Te wszędobylskie media zawsze muszą wyciągnąć jakieś smaczki na światło dzienne. Wniosek, jaki z niektórych płynie jest taki, że o ile pecunia non olet o tyle okoliczności, w jakich się je zarabia już nie do końca. Przecież noblesse powinno oblige. I tu nas oświeciło, bo gdzie do cholery jest to noblesse? Z pozdrowieniami Liber
Te wszędobylskie media zawsze muszą wyciągnąć jakieś smaczki na światło dzienne. Wniosek, jaki z niektórych płynie jest taki, że o ile pecunia non olet o tyle okoliczności, w jakich się je zarabia już nie do końca. Przecież noblesse powinno oblige. I tu nas oświeciło, bo gdzie do cholery jest to noblesse?
Z pozdrowieniami Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję