Szlaban dla naszych prokuratorów przy badaniu wraku TU-154

  Ja ostatnio byłem mocno zajęty, dlatego umknęła mi ta kluczowa informacja, która pojawiła się w dniu 9 lutego. http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-wrak-tupolewa-nadal-niedostepny-dla-polskich-prokuratorow,nId,322965 Co to za informacja? Kluczowa dla nas wszystkich domagających się prawdy o Smoleńsku. Domagających się stanowczych i zdecydowanych działań Polskiej Prokuratury w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy w Smoleńsku i śmierci 96 kluczowych osób, z którymi ta katastrofa jest związana: Pana Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki, wszystkich dowódców Wojska Polskiego, Prezesa IPN, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa NBP i szeregu innych nie mniej znaczących postaci naszego życia publicznego. Domagamy się PRAWDY i wyjaśnienia tego co stało się w Smoleńsku w dniu 10 kwietnia 2010r. Co uzyskujemy w zamian? Jakieś manipulacje, wrzutki o naciskach na pilotów, fałszywe informacje o procentach we krwi […]

Ja ostatnio byłem mocno zajęty, dlatego umknęła mi ta kluczowa informacja, która pojawiła się w dniu 9 lutego.

http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-wrak-tupolewa-nadal-niedostepny-dla-polskich-prokuratorow,nId,322965

Co to za informacja?

Kluczowa dla nas wszystkich domagających się prawdy o Smoleńsku.

Domagających się stanowczych i zdecydowanych działań Polskiej Prokuratury w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy w Smoleńsku i śmierci 96 kluczowych osób, z którymi ta katastrofa jest związana: Pana Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki, wszystkich dowódców Wojska Polskiego, Prezesa IPN, Rzecznika Praw Obywatelskich, Prezesa NBP i szeregu innych nie mniej znaczących postaci naszego życia publicznego.

Domagamy się PRAWDY i wyjaśnienia tego co stało się w Smoleńsku w dniu 10 kwietnia 2010r.

Co uzyskujemy w zamian?

Jakieś manipulacje, wrzutki o naciskach na pilotów, fałszywe informacje o procentach we krwi gen. Błasika, fałszywy raport MAK i cały szereg manipulacji w nim wskazywanych, jakieś dziwne obietnice polskiego raportu Millera przesuwane z lutego na bliżej nieokreślony czas – opóźnienie o 6 tygodni, czyli po 10 kwietnia – – rocznicy katastrofy.

A my tak naprawdę już nie czekamy na te raporty.

Czekamy na stosowne działania naszej prokuratury i wyniki czynności śledczych prowadzonych w ramach śledztwa dotyczącego katastrofy.

I co tutaj zastajemy?

Po ponad 10-ciu miesiącach od – nadal prokuratura zachowuje się jak żebrak i skamle o jakieś dowody, czy tez dopuszczenie polskich prokuratorów do niezbędnych czynności śledczych.

Z RMFfm dowiadujemy się, że:

Wrak tupolewa nadal niedostępny dla polskich prokuratorów

Środa, 9 lutego (08:06)

Polscy prokuratorzy prawdopodobnie nie będą razem z rosyjskimi badać wrak Tu-154M. A to, jak mówi prokurator generalny Andrzej Seremet, będzie miało wpływ na termin przekazania wraku do Polski. Oficjalnie żaden termin nie pada, ale ostatnio Aleksandr Bastrykin szef Komitetu Śledczego wyraźnie powiedział, że Rosjanie chcą ustalić winnych katastrofy i przeprowadzić nie tylko badanie wraku ale i szereg innych ekspertyz.

Jeżeli bez winy są pracownicy lotniska – a tak do tej pory twierdzą Rosjanie, to winnych można szukać po polskiej stronie. Nie mogę powiedzieć, ile potrzeba czasu na wielostronne i obiektywne dochodzenie, zajmie tyle czasu ile potrzeba – mówi Bastrykin.

Rosjanie wiedzą, że to sprawa polityczna i że zakończenie lub nie zakończenie postępowania przed wyborami w Polsce pozwoli wpływać im na kampanię wyborczą. A dowody jak wrak i czarne skrzynki cały czas będą w Rosji.

