Lemingoza pospolita

Słuszny gniew ludu sięga po głowy PKW. Ja się pytam dlaczego? Chcecie ukatrupić posłańca bo przyniósł złą wiadomość, inna niż plotki? Czy PKW ogłosiła choć jeden wynik inny niż te wywieszone na drzwiach Komisji? Dopadła was lemingoza pospolita?

Gdzie tu sens gdzie tu logika- przypomina się szkolny dowcip o Jasiu który zepsuł powietrze w klasie. Nauczyciel natychmiast wyrzucił Jasia za drzwi na korytarz. Śmiejącego się na korytarzu Jasia spotyka dyrektor szkoły i pyta czemu mu tak wesoło. ” Gdzie tu sens, gdzie tu logika” pyta załzawiony od śmiechu chłopak. Panie dyrektorze. Puściłem w klasie śmierdzącego bąka więc pani wyrzuciła mnie na świeże powietrze – a oni siedzą w smrodzie! Gdzie tu sens, gdzie logika?

Tak samo jest z wynikami wyborów.

Wszyscy chcą wyrzucić na korytarz Państwową Komisję Wyborczą która jedynie ogłasza zbiorczo to co ustaliły miejscowe :obwodowe, okręgowe i wojewódzkie komisje wyborcze.

Pytanie brzmi: „Czy PKW ogłosiła choć jeden wynik inny niż te które komisje niższego szczebla wywiesiły na drzwiach lokali wyborczych. Czy jest choć jeden członek komisji wyborczej który stwierdziłby że wywieszono wynik inny niż ten z protokołu który on podpisał. Ja nie słyszałem.

Jeśli tak to kto chrzani głupoty o serwerach i hakerach i jakiekolwiek inne idiotyzmy o fałszach wyborczych. O co ten płacz? O to że jeszcze raz jak to było od dziesiątków lat okazało się że zachowujecie się jak barany. Jak się ktoś tak zachowuje to czemu się dziwi że jest tak traktowany.

Było przyzwolenie? Było ! Pogadano sobie za każdym razem i rozeszło się po kościach. A jakże. No to czemu kolejne zdziwko  skoro wszystko już było.

Tak krawiec kraje jak mu materii staje. Kto siada do gry w karty nie znając szczegółowych reguł ?

A tak się stało i tym razem. Trzeba czytać obowiązujące przepisy bezprawia. Bo uchwalone i nie podważone przez Trybunał obowiązują. Z umiejętności czytania przepisów tym razem skorzystał sobie PSL ale kto bronił innym aby skorzystać z tego samego kruczka prawnego w zagarnąć dla siebie władzę w sejmikach wojewódzkich? Kijem tego kto nie pilnuje swego. Teraz jest raptem płacz i zgrzytanie zębów. Ja już po pierwszych powyborczych sondażach, gdy podano 17% PSL powiedziałem że prawdziwym wygranym jest właśnie ta partia – nie PiS- a przegraną POLSKA.

I co? Nie pomyliłem się. Proszę sprawdzić datę i godzinę tego komentarza:

„Tu nikt nic nie wygrał bo Polska przegrała- jest status quo -jak było.

Magdalenkowy podział trzyma się mocno. PiS nie wykracza poza wyznaczone 32%. Zleniwiałe lemingi z PO nie poszły. Prawdziwy wygrany jest znowu PSL.

PiS niczego nie wygrał bo tam gdzie jest prawdziwa władza ma figę z makiem. Może poobsadzać trochę stołków na zadupiach ale kogo to obchodzi. Tam gdzie jest biznes i pieniądze rządzić będą inni.

Należy powstrzymać się z rozwolnieniem. Mediom ktoś chwilowo przestawił zwrotnicę więc chlapią głupoty. A te parę procent więcej PiS w Polsce B to trzeba potraktować z przymrużeniem oka. Tak naprawdę to rządzą dziś ( i zawsze) wojewodowie mianowani przez rząd i w miastach prezydenci – a rady i sejmiki mogą sobie uchwalać co chcą do tzw ****nej śmierci

Notka: Wybory za nami, czas pogratulować zwycięzcom

To po co lać teraz krokodyle łzy? Nawet gdyby PKW ustawiła wyniki po swojemu no to co jest za różnica skoro wszelkie wyniki przy takiej ordynacji są ustawione. Skoro listy partyjne są ustalane przez partyjnych watażków (żaden wyborca nikogo tu nie wybiera a jedynie wskazuje którego despotę partyjnego popiera) to czy jest różnica ze ktoś inny poustawia to inaczej. Dla mnie żadna.

