Dzisiaj prawie wszystko już wiadomo. To Burmistrz Bobowej zezwolił właścicielowi odpadów biologicznych i padłych zwierząt na zdeponowanie tego gnoju w Wilczyskach na działce Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej sp. z o.o. Wiem to ja, wie to właściciel odpadów i mam nadzieję, że wiedzą to także funkcjonariusze policji z Bobowej. Nikt tego nie ukrywa. Burmistrz Bobowej także, czego dowody dała urzędniczka Barbara Falisz podczas wizji lokalnej 23 maja 2016 roku!
Już w niedzielę 22 maja 2016 roku złożyłem w sprawie zdeponowania, na działce GZGK sp. z o.o., gnojowiska i padłej zwierzyny wszelakie zawiadomienia. Policja, służby sanitarne, wydział ochrony środowiska Starostwa Powiatowego, Burmistrz Bobowej. Policja, nie powiem, zareagowała (wizja lokalna funkcjonariusza Władysława Piecucha). Burmistrz Bobowej o dziwo także; na ww. działce inhalacji fetorem zażyła 23 maja 2016 roku m. in. urzędnik Barbara Falisz. Starosta Powiatowy i Państwowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna na razie milczą, co należy uznać za zachowanie właściwe. Przecież żyjemy w normalnym, dobrze zorganizowanym państwie, w którym zagrożeniem epidemiologicznym i skażeniem środowiska zaczynamy się przejmować, jak jest już tzw. musztarda po obiedzie.
Jednak, to jeszcze nie koniec największej w dziejach Wilczysk-Jeżowa inwestycji budowy tężni gnojowych. W nocy z 22 na 23 maja 2016 roku, już po opublikowaniu mojego artykułu, zob. http://gorliceiokolice.eu/2016/05/mialy-byc-kajaki-i-rowery-wodne-a-mamy-skladowisko-odpadow-biologicznych-padle-zwierzeta-i-fetor-na-cala-okolice/, na działkę GZGK sp. z o.o. wywieziono kolejne tony, drogocennych i zbawczych dla zdrowia, odpadów biologicznych; co widać na załączonych obok zdjęciach. Zamknięty szlaban oznacza, że Burmistrz Bobowej uznał, że zdeponowany materiał pozostaje pod jego specjalnym nadzorem. Natura 2000 śni się panu po nocach, panie burmistrzu Ligęza, oczywiście z rowerami i kajakami wodnymi w tle?
A teraz instrukcja dotycząca składowania obornika. Przekazuję bezpłatnie Burmistrzowi Bobowej, Policji i wszystkim służbom państwowym, które zostały przeze mnie powiadomione o budowie tężni gnojowych w Wilczyskach-Jeżowie:
Obornik powinien być składowany w specjalnie do tego celu przygotowanych miejscach z wybetonowanym dnem (gnojowniach), tak aby pochodzące z niego substancje, podlegające różnym procesom chemicznym, nie przenikały do gleby. Wymagania stawiane budowlom rolniczym służącym do magazynowania obornika, gnojowicy i gnojówki podaje Ustawa z dnia 10 lipca 2007 o nawozach i nawożeniu (cytat z https://pl.wikipedia.org/wiki/Obornik).
Nie jestem pewien, czy TO, co zmagazynowano na działce GZGK sp. z o.o. można w całości zakwalifikować, z uwagi na obecność padłych zwierząt, jako obornik, ale, to dopiero pierwsza instrukcja w tzw. przedmiotowej sprawie.
Cdn.
PS. A gdzie się podział sołtys Wilczysk i radny miejski z Bobowej Tomasz Tarasek? Może i sołtys zechciałby zażyć inhalacji fetorem w Wilczyskach-Jeżowie. Rów na granicy Wilczysk i Jankowej pan sołtys nielegalnie przebudowywał, swego czasu, w pocie czoła, a w tężniach gnojowych nad Białą nie wypada się pokazać (całkiem legalnie)?