Artykuły redakcyjne
Like

Apartheid w kraju nad Wisłą?

14/12/2014
852 Wyświetlenia
1 Komentarze
4 minut czytania
Apartheid w kraju nad Wisłą?

W Republice Południowej Afryki jeszcze w latach 1980-tych panował apartheid. Pod koncepcją głoszącą konieczność odrębnego rozwoju różnych ras kryła się dyskryminacja rasowa tak silna, że np. na podstawie ustaw o Ziemi z lat 1954 i 1955 zabroniono przebywania poszczególnym rasom w określonych strefach.
Wcześniej prawo pochodzącego z 1950 roku przypisało poszczególnym rasom oddzielne strefy mieszkaniowe i komercyjne. Segregacja była tak silna, że osoba rasy białej, której udowodniono stosunek z osobą innej rasy odpowiadała karnie.
Okazuje się, że tamte idee znowu znajdują zwolenników. Tym razem w kraju nad Wisłą!

0


Niespełna miesiąc temu, 19 listopada 2014 roku, zebranie sędziów Sądu Rejonowego w Puławach podjęło uchwałę. Jako ze umieszczono ją na ogólnodostępnym profilu stowarzyszenia sędziów IUSTITIA wydaje się, że zawarte w niej poglądy są charakterystyczne dla znacznej części środowiska.

logo-iustitia-284x300

1.

Zwrot kosztów przejazdów z miejsca zamieszkania do siedziby sądu, w którym sędziowie pełnią służbę stanowi element składający się na gwarancję niezależności materialnej sędziego oraz powagę pełnionego urzędu. Wykorzystanie własnych samochodów, co jest standardem cywilizacyjnym, w sposób najbardziej funkcjonalny zaspokaja potrzeby związane ze służbą. Podkreślamy, że czynności służbowe sędziego (punktualne rozpoczęcie sesji, często przedłużające się sesje, wyjazdy na oględziny, przesłuchiwanie stron [świadków] w miejscu zamieszkania, dyżury aresztanckie i rodzinne, przewóz akt [§ 98 ust 2 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych], praca w budynku sądu po zakończeniu czasu urzędowania oraz w czasie weekendów i inne czynności procesowe) nie mogą być zależne od dostępu do komunikacji publicznej.

Powadze urzędu nie sprzyja również podróżowanie sędziego tym samym środkiem komunikacji publicznej co strony i uczestnicy postępowań, gdyż dla drugiej strony postępowania może rodzić to uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego.

(…) Nadto, wobec nieokreślonego czasu pracy, a co za tym idzie pracy w domu w porach wieczornych, nocnych oraz w weekendy Skarb Państwa nie zapewnia dodatków do energii elektrycznej, którą zużywany do pełnienia służby sędziowskiej.

2.

IMGP1248

Przyznam, że argumentacja sędziów z Puław rozwala mnie mentalnie.
Jego dostojność sędzia sądu rejonowego nie może korzystać z komunikacji miejskiej, boć to ujma na honorze.
Ale przecież to nie jedyne zagrożenie, jakie czyha na „boskich”.
Restauracja, kawiarnia, kino, teatr… Hiper- lub supermarket, basen, biblioteka, wczasy w górach, nad morzem…
Tam wszędzie można się spotkać ze stroną, co przecież może rodzić uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego.
Czyli zdaniem PT sędziów z Puław razem z kolegami z innych sądów powinni być odseparowani od społeczeństwa tak, aby przypadkiem nie ucierpiała powaga urzędu.
No cóż, żyjemy w kraju, w którym zbyt silne są jeszcze wspomnienia nie tak odległych czasów, gdy część tramwaju była Nur für Deutsche.
Nur für Richter zatem nie przejdzie.
Pozostaje więc inny rodzaj odseparowania, do którego zastosowania coraz większa część społeczeństwa zaczyna być zgodna, szczególnie po kolejnym odcinku „Państwa w państwie” czy też choćby po osobistej wizycie w przybytku polskiej Temidy.

temida_made_in_poland

(uchwała sędziów z Puław tu: http://www.iustitia.pl/uchwaly/919-kolejne-protesty-przeciwko-zmianom-w-u-s-p )

14.12 2014

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758