Polscy prokuratorzy nie mają podstawowych dowodów śledztwa, nie są dopuszczani do czynności śledczych polegających na badaniu wraku

http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-wrak-tupolewa-nadal-niedostepny-dla-polskich-prokuratorow,nId,322965

To do cholery zadam pytanie: na jakich dowodach i na jakich czynnościach opierają swoje śledztwo, które przypomnę, miało zakończyć się w lutym, ale po ogłoszeniu chorego raportu MAK, termin zakończenia polskiego śledztwa, tak jak i ostatnio raportu, został przesunięty na kwiecień. Tylko po co jak oni i taj g… mają. N podstawie jakich dowodów prowadzą swoje śledztwo? Chodzą do wróżki, czy sami wróżą z fusów?

Teraz dodatkowy zestaw informacji, do których dotarłem nadrabiając kilkudniowe braki w lekturze informacyjnej.

GW donosi u siebie za PAP-em:

Polscy prokuratorzy zajmujący się Smoleńskiem już w Moskwie

PAP

2011-02-01, ostatnia aktualizacja 2011-02-01 10:20

Dwóch polskich prokuratorów wojskowych zajmujących się śledztwem w sprawie katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem przyjechało we wtorek do Moskwy, gdzie zapoznają się z dokumentami śledztwa prowadzonego przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.

Ich pobyt w Moskwie planowany jest na około dwóch tygodni. Swoje czynności rozpoczną w środę.

I mamy tu jeszcze takie kwiatki:

„W ubiegłym tygodniu polska prokuratura wojskowa wysłała do strony rosyjskiej siódmy wniosek o pomoc prawną, w którym zwróciła się m.in. o przesłuchanie jako świadków kontrolerów lotów ze smoleńskiego lotniska.”

"W lutym Komitet Śledczy FR planuje przyjąć polską delegację i przeprowadzić prace śledcze, zmierzające do usunięcia wszelkich pytań powstających po stronie polskiej" – oświadczył wówczas rzecznik Komitetu Śledczego FR Władimir Markin. "W tym czasie planuje się m.in. powtórne przesłuchanie świadków w obecności przedstawicieli prokuratury RP" – dodał.

Markin przekazał także, iż śledczy Komitetu Śledczego FR przystąpili do wnikliwego studiowania raportu końcowego MAK i przedstawionych przez Polskę uwag do tego dokumentu. Podał też, że Komitet Śledczy FR zamierza zlecić przeprowadzenie kompleksowej ekspertyzy lotniczo-technicznej i medyczno-sądowej, której rezultaty będą jedną z podstaw do podjęcia decyzji procesowych.

Markin potwierdził, że Komitet Śledczy FR przygotował do przekazania Polsce kolejne 30 tomów akt śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Natomiast w miniony piątek przewodniczący Komitetu Śledczego FR Aleksandr Bastrykin potwierdził gotowość tej instytucji do współpracy z Polską w śledztwie w sprawie katastrofy Tu-154M.(po ponad 10 miesiącach – no chłopcy sobie jaja robią)

"Jesteśmy gotowi do kontynuowania jak najściślejszego współdziałania z polskimi kolegami w celu ustalenia przyczyn katastrofy polskiego samolotu Tu-154M o numerze bocznym 101, a także określenia winnych wypadku i stopnia ich odpowiedzialności" – zadeklarował Bastrykin. "Przekazaliśmy Polsce propozycje dotyczące organizacji wspólnej pracy" – poinformował szef Komitetu Śledczego FR.

Z Moskwy Jerzy Malczyk

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,81048,9034654,Polscy_prokuratorzy_zajmujacy_sie_Smolenskiem_juz.html

Nie mogę powstrzymać się od komentarza powyżej na czerwono:

po ponad 10 miesiącach – no chłopcy sobie jaja z nas robią.

Poza tym ja już w tej chwili żądam i wymagam podania do publicznej wiadomości informacji w temacie:

„Określenia przez ruskich – winnych wypadku i stopnia ich odpowiedzialności"

„Przekazaliśmy Polsce propozycje dotyczące organizacji wspólnej pracy”

O czym informował szef Komitetu Śledczego FR Aleksandr Bastrykin.

Czy to dalsza cześć załganego raportu MAK?

Jak ta współpraca obecnie miałaby wyglądać?

Mamy 10 (słownie: dziesięć) miesięcy cudownej współpracy.

Czy i jak ma się ona zmienić?

Kto za to bierze odpowiedzialność po polskiej stronie – może premier – Donald Tusk?

Czyż nie najwyższa pora zabrać się wreszcie do roboty?