PALIKOT się p r o s t y t u u j e
04/10/2011
423 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Obecanki-cacanki RPP. Czy to przedwyborczy koncert życzeń czy kolejne kłamstwo Palikota?
Z przerażeniem zobaczyłam migawki z manifestacji zorganizowanej przez Inicjatywę Wolnych Konopi, do której dołączył Palikot i wspólnie z dorodną młodzieżą zaśpiewał ich przebój: „Palić, sadzić, zalegalizować”.
Stary satyr dla zdobycia głosów przy urnie mami naiwną młodzież, że jeśli zagłosują na niego, a on będzie premierem lub jedynie wejdzie do sejmu – to zalegalizuje sadzenie i palenie ich ukochanej roślinki.
Ta próba zdobycia zysku z naiwności młodych, ufnych, którzy dla zabawy podpalają maryhę oraz ten wyrafinowany szantaż na tych, co wegetują „na głodzie” – nie jest oszustwem ale jest procederem p r o s t y t u u o w a n i a się .
Dla zdobycia pełnej urny kokosów-głosów Palikot skumał się z niedoświadczonymi politycznie dziećmi, a którzy dla zaspokojenia głodu zagłosują, nieświadomi iż bardzo szkodzą sobie i Ojczyźnie.
Palikot pokazuje swą pyskatą gęby w TV nęci okrągłymi słówkami o legalizacji miękkich narkotyków, o legalizacji związków partnerskich, o walce z kościołem.
Czyni OSZUSTWO świadomie i perfidnie dla poparcia i zdobycia głosów ateistów oraz naiwnych wyborców przed telewizorami, którzy nie wiedzą iż mają do czynienia z aferzystą i kłamcą.
Ruch Poparcia Palikota skupia wokół siebie szumowinę, ludzi, którzy mieli lub mają problemy z prawem.
Ostatnio ujawniono aferę finansową RPP.
Stowarzyszenie Palikota zostało pozwane do sądu w trybie wyborczym przez byłych członków oraz zaskarżone przez różnych kontrahentów za nieuregulowanie należności finansowych za wykonane prace na rzecz Stowarzyszenia.
Przed telewizorem Palikot szafuje nazwiskami, które obsadzi w rządzie i robi to tak, jakby już był premierem.
Obiecuje i kusi najbogatszych 18-procentowym podatkiem liniowym. Chce wprowadzić „ustawę” regulującą posiadanie, uprawę i obrót roślinami-narkotykami.
Używa młodych jako przynęty, a „plantatorów” i dostawców, którzy zarabiają kokosy na „głodzie” młodych używa jako podwalinę swej kampanii.
Deklaracja Palikota, że za wejście do Sejmu będzie lobbował za odstąpieniem od ścigania konsumentów substancji psychotropowych – jest niczym innym jak uprawianiem najstarszego zawodu świata.