Ppłk Edward Kotowski, ps. „Pietro” śmie twierdzić, że aktywnie działał dla „normalizacji stosunków pomiędzy Kościołem a państwem”.
24/09/2011
1050 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
O. Konrad Hejmo był prowadzony przez funkcjonariuszy Wydziału III, a konkretnie rezydenta wywiadu przy ambasadzie PRL przy Kwirynale ps. „Pietro”.
Ppłk Edward Kotowski na wczorajszej rozprawie pojednawczej przedstawił ks. Tadeuszowi Isakiewiczowi-Zaleskiemu warunki ugody nie do przyjęcia. Zażądał m.in. pisemnego oświadczenia księdza w różnych mediach papierowych i elektronicznych, w którym zawarł on m.in. następujące sformułowania: "Edward Kotowski ma niekwestionowany wielki wkład w normalizację stosunków państwo – Kościół i w proces przywracania stosunków dyplomatycznych między PRL i Stolicą Apostolską” oraz ksiądz miał przeprosić cały naród polski, gdyż jakoby jego wypowiedzi wyrządziły krzywdę: "polskiemu społeczeństwu, którego obywatelem jest ppłk Edward Kotowski, a Jan Paweł II największym w historii Polakiem".
Na stronach IPN dostępna jest publikacja Andrzeja Grajewskiego, Pawła Machcewicza i Jana Żaryna pt. „RAPORT: SPRAWA O. KONRADA HEJMO. DZIAŁANIA SŁUŻBY BEZPIECZEŃSTWA PRZECIWKO KOŚCIOŁOWI KATOLICKIEMU W LATACH 1975-1988”.
Dowiedzieć się z tej publikacji możemy, że: „….w połowie lat 70-tych Departament I MSW liczył ok. siedmiuset funkcjonariuszy, zajmował się wywiadem. O. Konrad Hejmo był prowadzony przez funkcjonariuszy Wydziału III, a konkretnie rezydenta wywiadu przy ambasadzie PRL przy Kwirynale ps. „Pietro”.
Pracę Wydziału III Departamentu I MSW określało zarządzenie z 15 I 1971 r. W zakres jego zadań wchodziła penetracja wywiadowcza struktur NATO, instytucji rządowych państw zachodnioeuropejskich, w tym Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Belgii, a także Watykanu. Podejmowane zadania wywiadowcze miały prowadzić m.in. do:
„ (…) 6. ujawniania zamierzeń Watykanu wobec PRL oraz rozpoznawania działalności polskiej hierarchii kościelnej prowadzonej na terenie Watykanu.
7. Zdobywania tajnych dokumentów i informacji z Watykanu nt. podstawowych problemów polityki światowej, zwłaszcza zaś w odniesieniu do PRL i krajów socjalistycznych.
8. Zdobywania informacji o powiązaniach i współpracy Watykanu z NRF w akcjach wymierzonych przeciwko PRL”.
Rezydent wywiadu w Rzymie, w raportach pisanych do centrali używający pseudonimu „Pietro”, po raz pierwszy z o. Konradem spotkał się 11 listopada 1981 r. Dało to początek kontaktom, które trwały ponad rok. Spotkania odbywały się w miejscu pracy „Hejnała” lub na lotnisku, a najczęściej w rzymskich kawiarniach bądź restauracjach. Rozmówca „Hejnała” występował jako pracownik ambasady PRL przy Kwirynale. „Cieszy się Pan dobrą opinia w Watykanie i wśród księży polskich, a więc, aby porozmawiać spokojniej pójdźmy gdzieś na kawę” – zaproponował o. Konrad podczas
pierwszego spotkania z „Pietro”.
„Pietro” w swoich raportach podkreślał łatwość uzyskiwania informacji od Hejmy: „W trakcie swobodnej rozmowy na tematy stanowiące przedmiot naszych zainteresowań „Vox” bardzo chętnie i szeroko wypowiadał się na znane mu tematy. Do tego stopnia, że odniosłem wrażenie, że nie ma sensu zbytniego forsować sprawy ewentualnego mojego <odkrycia się> w przyszłościU. [czyli ujawnienia rozmówcy jako funkcjonariusza wywiadu PRL]. Wydaje się, że jego <otwartość> obecna gwarantuje w pełni dobre informacyjne jego wykorzystanie. Wydaje mi się też, że możliwości <Voxa> (inny ps. o. Hejmo) są zbliżone do możliwości <Tevere>, a w niektórych sprawach mogą być jeszcze szersze”.
Po kolejnej rozmowie, z 19 IV 1982 r., „Pietro” raportował: „Rozmowa odbyła się w wyjątkowo dobrej atmosferze. <Vox> bez najmniejszego oporu i skrępowania relacjonował znane mu fakty i nie unikał podawania nazwisk i szczegółów.”
Główna część informacji przekazywanych przez Hejmę w trakcie rozmówz „Pietro” dotyczyła z jednej strony polskich duchownych pracujących w Watykanie, relacji między nimi, w tym i napięć i konfliktów, z drugiej strony – polskich biskupów przybywających do Rzymu. Informował m.in. o spotkaniu Jana Pawła II z ministrem spraw zagranicznych RFN Hansem-Dietrichem Genscherem, jak również charakteryzował poglądy ks. Orszulika i bp (od 1982 r. arcybiskupa) Dąbrowskiego na sytuację w kraju. Mówił o polityce wschodniej Watykanu, o tym jak kuria rzymska ocenia zaangażowanie Papieża w polskie sprawy. Niektóre z dostarczonych informacji „Pietro” oceniał bardzo wysoko. „Podczas spotkania uzyskałem od „Voxa” – pisał w raporcie sporządzonym po rozmowie z 20 X 1982 – informacje na temat oceny Sekretariatu Stanu aktualnej sytuacji w Polsce, w jej różnych kontekstach, a także na temat ustaleń co do nowej polityki kierownictwa episkopatu polskiego, która ma być zasugerowana abpowi Glempowi podczas jego najbliższego przyjazdu do Rzymu. Powyższą informację uważam za b. istotną, rzeczową i tłumaczącą
postawę episkopatu polskiego w ostatnim czasie.”
Mimo dobrego kontaktu „Pietro” z o. Hejmo w centrali podjęto decyzję o „ograniczeniu”, a następnie „zamknięciu” tego kanału informacyjnego. 10 I 1983 r. o. Hejmo odbierał paszport konsularny w ambasadzie i tam spotkał się z „Pietro” po raz szósty. Potem miały miejsce jeszcze tylko dwa spotkania przypadkowe w maju 1983 r.
Widać więc wyraźnie jak to esbek działał na rzecz normalizacji stosunków pomiędzy państwem i Kościołem.