Na początek dla przypomnienia:
Kapitalizm jest wtedy, gdy ludzie mają kapitał!
A nie wtedy, gdy państwo zabiera im 80% wypracowanego przez nich dochodu (jak niegdyś pan chłopu pańszczyźnianemu)! Kapitalizm, to także równe szanse gospodarowania dla wszystkich, której to równości powinno przede wszystkim pilnować porządne państwo zamiast na przykład zajmować się rozdzielaniem socjalu. A, że ogłupieni od żłobka ludzie nie potrafią pomyśleć nawet o możliwości pilnowania państwa w tym względzie to mamy, to co mamy.
.
Niestety po kompromitacji socjalizmu międzynarodowego (komunizmu) lewactwo znalazło inny, chyba jeszcze lepszy sposób na pasożytowanie i gnębienie ludzi. Zgodnie z „Doktryną Gramsciego”, „Marszu przez instytucje”, lewactwo opanowało media przerabiając je na merdia (to od francuskiego merde) czyniąc je propagatorami „postępu”. W następnej kolejności lewactwo objęło swoją „opieką” wychowanie dzieci od najmłodszych lat, całe szkolnictwo, administrację, a w końcu i kościół. Stanisław Michalkiewicz w którymś ze swoich felietonów opisał sytuację z wykładu w seminarium duchownym. Jeden z kleryków upierał się (mając poparcie całej sali), że to państwo powinno troszczyć się o biednych. Michalkiewicz na to: „Czy zdaje ksiądz sobie sprawę z tego, co ksiądz przed chwilą powiedział? Zaprzecza ksiądz nauce, dla której wraz z pozostałymi seminarzystami się tutaj znalazł.”
.
Gdy byłem w zamkniętej komisji wyborczej w seminarium duchownym u stóp Wawelu ksiądz rektor powiedział mi żebym się nie zdziwił wynikiem wyborów (głosowali tam klerycy, wykładowcy i księża z Wawelu). I faktycznie w seminarium też zwyciężyło wtedy SLD, a wyniki wyborów niewiele różniły się od średniej krajowej. Jeśli klerycy (i księża) głosowali na marksistów, to czego można się spodziewać dzisiaj po Kościele Katolickim, o zwykłych ludziach nawet nie mówiąc?
.
Doktryna Gramsciego doprowadziła do tego, że socjalizm stał się obecnie rodzajem samodzielnie już w tej chwili powielającego się w głowach mieszkańców Europy (i nie tylko) wirusa, zwłaszcza podczas kontaktów międzyludzkich. W rozpowszechnianiu tego wirusa prym jednak nadal wiodą merdia, jako pierwsze opanowane przez lewactwo podczas ”Marszu przez instytucje”.
.
Jak mają obecnie nasr… ludzie do głowy przez merdia i jak są w związku z tym podzieleni niech zilustruje poniższa historia:
Dawno, dawno temu, po powstaniu naszego osiedla (schyłkowy Gierek) pobożni ludzie przed jednym z bloków wybudowali kapliczkę. Zasadzono kwiatki, zrobiono ławeczki. Modlono się przy niej, a z czasem tradycją stało się tam odprawianie majowych mszy. Ale później dorastająca młodzież obojga płci także sobie upodobała to miejsce, a zwłaszcza wieczorem. Pijatyki, bijatyki, wrzaski, „czyny nieżądne” stały się niemal codziennością.
.
„Przecież nawet dobrze wychowani (oczywiście postępowo, nowocześnie i bezstresowo) młodzi ludzie muszą się czasem wyszumieć!” – tłumaczyli ich zachowanie niektórzy rodzice przed sąsiadami.
.
Ponieważ jednak część mieszkańców uporczywie składała na Policję skargi na to co się w tym „świętym” miejscu nocami wyprawia, pewnego dnia przybył oddział specjalny policji i zaczął pałować młodzież. Co to się działo! Cały blok wyległ do okien. Połowa mieszkańców bloku wrzeszczała: „Sk…syny, Gestapo, biją nasze dzieci”, a druga klaskała i krzyczała „Brawo policja”.
.
Jakiś morał? Nie. Ot, przykład podziałów zrodzonych wśród Polaków, jako efekt postępującego w Polsce „europostępu” zafundowanego przez „postępowych” lewaków, wyznawców jakże „postępowej” „Doktryny Gramsciego” w osiedlowej miniaturce.
Żurek Janusz
Z urodzenia (1949) optymista, z wykształcenia inżynier elektryk (AGH), z zawodu elektronik, z poglądów liberalny (wolnościowy) konserwatysta.
2 komentarz