Bez kategorii
Like

Czy złotego czekają ataki spekulacyjne?

28/07/2011
396 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Co się takiego dzieje z polskim złotym, że w środku lata odpowiedzialny za kasę państwa i odpowiedzialny za stan polskiej waluty, zapowiadają nagle interwencje na rynku walutowym?

0


1. W ostatnich kilku dniach niezależnie od siebie Minister Finansów Jan Vincent Rostowski i Prezes NBP Marek Belka w publicznych wypowiedziach, dosyć niespodziewanie mówili o interwencjach na rynku walutowym.

Minister Rostowski jak to ma w zwyczaju opowiadał jak to znakomicie panuje nad polskimi finansami publicznymi, czego wyrazem ma być zrównoważony budżet, uwaga …w roku 2015, a więc na koniec następnej kadencji następnego rządu.

Mimo tego panowania, niejako mimochodem mówił, ze jesteśmy bezpieczni bo na II półrocze zostawiliśmy sobie realizację tylko około 20% całorocznych potrzeb pożyczkowych (około 35 mld zł), mamy również możliwość korzystania z elastycznej linii kredytowej MFW opiewającej na prawie 30 mld USD, a także wymieniamy na rynku ( a nie w NBP) każdą otrzymaną transzę środków z budżetu UE ( w całym roku 2011 będzie to około 13 mld euro).

O interwencji na rynku walutowym, mówił w Sejmie na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych Prezes NBP przy czym jak sugerował „interwencje te nie mają na celu osiągnięcia konkretnego kursu złotego ale mają zapobiegać nadmiernym jego wahaniom”.

2. Co się takiego dzieje z polskim złotym, że w środku lata odpowiedzialny za kasę państwa i odpowiedzialny za stan polskiej waluty, zapowiadają nagle interwencje na rynku walutowym?

To prawda, że na skutek poważnych kłopotów krajów strefy euro Grecji, Irlandii i Portugalii do których powoli dołączają także Hiszpania i Włochy, a także zawirowań wokół powiększenia limitu pułapu długu publicznego w USA, złoty w ostatnim miesiącu wyraźnie się zdewaluował szczególnie w stosunku do szwajcarskiego franka, ale przecież byliśmy zapewniani przez sterników naszego państwa, że mimo tego, wszystko jest pod kontrolą.

Czyżby doniesienia agencji Bloomberg, że złoty jest najbardziej zagrożoną walutą w UE na skutek europejskiego i amerykańskiego kryzysu, a także zapowiedzi agencji ratingowych, że obniżą po wyborach rating naszego kraju jeżeli stan naszych finansów publicznych nie ulegnie radykalnej poprawie, były zapowiedzią tego co może się dziać z naszym pieniądzem i naszymi obligacjami jeszcze tej jesieni?

3. Odpowiedź na te sygnały zarówno Rostowskiego jak i Belki i zapowiedzi interwencji na rynku walutowym, mogą być tylko zachętą, do spekulacyjnego zajęcia się i naszą walutą i naszymi papierami wartościowymi.

A przecież nie mamy armat, a ogromny dług publiczny, który za chwilę przekroczy już 800 mld zł i związane z tym ogromne coroczne potrzeby pożyczkowe stawiają nas w wyjątkowo trudnej sytuacji zwłaszcza, że dotychczasowy główny nabywca naszych obligacji po zmniejszeniu o 5 pkt procentowych składki odprowadzanej do OFE, przestał być wielkim graczem na tym rynku.

Środki z budżetu UE jakie minister może wymienić na rynku i w ten sposób umacniać złotego, to w tym roku około 13 mld euro, zresztą spora część z nich już w ten sposób została wymieniona na złote.

Z kolei rezerwy dewizowe, w oparciu o które interwencji na rynku może dokonywać NBP, to zaledwie około 70 mld euro, i stanowią one tylko 1/3 całości naszego długu publicznego po przeliczeniu go na euro.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, ze operacje dzienne na parze euro-złoty mają wartość około 2 mld euro to widać, że te interwencje zapowiadane zarówno przez Ministra Rostowskiego jak i Prezesa Belkę mogą trwać bardzo krótko.

Po co więc je zapowiadać i tym samym zachęcać spekulantów żeby rozpoczęli swoje „zabawy” z polskim złotym i naszymi obligacjami?

Być może główną motywacją tych zapowiedzi jest poważna obawa, że przy słabym złotym nasz dług publiczny na koniec tego roku znacznie przekroczy 55% PKB. Spora jego część to to dług wyrażony w euro w i dolarach więc każda dewaluacja złotego to gwałtowne jego powiększanie.

A przekroczenie przez dług II progu ostrożnościowego z ustawy o finansach publicznych pokazałoby dobitnie jak Minister Rostowski „panuje” nad finansami publicznymi.

 

0

kuzmiuk

Blog ekonomiczno-polityczny

555 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758