W czasach współczesnych wśród ludzi, z kręgu cywilizacji zachodu panuje tylko pobieżna wiedza na temat Islamu. Wiemy jedynie, że Islam jest religią monoteistyczną, prorokiem Allaha jest Mahomet, a większość wiedzy zdobywamy z telewizyjnych wiadomości. Poniżej chciałbym państwu przedstawić trochę informacji na temat islamskich doktryn.
Doktryna abrogacji ( naskh)
Koran, jako święta księga Islamu dzieli się na dwie części. Pierwsza część została spisana przez Mahometa w Mekce, w swoim rodzinnym mieście. Część ta zawiera łagodne i tolerancyjne wersety ( Ajaty). Wersy te były spisywane w czasie, gdy Mahomet nie posiadał jeszcze silnej pozycji, był zbyt słaby i dopiero zaczynał przyciągać do siebie zwolenników. Jedynymi jego zwolennikami byli nieliczni krewni i przyjaciele. Starał się pozyskać przychylność lokalnej społeczności żydowskiej jak i chrześcijańskiej. Druga część została spisana, gdy „Prorok” przebywał w Medynie. Mahomet stał się w tym czasie osobą wpływową, bardzo bogatą i niecierpliwą. Stanął na czele teokratycznego państwa w Medynie. Wersy Koranu spisywane w Medynie nacechowane są niejednokrotnie groźbami przemocy wobec kafirów. W tym czasie wiele z wczesnych wersów – ajatów stało się nieważnych ( mansukh ). Jak czytamy w Koranie 2:106:
„Kiedy znosimy jakiś znak albo skazujemy go na zapomnienie, przynosimy lepszy od niego lub jemu podobny. Czyż ty nie wiesz, że Allah jest nad każdą rzeczą wszechwładny?!”
Według klasycznych uczonych każdy, kto studiowałby Koran bez uprzedniego opanowania doktryny abrogacji ( naskh), byłby „niedorozwinięty”. Ci, którzy nie akceptują tej doktryny, znajdują się poza głównym nurtem i być może nawet poza samą religią.
Czytając świętą księgę Islamu musimy pamiętać, że Koran nie jest zorganizowany chronologicznie, co może prowadzić do błędnej interpretacji. Koran jest spisany według długości wersów. Czytając tekst bez odpowiedniej wiedzy nie wiemy, które starsze wersy zostały anulowane przez te nowsze. Pamiętajmy, że wersy Medyńskie anulują te Mekkańskie. Pokojowe zostają zastąpione ajatami miecza i wojny. Islam uważa, że sura dziewiąta jest ostatnia. Jako jedyna nie zaczyna się słowami „W imię Allaha miłosiernego, litościwego” ( Bismillahi Rahmani Rahim). Według wielu ludzi studiujących Koran sura ta jest pozbawiona miłosierdzia i miłości, a ostatnim słowem Koranu jest słowo o dżihadzie i o tym, jak zachowywać się w stosunku do kafirów. W 9 surze znajdziemy słynny wers miecza ( 9.5) który mówi o wezwaniu do walki z ludźmi księgi ( chrześcijanie i żydzi).
Ze sposobu, w jaki został spisany Koran wynika niejednoznaczność dla osoby niemającej odpowiedniej wiedzy. W zależności od okoliczności obrońcy islamu cytują bądź pokojowe bądź wojownicze wersy. Adaptacyjność Koranu przejawia się w następujących punktach:
1) umma jest słaba, czyli kiedy muzułmanie nie są zbyt silni, nie posiadają wpływów lub jest ich mało – należy zachowywać się cicho i „pokojowo”, czytać wszystkim dookoła mekkańskie ajaty.
2) umma jest silna, czyli muzułmanie posiadają siłę – powinno się czytać więcej „lepszych”, idealnych, obowiązujących ajatów z wezwaniami do walki.
