Globalnie i Lokalnie
Like

Do Zaborców

03/02/2015
694 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Do Zaborców

Poezja Śpiewana
Zygmunt Krasiński – Do Zaborców
melodia i wykonanie – Edward Snopek

0


 

 

Poezja Śpiewana-Zygmunt Krasiński- Do Zaborców

https://

Wiem, dla mnie Sybir — powróz zgotowany,

Jeśli przed wami nie uniżę czoła,

Gdy duch mój krnąbrny kornie nie zawoła:

»Nie Bóg mi panem — lecz wyście mi pany.«

 

Lecz dajcie pokój — bo ze mnie nie będzie

Sługa pokorny! Z ojców mych się rodzę —

War krwi nie hańbą, lecz śmiercią ochłodzę

I sześć stóp ziemi znajdę sobie wszędzie —

 

Tam dom mój ciasny — lecz pełen wolności,

Lepszy, niż zamki, w których królujecie —

Żaden z was do mnie nie przyjdzie tam w gości

Pierwszy raz będę bez was na tym świecie!

 

Wolno wam mówić, żem dziwak — żem dumny;

Prawda — trzymają się mnie dziwne smaki:

Od słońca z wami — wolę ciemność trumny,

Od twarzy waszych — szkieletów robaki!…

 

Jest iskra we mnie, której nikt nie zdusi —

Jest duma we mnie, której nikt nie skusi,

By pokłon panom widomym oddala —

Niechaj więc ginie nietknięta i cała!…

 

Gdybym was zdusić mógł w jednem objęciu

I strącić wszystkich do jednej otchłani —

Chciałbym po waszem zostać wpiekłowzięciu

I żyć na ziemi — dla mej drogiej Pani!

 

Lecz Pani moja już na marach kona,

Próchno światełkiem tli jej oko śniade —

Krucyfiks wzięła w ręce bardzo blade,

A trzy sztylety tkwią w głębi jej łona —

 

Ja nad tem łożem — ja trzymam gromnicę.

Ostatnim blaskiem oświecam Jej lice —

I liczę chwile, gdy umrze ma droga —

I ja z Nią pójdę gdzieś tam — szukać Boga!…

 

Nie myślcie o mnie — proszę was, o wrogi!

Daremna praca! Oszczędźcie jej sobie —

Bo hańby nie chcę — a nie umiem trwogi!

Na mnie pokusę trzeba znaleźć w grobie!…

 

A gdy umarłych wy kusić zdołacie

I podlić serca pod krzyżem cmętarzy —

Wtedy dopiero w mej podziemnej chacie

Ujrzycie podłość na mej trupiej twarzy!…

 

Na was więc czekam — . tak — gdy serce pęknie,

Ale nie wprzódy — bo z mlekiem wyssałem.

Że was niecierpieć jest święcie i pięknie —

I ta nienawiść mojem dobrem całem!…

 

Chyba ją sprzedam za polską koronę!

Za nic innego — nawet za zasłonę,

Co kryje posąg Boga nieznanego.

Wszechwiedzę Dobra i wszechwiedzę Złego!

 

Nie chciałbym zostać błękitów aniołem

I skrzydłem światu panować z oddali.

Gdybym miał wprzódy bić przed wami czołem,

A wy nademną z biczem pańskim stali …

 

Tak żyłem — żyjąc, tak, konając, zginę.

Wiem, że ufacie w wielką przyszłość, w siłę —

Niech i tak będzie! — Wam los, gdy przeminę.

Da świat ten cały — mnie jedną mogiłę

 

Zygmunt Krasiński 20 czerwca — Rzym — 1840.

0

Edward Snopek

Tyle czlowiek ma wolnosci, na ile kieszeń mu pozwoli, czas i zdrowie.

224 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758