(Komentarz do artykułu Pawła Pietkuna „Transplantacja duszy. H+”)
Umieszczam jako artykuł, bo mimo moich usilnych prób nie udało mi się go umieścić pod artykułem pana Pawła.
Szanowny Panie Pawle!
Łatwiej z człowieka zrobić automat (czy jak tam Pan chce, awatara) niż doczepić automatowi inteligencję. O czym może się Pan łatwo przekonać dzwoniąc na jakąkolwiek infolinię z trudniejszym problemem. O tym, że będą nami rządzić jakieś inteligentne roboty czy inne sztuczne inteligencje słyszałem i czytałem od dziecka. Póki co po 60 latach nic takiego się nie stało i pewnie przez następne kilkadziesiąt kolejnych lat nie stanie. Jedyne co się w tym czasie zmieniło, to to, że komputer zajmujący kilka pokoi i zżerający prąd niczym mała fabryczka mieści nam się obecnie w dłoni, a ludzie przez ten czas w całej swej masie zgłupieli, to znaczy zostali ogłupieni przez środki musowego przykazu. Komputer, który w jakimś stopniu można by porównywać z mózgiem człowieka musiałby mieć wymiary ogromnego bloku mieszkalnego i trudno byłoby go doczepić do naszego mózgu, nie mówiąc już o jego zasilaniu. Aby zmniejszyć go do rozmiarów mózgu ludzkiego musiała by nastąpić jakaś kolejna rewolucja naukowa wykorzystująca pojedyncze atomy i cząsteczki do budowy elementów aktywnych, z których można by budować większe systemy logiczne i sieci w dodatku o znikomym zapotrzebowaniu na energię potrzebną do działania. Trzeba by stworzyć coś co już istnieje od dawna – biologiczny mózg. W technologii krzemowej, czy jakiejkolwiek innej opanowanej dotychczas przez człowieka jest to niemożliwe. W tej dziedzinie dopiero raczkujemy, więc możemy problemy sztucznej inteligencji porównywalnej z naszym mózgiem pozostawić następnym pokoleniom, a samemu strać się dbać, żebyśmy nie zostali całkiem ogłupieni przez speców od robienia ludziom „wody z mózgu”. Niestety jestem w tym względzie pesymistą i myślę, że prędzej ludzie zgłupieją niż wymyślą coś porównywalnego do biologicznego mózgu. No chyba, że Chińczycy: https://
Pozdrowienia dla wszystkich fascynatów SF.
Żurek Janusz
P.S.
A na razie, to może by Pan, Panie Piotrze zamiast rozważać tak górnolotne tematy pomógł mi rozwiązać zagadkę jaka mnie dręczy w sprawach informatycznych dotyczących trudności z umieszczaniem komentarzy na „3Obiegu”.
Przykład w komentarzach do artykułu: https://3obieg.pl/korwin-strzelalby-do-wipler
Niestety skrzynka redakcyjna jest zatkana i nie przyjmuje listów.
Automatyczna aktualizacja WordPressa nie powiodła się! Proszę powiadomić administratora witryny.
Z urodzenia (1949) optymista, z wykształcenia inżynier elektryk (AGH), z zawodu elektronik, z poglądów liberalny (wolnościowy) konserwatysta.