09.02.2011 16:28 56 List kilku kumpli w obronie swoich poglądów W Rzeczpospolitej ukazał się „W obronie Prawdy – list pracowników naukowych UW” podpisany głównie przez fizyków i chemików UW. Ich osiągnięcia w dziedzinie nauk społecznych, do których w pewnym stopniu nawiązuje tekst są raczej mało znane poza gronem koleżeńskim. Wśród sygnatariuszy nie ma naukowca związanego w żaden sposób z naukami społecznymi. Nie ma prawnika, ekonomisty, psychologa, socjologa, medioznawcy. Ich status jako „pracowników naukowych” jest więc delikatną manipulacją… ponowoczesny.salon24.pl/277026,list-kilku-kumpli-w-obronie-swoich-pogladow Nie zaglądałem dziś do Rzepy więc wpis salon24-owy "List kilku kumpli…" zachęcił mnie do przeczytania o co tak naprawdę ezekielowi chodzi. W wyliczance"[..] Nie ma prawnika, ekonomisty, psychologa, socjologa, medioznawcy. Ich status jako „pracowników naukowych” jest więc delikatną manipulacją…". nie ma też […]
W Rzeczpospolitej ukazał się „W obronie Prawdy – list pracowników naukowych UW” podpisany głównie przez fizyków i chemików UW. Ich osiągnięcia w dziedzinie nauk społecznych, do których w pewnym stopniu nawiązuje tekst są raczej mało znane poza gronem koleżeńskim. Wśród sygnatariuszy nie ma naukowca związanego w żaden sposób z naukami społecznymi. Nie ma prawnika, ekonomisty, psychologa, socjologa, medioznawcy. Ich status jako „pracowników naukowych” jest więc delikatną manipulacją…
ponowoczesny.salon24.pl/277026,list-kilku-kumpli-w-obronie-swoich-pogladow
Nie zaglądałem dziś do Rzepy więc wpis salon24-owy "List kilku kumpli…" zachęcił mnie do przeczytania o co tak naprawdę ezekielowi chodzi. W wyliczance"[..] Nie ma prawnika, ekonomisty, psychologa, socjologa, medioznawcy. Ich status jako „pracowników naukowych” jest więc delikatną manipulacją…". nie ma też mediatora. Zresztą jaki ze mnie naukowiec kiedy swoje wykształcenie zatrzymałem po absolutorium i poszedłem do pracy w cementowni, gdzie płacili pięć razy lepiej jak "po studiach!".
W maju minie dwadzieścia lat od chwili wprowadzenia w życie ustawodawstwa regulującego postępowanie w rozwiązywaniu konfliktów – sporów – zatargów zbiorowychn…
Mój głos więc jest TYLKO głosem praktyka "singla!".
Bloger więc ANONIM pisze"[…] Oto burzą się nawet naukowcy.
Zgadza się, tylko, że burzą się w dziedzinie, w której nie są specjalistami….
Stwierdzam tylko, że jest to list kilku kumpli, zapewne zacnych uczonych i ekspertów w swoich dziedzinach.".
Pytam więc?…
Gdzie i jaki dowód na to, że "jest bardziej!" SPECJALISTĄ 🙂
-"Niesforne Dziecię Gutenberga".