Islamska doktryna ” tagyyia „
Prorok powiedział: „Wojna jest oszustwem”
Kłamstwo jest generalnie zabronione w Islamie, ale są pewne sytuacje, kiedy muzułmanin może kłamać, są sytuacje, kiedy kłamstwo jest nawet zalecane. Nazywa się to „al-tagyyia,” co znaczy – zapobiegać. Muzułmanin może kłamać by zapobiec szkodzeniu własnej osobie, bądź islamowi. Można kłamać by chronić własną religię. Mówi o tym Koran w rozdziale 3. w.28 i w rozdziale 16. w.106.
Doktryna ta, koncentruje się wokół oszukiwania niewiernych. W świętej księdze oszustwa są usprawiedliwione w kontekście lojalności: „Niech wierzący nie biorą sobie za przyjaciół niewiernych, z pominięciem wiernych! A kto tak uczyni, ten nie ma nic wspólnego z Bogiem, chyba, że obawiacie się z ich strony jakiegoś niebezpieczeństwa.” (Koran 3:28)
Muzułmanin może kłamać w sprawie islamu, dla zachowania dobrych relacji w rodzinie, np. okłamywać żonę, innego muzułmanina – by zachować spokój w społeczeństwie.
Gdy Mahomet kazał kogoś zabić, jego ludzie odpowiedzieli mu: „Nie będziemy mogli go zabić, jeśli go nie okłamiemy”, a on na to powiedział „W porządku, okłamcie go”
The life of Muhammad p. 367
Apostoł rzekł … „Kto pozbędzie się dla mnie Ibnula Asharafa?” Mahomet bin Maslama, brat Bani Abdul-Ashal’a powiedział:„Ja się nim zajmę dla ciebie o Apostole Boży, ja go zabiję”, Apostoł rzekł „Więc zrób tak, jeśli możesz” ……. Powiedział „O Apostole Boży, będziemy musieli skłamać.”… Apostoł odparł „Powiedzcie, co chcecie, macie wolną rękę.”
Vol 7, Bk 67, Hadith 427
Prorok rzekł: „Przez Allaha i jego wolę, jeśli złożę śluby, lecz później znajdę coś lepszego, zrobię to, co lepsze i odpokutuję moje śluby”
Obecnie w świecie zachodnim Islam przedstawia się, jako religię pokoju, a prorokiem tej idei jest Edward Said, palestyński uczony, profesor literatury angielskiej z uniwersytetu Columbia, który rozpowszechnił na uniwersytetach islamską wizję pokoju. Nie ma w niej miejsca na historię ucisku i dżihadu. W swojej książce „Orientalizm” twierdzi, że cała krytyka islamu przez świat zachodni to rasizm i imperializm. Taka wizja islamu propagowana jest w celach politycznych, by zmienić tok myślenia społeczeństwa i przyzwyczaić je do ciągłej islamskiej obecności i aby nie została zakwestionowana lojalność muzułmanów dla świeckiego ustroju zachodnich społeczeństw. Jest to celowo rozpowszechniane, żeby publiczna debata oraz krytyka była nie możliwa. W przeciwnym wypadku, jeśli ktoś odważy się na odrobinę krytyki, zostanie nazwany rasistą i szerzycielem nienawiści.
Doktryna „Wala’wa Bara”
Nazwę tej doktryny można by przetłumaczyć na „lojalność i wrogość”.
Jeden z wersetów „Koranu”, ostrzega muzułmanów przed braniem Żydów i chrześcijan za przyjaciół i sojuszników – A kto z was bierze ich sobie za przyjaciół, to sam jest spośród nich. (Koran 5:51) tj. staje się niewiernym. Doktryna ta narzuca bezwzględną lojalność islamowi i współwyznawcom. Muzułmanin powinien odrzucać a nawet nienawidzić (np. Koran, 60:4) wszystkie rzeczy nieislamskie, włączając w to ludzi (zwanych niewiernymi). „Wala’wa Bara” opiera się na Hadisach, Koranie a także na orzeczeniach ulemów ( będących korzeniami muzułmańskiego prawodawstwa).
