Sylwia to młoda, ambitna dziewczyna, która oprócz pięknej buzi ma poukładane w głowie. Takich ludzi werbuje PiS.
Dzisiaj będzie troszkę inaczej. Nie będzie o manipulacjach mediów, żadnych akcjach, samobójstwach itd.
Będzie za to o poważnej dziewczynie- Sylwii Ługowskiej. O Sylwii Ługowskiej już pisano na NE. Pisał np. Paulo, ale o Sylwii Ługowskiej trzeba pisać często i dużo, bo warto. Sylwia to młoda ambitna dziewczyna, która oprócz pięknej buzi ma poukładane w głowie. Takich ludzi werbuje PiS.
Dlaczego Sylwia wstąpiła do PiS?
Sama mówi o swojej decyzji tak:
„– Program PiS wydawał mi się najbardziej konkretny i najtrafniej odnoszący się do rzeczywistości. Walka z przestępczością i korupcją, zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. To były postulaty, na których także mnie szczególnie zależało”
„Angelina Jolie polskiej polityki, jak nazwały ją tabloidy, zrobiła licencjat z pedagogiki specjalnej, a teraz kończy europeistykę na Uniwersytecie Łódzkim. Pracę magisterską pisze o bezpieczeństwie energetycznym Unii Europejskiej z punktu widzenia Polski. Do obrony dyplomu został jej jeszcze jeden rozdział. Gdy skończy studia, będzie szukać pracy, choć nie ukrywa, że przyszłość wiąże z polityką. Do młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości zapisała się w 2007 roku, gdy była na drugim roku studiów. – Sama ich znalazłam, nikt mnie nie wprowadzał – śmieje się. Dziś jest jednym z najbardziej aktywnych członków PiS, zasiada też w radzie osiedla Radogoszcz w łódzkiej dzielnicy Bałuty. Organizowała akcję zbierania podpisów na rzecz przywrócenia ulg dla studentów w pociągach PKP, protestowała przeciw opłatom za dodatkowe studia, jeździła na partyjne konferencje i odczyty, organizowała bezpłatne korepetycje dla uczniów, którzy mają kłopoty w nauce, była społeczną asystentką wiceprzewodniczącego rady miasta, działa w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. W ubiegłym roku podczas wyborów samorządowych bez powodzenia startowała do rady miasta.Młodzieżówka PiS to właściwe całe jej życie. – Jesteśmy paczką przyjaciół – opowiada Ługowska. Pytana o Jarosława Kaczyńskiego mówi bez szczególnych emocji: – Niezwykle sympatyczny i bardzo szarmancki w stosunku do kobiet. Wierzę, że już niedługo doprowadzi naszą partię do zwycięstwa.” źródło
Zdjęcie z ”dziennik.pl”
Wpis na blogu Sylwii* z 2 października 2010, nadal aktualny:
„ Na pierwszy rzut oka widać, że słynne ocieplenie klimatu, chyba nas nie dotyczy bo ja od połowy września marznę w jesiennej kurtce. Przechodząc do rzeczy poważnych to z punktu widzenia młodej osoby nawet optymistki bieżące informacje nie wpływają najlepiej na nastrój, chyba każdego . Są dwie główne kwestie, które bardzo negatywnie oddziaływają na ocenę otaczającej nas rzeczywistości.
