zł (52 proc. PKB), a na koniec IV kw. 2015 r. 917,760 mld zł (51,3 proc. PKB). Dane Eurostatu potwierdzają wcześniejsze wyliczenia Ministerstwa Finansów, które wskazywały, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o 64,438 mld zł!
Przypomnijmy, że zgodnie z oficjalnymi danymi Ministerstwa Finansów – w styczniu dług Skarbu Państwa urósł o 13,324 mld zł, w lutym o 10,125 mld zł, w marcu o 0,422 mld zł, w kwietniu o 23,450 mld zł, w maju o 8,840 mld zł natomiast w czerwcu o kolejne 8,274 mld zł. Łącznie, za okres styczeń-czerwiec, dało nam to kwotę 64,438 mld zł. Jeśli wyliczymy średnie tempo przyrostu długu na minutę to wyjdzie nam, że od 1 stycznia do 30 czerwca co każde 60 sekund zadłużenie naszego państwa powiększało się o 246 tys. zł!
Co prawda w lipcu zadłużenie Skarbu Państwa spadło (pierwszy raz w tym roku), ale po sierpniu znowu skoczyło o 9,850 mld zł, tj. o niemal tyle, o ile spadło w lipcu. W ten sposób dług Skarbu Państwa liczony na koniec sierpnia br. powiększył się od początku roku o 64,650 mld zł. Warto wspomnieć, że w rekordowym (jak do tej pory) pod względem przyrostu długu roku 2010, ekipa Tuska powiększyła zadłużenie naszego kraju o 70,3 mld zł. Niestety, wiele wskazuje na to, że ekipa Beaty Szydło do końca 2016 roku zdąży pobić ten, jakże niechlubny, rekord…
Na podstawie: Stooq.pl, Mf.gov.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl