Dziś rano prezes PiS Jarosław Kaczyński wyruszył w podróż pociągiem z warszawskiego Dworca Wschodniego do Gdańska. PiS zarezerwowało cały wagon dla polityków i dziennikarzy.
Jak relacjonuje Polska Agencja Prasowa, prezes PiS ubolewał, że podróż pociągiem z Warszawy do Trójmiasta trwa aż 7 godzin. – Przykro mówić, ale w tych czasach, kiedy nim często jeździłem, mój brat bardzo często, to wówczas pociąg jechał dużo krócej. Było różnie w różnych latach. Bywało, że to było niewiele powyżej 4 godzin, a o żadnych 7 nie było mowy. To bardzo przykra zmiana. To wykładnik niebywałego zamieszania, chaosu, który w tej chwili panuje – zaznaczył Jarosław Kaczyński.
Podróż pociągiem do Gdańska – jak podkreślił Kaczyński – ma charakter symboliczny. Nazwał ją "podróżą do zwycięstwa". Prezes PiS odbył podróż pociągiem również w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi w 2010 roku, aby udzielić poparcia kandydatom PiS.
Podróż z Warszawy do Siedlec była jednak nieporównywalnie krótsza, bo to niewiele ponad 90 km. Nie dość, że linia E-20 na odcinku z Warszawy do Siedlec jest całkowicie zmodernizowana, to obsługiwana jest ona głównie przez zakupione kilka lat temu elektryczne zespoły trakcyjne FLIRT. Prezes spędził wówczas w pociągu Kolei Mazowieckich nie więcej, niż półtorej godziny.
Źródło: PAP, Rynek Kolejowy
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl