Tajemnicza epidemia ogarnia Polski Sejm, źródłem zarazy poseł Kalisz

Lewicowa partia nie dostrzega poważniejszych problemów w Polsce, niż żądania homoseksualnego lobby

  Sejm chce zakazu mowy nienawiści.

   Czytam i oczy przecieram ze zdziwienia. Posłowie nareszcie znormalnieli, a Niesiołowski sam chce ograniczyć sobie, to co potrafi najlepiej, myślę i nie będzie już zionął nienawiścią.  Może nawet sumienie ruszyło Bartoszewskiego, Kutza, Sikorskiego, albo nawet samego Tuska?

   Eee, nic bardziej mylnego. Okazuje się, że większość klubów sejmowych opowiedziała się w środę za dalszymi pracami nad poselskim projektem nowelizacji Kodeksu karnego rozszerzającego karalność za tzw. mowę nienawiści wobec m.in. osób homoseksualnych złożonym przez SLD.

   No nie, wszytko już załatwili w tej kadencji, sprawy kraju idą zgodnie z obietnicami przedwyborczymi, pozostała tylko ochrona Piroga, Jacykowa i im podobnych, aby komuś nie przyszło do głowy nie kochać kochających inaczej.
W końcu rządzi partia miłości.
"Dziś mamy do czynienia z sytuacją, gdy ludzie znieważeni np. z powodu tożsamości płciowej, orientacji seksualnej, niepełnosprawności nie mają prawnej ochrony" – mówił w imieniu autorów projektu Ryszard Kalisz (SLD).

   A ja pytam, od czego jest nowy minister, nota bene jeszcze niedawno z SLD i jego ministerstwo? A co z osobami heteroseksualnymi, które są podczas obecnych rządów znieważane, jak nigdy dotąd?

  Stanisław Pięta (PiS) złożył wniosek o odrzucenie projektu po pierwszym czytaniu. "SLD dokonuje tutaj samodemaskacji (…) to, że lewicowa partia nie dostrzega poważniejszych problemów w Polsce, niż żądania homoseksualnego lobby, pokazuje oderwanie od realnego życia ludzi"– mówił Pięta.
Jak widać nieliczni nie ulegli jeszcze tej powszechnej zarazie.

   Rubaszny Rysio Kalisz jest ostatnio bardzo aktywny medialnie, ciekawe na jaką funkcję po wyborach liczy, być może że obejmie właśnie tą po niedawnym koledze partyjnym i będzie mógł zajmować się osobami wykluczonymi i prześladowanymi, ale to chyba nie jest szczyt jego ambicji. On zdaje się chciałby na Blidzie wywindować się nieco wyżej.
  http://fakty.interia.pl/polska/news/sejm-chce-zakazu-mowy-nienawisci-pis-jest-przeciwko,1667754,3