Polska zadeklarowała przyjęcie dwóch tysięcy imigrantów z Afryki. To oczywiście na początek. Na dwóch tysiącach na pewno się nie skończy. Jak pisze Superexpress: „Komisja Europejska (KE) zamierza przeznaczyć ok. 6 tys. euro na jednego takiego przybysza.” Sprawa jasna jeśli pomnożymy 2 tysiące razy 6 tysięcy to wyjdzie ładna sumka 12 milionów euro. Czegoś takiego nasi politycy nie mogą przepuścić. Pewnie 2 miliony pójdą na imigrantów, resztę nasi kochani przywódcy podzielą między siebie. Do 9 miesięcy od przybycia trzeba takiemu imigrantowi zapewnić pracę. Nasi politycy przypuszczalnie zakładają, że do tego czasu niewielu imigrantów zostanie w Polsce, a kasa zostanie. KE wymaga, żeby nauczyć imigrantów języka kraju, w którym przebywają. O tym można zapomnieć w przypadku Polski, bo według międzynarodowych ocen język polski polski jest najtrudniejszym językiem świata. Ale przyjęcie imigrantów to doskonała okazja do przewałów. Kursy językowe będą organizować osoby „zaufane”. Nie każdy, kto ma kwalifikacje będzie mógł uczyć, tylko krewni i znajomi królika. To samo tyczy się zakwaterowania imigrantów. Już widzę, jak rozpadające się hale fabryczne, czy popegieerowskie chlewnie czy obory dzierżawione są przez zaprzyjaźnionych z władzą ludzi i zamieniane są na ośrodki dla uchodźców. Opłata za pobyt imigranta będzie z pewnością odpowiednia. Czyli kroi się niezły interes dla wtajemniczonych.
A teraz spójrzmy na to oczami imigranta. Weronika Rokicka w wywiadzie dla Newsweeka powiedziała:
„Koszt przeprawy waha się od 2 do 4,5 tysiąca euro, to często oszczędności życia całej rodziny.”
Niezła sumka. Ale to sama przeprawa z Libii czy Syrii do Europy. Uchodźcy są z różnych państw afrykańskich, więc na północne wybrzeże Afryki muszą dotrzeć z głębi kontynentu. Wiem co piszę, bo korespondował ze mną na facebooku murzyn z Gambii, który przez Libię dostał się do Włoch. Czyli do tego cztery i pół tysiąca należy dodać jeszcze tysiąc. Patrząc na te liczby wygląda na to, że Afrykanie są zamożniejsi od Polaków. Ale chyba tak nie jest. Po doświadczeniach w różnych częściach świata wydaje mi się, że sprawa ma się trochę inaczej z tym bogactwem. Na przykład na Filipinach spotykałem się z przypadkami, że jeden marynarz filipiński utrzymywał cała swoją niepracującą rodzinę, czyli żonę, dzieci, rodziców, rodzeństwo i dzieci rodzeństwa. Podejrzewam, że z Afrykanami jest podobna sytuacja. Jak łatwo zauważyć na zdjęciach z uchodźcami, do Europy przybywają, w zasadzie, sami młodzi mężczyźni. Czyli cała rodzina, a być może cała wieś zrzuca się na takiego licząc, że jak przybędzie do Europy i zacznie zarabiać, będzie im wszystkim przysyłał pieniądze. Sprawa może być poważniejsza, bo w Afryce niesłabnącą popularnością cieszy się niewolnictwo. Być może jest tak, że osoba udostępniająca środki na podróż do Europy takiemu delikwentowi zabiera jego wszystkich krewnych jako zastaw i w razie czego wykorzystuje jako niewolników lub sprzedaje w niewolę. To są oczywiście moje domysły, bo jeszcze tego nigdzie nie przeczytałem. Ale przydałoby się, żeby ci, co zajmują się uchodźcami pochylili się bardziej nad motywacjami imigrantów. Jeśli taka by była prawda, to przysłanie imigrantów do Polski jest dla nich katastrofą. Słyszałem jak w jakimś wywiadzie telewizyjnym tak zwany ekspert mówił, że potrzebujemy imigrantów z Afryki, bo Ukraińcy i Białorusini nie chcą pracować za 3 złote za godzinę i Polska jest dla nich tylko krajem tranzytowym do Niemiec i dalej. Taka wypowiedź „eksperta” podchodzi pod rasizm. Uważa on murzynów za idiotów. Tyle to oni mogą sobie w Afryce zarobić. Nie muszą przyjeżdżać do Polski. Oczywiście murzyni durni nie są i mają doskonałe rozeznanie do których krajów powinni jechać, a do których nie. Przysłanie ich do Polski jest dla nich katastrofą. Mogą się powiesić, ale wtedy ich rodzina w Afryce ma ciężki los, albo wejść na drogę przestępczą, żeby spłacać swoje afrykańskie zobowiązania. Oczywiście większość wybierze trzecią drogę czyli ucieczkę do Europy Zachodniej. Ci co zostaną przysporzą nam wielu kłopotów, co nie będzie wynikać z ich złej woli tylko z sytuacji w której się znaleźli. Część imigrantów może wyładowywać swoje frustracje na przykład w sposób zaprezentowany na załączonym
target=”_blank”> filmie.
Uważam więc, że nie tylko dla naszego dobra, ale przede wszystkim dla dobra Afrykanów lepiej będzie jeśli zostaną w Europie Zachodniej. Tam mają większe szanse spłacić swoje zobowiązania.