Pierwsza z nich to sytuacja finansowa naszego państwa. Podwyższenie podatków, które wynika z bardzo kiepskiej sytuacji budżetowej, olbrzymiego zadłużenia, spowolnienia wzrostu gospodarczego. Opinie ekonomistów nie są najlepsze, bo cały czas brak nam reform. Obrazek Polski jako "zielonej wyspy" dziś zastąpiony jest w mediach obrazkiem,, który mieszkańcy stolicy mogą spotkać na co dzień – licznik długu publicznego zamontowany w samym centrum Warszawy. Ludzi idących do pracy z pewnością "boli" fakt, że codziennie rośnie on o około 150 mln.zł. Co prawda rząd zapowiada, że bezrobocie zmaleje, że wzrost gospodarczy wyniesie 4% jednak portale informacyjne same chyba w to nie wierzą bo umieszczając komentarze ekonomistów studzące zapał polityków http://biznes.interia.pl/news/podatkowy-zamach-na-polakow,1538947 . W konsekwencji już przestałam liczyć na ten cud…
Druga informacja niezwykle nas wszystkich poruszająca, niestety w tym złym tego słowa znaczeniu to śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Czołówki portali informacyjnych, prasy zajmują wieści o tym jak prowadzone jest i było to śledztwo od samego początku. Filmy, które wzbudziły ostatnio dużo emocji to opublikowane przez tv publiczną nagrania na których widząc w jaki sposób zajmowano się wrakiem samolotu. Widok tego wraku leżącego na płycie od niemal pół roku bez żadnego zadaszenia jest niezwykle kompromitujący. Ja nie znam sie na badaniu przyczyn katastrofy samolotów, ale nie raz widziałam w filmach dokumentalnych na ten temat jak szczątki samolotu niezwykle precyzyjnie są składane w olbrzymich hangarach, nawet chyba podwieszane pod sufit tak by można było zobaczyć cały zniszczony samolot w pełnej perspektywie. To nam powinno zależeć na tym, by wszystko zostało przeprowadzone w jak najbardziej drobiazgowy, szczegółowy sposób. Nie mamy dobrej polityki informacyjnej dotyczącej tego śledztwa, nie wiemy czy lot był cywilny czy wojskowy, nie otrzymaliśmy ani szczątków samolotu ani czarnych skrzynek. Mnie jest wstyd, kiedy patrzę jak to śledztwo jest prowadzone i dziwię się, że politykom sprawującym władzę nie jest .”
Jak widać Sylwia jest naprawdę zatroskana o losy Państwa Polskiego i nie wciska nam kitu o zielonych wyspach i sukcesach na arenach międzynarodowych. Twardo stąpa po ziemi. Nie lansuje się jak Kalata, która w celu zrobienia większej kariery politycznej przerobiła się na żywą Barbie i robi z siebie przy pomocy mediów celebrytkę. Sylwia Ługowska nie musi. Ona jest naturalna, jej głos jest spokojny i opanowany, twarz emanuje ciepłem i jest przykładem zatroskania. Nie uśmiecha się sztucznie, bo po co? Zna swoją wartość i nie musi się nikomu na siłę próbować przypodobać.
Każdy kto kieruje się choć odrobinę rozumem w sprawach polityki widzi, co przy takiej dziewczynie ma do zaoferowania nowa członkini SLD- panienka tańcząca przy rurze.
Jakie kryterium wyboru partii mają nowi członkowie PiS jest jasne, ale jakie kryteria mają nowi członkowie SLD, PSL czy PO? Prawdopodobnie jest to szybka kariera polityczna opierająca się wyłącznie na PR, która przynosi płytką popularność i spore pieniądze. Polskojęzyczne media nie mówią o Sylwii. Dlaczego? Dlatego, że się jej boją. Boją się osoby, która jednocześnie będąc atrakcyjną kieruje się wartościami, wie co trzeba zrobić aby Polska była wzorem demokracji. Jest zagrożeniem dla układów, powiększającej się biurokracji i korupcji i dzięki temu, że łączy w sobie tak wiele wspaniałych cech może otworzyć, co niektórym uśpionym wyborcom oczy. Media nie mówią o niej bo jest przedstawicielką PiS, z której nie można się pośmiać. One śmieją się tylko z powierzchowności. W przypadku Sylwii jest to niemożliwe.
Prawdopodobnie łódzki PiS wystawi Sylwię w wyborach do parlamentu.
Szkoda, że nie jestem z Łodzi bo bym na nią zagłosował.
*sylwialugowska.blogspot.com/ niestety Sylwia ostatnio nie dodaje wpisów
Zdjęcie wprowadzające z „koktajl24.pl”
O zagrozeniach dla demokracji, o manipulacjach medialnych oraz o tym czego media nie pokazuja. Zmiana nicka na adriano