Dlaczego nie ma płaczu w tej części wyborów gdzie głosuje się na konkretna osobę nie partię? Jak długo trzeba was, idioci, przekonywać do jednomandatowych okręgów wyborczych. Powiecie że tu też są przekręty? Może i tak ale widać je czarno na białym. Kto wygrywa ten wygrywa. Kto potrafi przekonać do siebie głosujących ten jest górą. A przecież wystarczy tylko trochę ruszyć dupę i pójść do ludzi. W gminach i małych miasteczkach wystarczy ugadać kilkaset osób, może parę tysięcy i przekonać ich aby na mnie zagłosowali. To ile to czasu zajmie? Tydzień? Miesiąc? Można iść do drzwi do drzwi i z ludźmi pogadać. Znam przypadek gdy 25 latek tak zrobił. Obszedł pieszo całe miasto, dom po domu 30 tysięcy mieszkańców. Został Majorem miasta na 2 kadencje. Dłużej nie pozwalało prawo ale zatrudniono go jak menadżera.

System informatyczny nie decyduje o wyniku choć skandalem jest jego awaria. Daje jednak efekt propagandowy i destrukcyjnie wpływa na zaufanie wyborców. Awaria padła na przygotowywany dobrze przez wyborczych nieudaczników grunt. Od lat ci którzy nie potrafiali przekonać do siebie odpowiedniej ilości wyborców farmazonili że wybory są nieuczciwe, że „oszustwa wyborcze mają miejsce na niespotykaną skalę”, że „serwery PKW są w Rosji” itp. Co ciekawe, dopóki sondaże dawały okazję do celebracji zwycięstwa nie była słychać zadnego ze stałych narzekań. Nie było ani słówka że wygrano sfałszowane wybory.

Tak to te same wybory. Nikt ani się zająknął o fałszu, o ruskich serwerach, o powtarzaniu wyborów. Oprócz SLD wszyscy szczęśliwi.

W pierwszej turze Polacy wybrali 1584 włodarzy miast i gmin. Do drugiej dojdzie w 890 miastach i gminach. I co tu miala do gadania PKW. Od początku, już w poniedziałek rano było wiadomo co i jak i nikt niczego nie zmienił. To co tu nie oszukano? Oszukano tylko partyjnych POPiSowych oszustów? PKW byla tu do niczego potrzebna. Wyniki ustalały miejscowe komisje wyborcze i tak ma być. PKW powinn rozpatrywać wyłącznie protesty.

A więc można tylko trzeba się o swój interes upomnieć zamiast smarkać się płacząc w rękaw bo PKW podobno oszukała. BeeZeeeDuuuRrrY. Bzdety. każdy Naród ma władze na jaką zasługuje.

Powiem nawet więcej. To jest tak że każda władza jest lustrzanym odbiciem narodu. Brzydzicie się tej władzy. Brzydzicie się opozycją bo to jest wasz własny obraz tyle że krzywym zwierciadle. Wymyślacie władzy, obrażacie rząd, prezydenta? Nic podobnego. Opisujecie siebie. Tacy właśnie jesteście tylko nie chcecie się do tego przyznać. A szkoda, Dopóki nie uderzycie się we własne piersi nic się na lepsze nie zmieni.

Ruszcie doopy, zróbcie  w końcu coś dla siebie. Jest jeszcze czas. Inaczej po kolejnych wyborach w przyszłym roku będzie znowu można komentować robiąc ” copy & paste”.

Podobno wynikami wyborów manipuluja jakieś „leśne dziadki”. Ja sie z taka opinią oczywiscie zgadzam. Tyle tylko że te „leśne dziadki”  robia to cały czas nie tylko w czasie wyborów.To oni opowiadaja nie tyle o leśnej ale o styropianowej partyzantce u niektórych siegajacej nawet tak zamierzchłych czasów jak rok 1980. Wielu z nich wspomina o przygodach z SB zapominając, jak to dziadki, dodać (tak jak dziadek Bolek ) w jakim charakterze. Problem w tym że choćby nie wiem jakie kombatanckie banialuki opowiadali nie sa w stanie zgromadzic wiecej niz 32% słuchaczy. Żadne powtarzanie wyborów faktu tego nigdy nie zmieni- zreszta im na tym nie zależy. Wolą być kombatantami niz ministrem d/s kombatantów. Bowiem sprawując rządy nie dałoby się już wiecej narzekać na niemożność zrobienia czegokolwiek. A może ja jednak się mylę. Może znowu zaczeto by narzekać na opozycję która wszystko blokuje. jak to sie jednak dzieje że sami będac opozycja nia potrafia zrobic tego co zarzucają tamtym wtedy gdy oni byla opozycją. Ciagłe popisy.

Leśne dziadki proponują zmiany w systemie głosowania. Ma to być tak: ” wszystkie karty są w jednym miejscu, wszyscy stoją dookoła, przewodniczący podnosi kartę, pokazuje na kogo  głosowano i to jest zapisywane” – mówił postulant Prezes. Myślałem że większego idiotyzmu nie da się wymyśleć, ale myliłem się- uczeń przerósł mistrza. Otóż dał głos pan BREDZIŃSKI (Brudziński),  który oświadczył że „polityczną odpowiedzialność za kompromitację PKW ponosi Donald Tusk.” . Co zrobi PiS gdy Tuska tak już zupełnie zabraknie?

A teraz może i mnie zwymyślać tylko że to też niczego nie zmieni. A i tak jeszcze wszystkiego Wam nie wygarnąłem z pieca.