Koran 5:51 „O wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie za przyjaciół żydów i chrześcijan; oni są przyjaciółmi jedni dla drugich. A kto z was bierze ich sobie za przyjaciół, to sam jest spośród nich. Zaprawdę, Bóg nie prowadzi drogą prostą ludu niesprawiedliwych!”
Według, al-Tabariego (838-923) powyższy tekst oznacza, że muzułmanin, który sprzymierza się z nimi (nie-muzułmanami) i pozwala im na bycie przeciwko wierzącym, samym staje się członkiem innej wiary i społeczności.
Według Szejka al-Islam, Ibn Taymiyya (1263-1328), muzułmanie są zobligowani do zaprzyjaźnienia się z wierzącym, nawet, jeśli gnębią i używają przemocy i muszą być wrodzy w stosunku do niewiernych, nawet, jeśli niewierni są liberalni i mili.
Doktryna Dżihadu
Najbardziej znana islamska doktryna. Nawet najmniej zorientowani w temacie ludzie wielokrotnie słyszeli pojęcie dżihadu. Często słyszymy to słowo w telewizyjnych wiadomościach.
Pojęcie to oznacza walkę. Najlepiej i najbardziej pożądana jest fizyczna walka i zabijanie niewiernych, nawet, jeśli ma kosztować islamskiego wojownika (mudżahedin, po arabsku „święty wojownik”) życie.
Koran 4:74 – „Niechże walczą na drodze Boga ci, którzy za życie tego świata kupują życie ostateczne! A kto walczy na drodze Boga i zostanie zabity albo zwycięży, otrzyma od Nas nagrodę ogromną”
Koran 9:111 – „Zaprawdę, Bóg kupił u wiernych ich dusze i ich majątki, w zamian, za co otrzymają Ogród. Oni walczą na drodze Boga i zabijają, i są zabijani”
Oświecony islamski ulem al-Qurtubi (d.1273) tak powiedział: „Nie ma nic złego w tym, że pojedynczy człowiek zaatakuje potężną armię – o ile szuka męczeństwa i ma odpowiednią siłę ducha.”
Synonimem Dżihadu jest zawołanie Allahu Akbar! (Allah jest wielki!), określenie to może być użyte w różnych kontekstach, jednak najbardziej znane jest w kontekście prowadzenia dżihadu.
Doktryna Da’wa
Żaden muzułmanin żyjący zgodnie z prawem szariatu nie może żyć z własnej woli na terenie niemuzułmańskim. Islamskie prawo zezwala na to tylko w wyjątkowych sytuacjach. Jedną z okoliczności jest wymieniony wyżej dżihad, drugą jest Da’wa, czyli zaangażowanie się w prozelityzm (nawracanie niewiernych). Obydwie mają jeden wspólny cel ekspansję islamu poprzez zwiększenie liczby wyznawców i terytorium. Żaden prawowierny muzułmanin nie może zamieszkać wśród niewiernych na ich terytorium tylko dla wyższego standardu. Jest to niezgodne z islamskim prawem i zabronione.
Piotr G. Żurek
Materiał pochodzi z bloga autora – crusader1973.blogspot.co.uk
Moje motto: "Nie pytaj co dał mi mój kraj, spytaj siebie, co ja dałem swojemu krajowi". Jestem współtwórcą i i jednym z liderów Stowarzyszenia - Suwerenność, Pamięć, Tożsamość. Z przekonania po części monarchistą, konserwatystą i narodowcem. Z powodu chęci budowania silnej i suwerennej Ojczyzny zaangażowałem się w działalność społeczno-polityczną. Moje teksty można przeczytać również na moim blogu crusader1973.blogspot.co.uk oraz na https://www.salon24.pl/u/crusader1973/