Po Charlie Hebdo, zabiciu policjanta na wyspach, wielu filmach, na których islamiści ścinają głowy chrześcijanom oraz innych przerażających informacjach na temat tego, co wyczynia państwo islamskie, przyszedł czas na zamachy w Paryżu. Zginęło ponad 100 osób, są ranni. Chciałoby się rzec, jeszcze wam mało, pierdolnięci miłośnicy multi-kulti?
Tak, pierdolnięci. Chorzy, pierdolnięci ludzie. To właśnie wy jesteście najbardziej winni. Lewacko-liberalne rządy, takie same media robiące ludziom wodę z mózgu i pożyteczni idioci, którzy w imię chorej tolerancji i poprawności politycznej sami prowadzą na rzeź siebie samych i cały stary kontynent. Wy, od wpinek „Refugees welcome” na waszych piersiach i transparentów na dworcach. Chcący witać własnych katów „chlebem i solą”. Tacy przecież gościnni jesteście, kurwa mać.
Klnę, bo do was się nie da mówić normalnym językiem. Ba, nawet mordy w biały dzień nie skłaniają was do głębszych refleksji. Nie zapomnijcie ustawić profilówki na facebooku z filtrem w barwach francuskiej flagi i wrzucić do opisu dwudziestu hashtagów w ramach solidarności. Wstydzilibyście się. Bo to wy sprowadziliście to zagrożenie na Europę i już macie krew na rękach, a za chwilę będzie to jeszcze więcej krwi na martwych rękach. Bo i wam pościnają głowy, a kobiety przedtem zgwałcą. Do tego doprowadziliście.
Pierdolę was wszystkich.