Rząd Tuska kłoda na drodze Ukrainy do NATO i UE
22/06/2011
471 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
Polska nie porzuci Ukrainy”…” – Prezydent Kaczyński prowadził bardzo aktywną politykę, której celem było utrwalenie sojuszu polsko-ukraińskiego”..W takiej Europie Polska i Ukraina mogłyby być jednym z ważniejszych sojuszy dużych państw
Rząd Tuska kłoda na drodze Ukrainy do NATO i UE
.Polska i Ukraina są geopolitycznie na siebie skazane. Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy. Warto pamiętać te prorocze słowa Piłsudskiego , bo po upadku Ukrainy w parę lat później upadła i Polska. Polska i Ukraina nie tylko są na siebie geopolitycznie skazane , ale kulturowo i etnicznie ciąża ku sobie. Kilkaset lat wspólnej historii i posiadania wspólnego państwa , wspólnej kultury, ustroju gospodarczego i politycznego odcisnęło swoje piętno. Polacy i Ukraińscy mówią podobnymi językami , które nie utrudniają zbytnio wzajemnej komunikacji , są bardzo łatwe do przyswojenia dla obu nacji.
Polska posiada w tej chwili największe etniczne terytorium w w swojej historii , odzyskaliśmy piastowskie Ziemie Zachodnie, przy czym warto pamiętać ,że kontrola nad Pomorzem Zachodnim zawsze była problematyczna , powiększyliśmy terytorium o Południowe Prusy. Spolonizowaliśmy skutecznie wszystkie nabytki terytorialne po II Wojnie Światowej. Ukraina posiada zaś nie licząc czasów pierwszych Rurykowiczów największe państwowe terytorium , zresztą dzięki darowiźnie Krymu przez Chruszczowa w 1956 roku . Co ważniejsze nie posiadamy liczących się sporów terytorialnych z Ukrainą. Pomimo utraty Kresów Wschodnich nasza siłą narodowa i potencjał państwa wzrosły . Napisałem potencjał w sensie potencjalnych możliwości , a nie tego jak to wykorzystuje aktualny rząd. Nasze nabytki przesunęły nas ku centrum Europy a ponieważ uzyskaliśmy je kosztem Niemiec osłabiły one , a w zasadzie złamały fizyczną potęgę Niemiec . Dodatkowym czynnikiem budującym niezwykle korzystną sytuację była likwidacja Austro Węgier, które razem z I Rzeszą Niemiecką stanowiły przytłaczający Europe i Polskę ogromny obszar politycznie, kulturowo i etnicznie kontrolowany przez żywioł Niemiecki. Po II Wojnie Światowej Czechy wysiedleniami wyparły etniczna kontrolę Niemców nad zachodnimi Czechami. Niemcy ,które zachowały pomimo dwóch przegranych wojen swoja elitę, która z łatwością odbudowała suwerenny ośrodek władzy przyjęły dwa kierunki odbudowy swoich wpływów . Pierwszy to budowa Unii Europejskiej oraz ścisły sojusz z Francją jako narzędzia uzyskania hegemoni politycznej, a przede wszystkim gospodarczej w Europie.
Oczywiście budują niemiecką architekturę Unii , blokując pogłębianie faktycznych procesów integracyjnych , federalistycznych, i demokratyzacji Unii . Rokita nazwał Traktat Lizboński „ majstersztykiem politycznym niemieckiego mocarstwa„ a Declan Ganley powiedział o tymże Traktacie ,że służy głownie jednemu dużemu krajowi , czyli Niemcom . Warto również przypomnieć uwagę Lecha Kaczyńskiego dotyczącej arystokratyczności Unii „Lech Kaczyński "Tutaj kwestia nie leży w traktacie lizbońskim, tylko w postawie najważniejszych państw,a także większej demokratyzacji Europy. Unia, powtarzam to po raz kolejny, jest republiką arystokratyczną „ ( więcej)
Drugim fundamentem polityki Niemiec jest odbudowa w okrojonej wersji starego Świętego Przymierza , czyli ścisłego sojuszu niemiecko rosyjskiego .O ile Niemcy są bardzo wstrzemięźliwi w ujawnianiu swoich celów jakie spodziewają się osiągnąć w tym sojuszu , o tyle Rosjanie nie .
Kraganow , ideolog rosyjski pracujący dla Kremla „Unia popełniła sporo błędów, za które teraz musi płacić. Po pierwsze, bez ustanowieniasilnego centrum politycznegodopuszczono do strefy euro kraje, które mają innąkulturę gospodarczą niż Europejczycy z Zachodu. „…”Błędem była też próba stworzenia wspólnej polityki zagranicznej. Dziś ta słaba wspólna politykawiąże ręce wielkim państwom i nie pozwala zwiększać wpływów całej Europie „ ( więcej) .
Najlepiej to jednak ilustrują słowa Putina „Z kolei mądrość i wspaniałomyślność narodów rosyjskiego i niemieckiego oraz przezorność działaczy państwowych obu krajów pozwoliły uczynić zdecydowany krok w kierunku budowy Wielkiej Europy.Partnerstwo Rosji i Niemiec stało się przykładem wychodzenia sobie naprzeciw, patrzenia w przyszłość przy zachowaniu troskliwego stosunku do pamięci o przeszłości. „ ( więcej )
Wracając jednak do Ukrainy i Polski. Polityka Jagiellońska jest polską racja, fundamentem naszej polityki zagranicznej .Bardzo nietypowej , gdyż dotyczy ona relacji pomiędzy rozbitymi częściami Przenajświętszej Rzeczpospolitej, Oczywiście tej pierwszej Obojga Narodów. Tutaj właściwe byłoby podejście jakie ma do wzajemnych spraw i stosunków państw postjagiellońskich Litwin profesor Bumblauskas „Jeśli tak spojrzymy na naszą historię, to wiele rzeczy zobaczymy z innej perspektywy,dwudziestowieczne konflikty o Wilno okażą się wojną domową „ ( więcej)
Patrząc z tej perspektywy stosunki polsko ukraińskie mają szczególny wymiar , są w pewnym sensie sprawami wewnętrznymi historycznego obszaru I Rzeczpospolitej Obojga Narodów .
Idea federacyjna Piłsudskiego, której niezrealizowanie w dużej mierze przyczyniło się do klęski w II Wojnie Światowej, klęski , która , gdyby nie niezwykle korzystny zbieg okoliczności doprowadziłaby do likwidacji państwa , lub w najlepszym wypadku sprowadziłaby je terytorialnie do roli kadłubowej byłego Księstwa Warszawskiego.
Idea odbudowy Federacji Jagiellońskiej jest na razie tematem tabu ,ale to nie oznacza , że nikt nic nie robi w tym kierunku .Lech Kaczyński na pytanie, czy za coś ceni swojego poprzednika Kwaśniewskiego,odpowiedział , że tak ,za politykę wschodnią . Miał na myśli głownie jego udział w pomarańczowej rewolucji. Sam Lech Kaczyński posunął się jeszcze dalej . Zaproponował Ukrainie budowę ścisłego , strategicznego sojuszu politycznego
„
.Lech Kaczyński opowiedział się za Europą współpracy, wolną od dominacji państw.W takiej Europie Polska i Ukraina mogłyby być jednym z ważniejszych sojuszy dużych państw. Jego zdaniem, naszawspółpraca powinny dotyczyć gospodarki, kultury, a przede wszystkim kwestii politycznych. Polski prezydent ponownie zadeklarował poparcie dla unijnych i NATO-wskich aspiracji Ukrainy” ( więcej ) , co więcej Kaczyński rozumiał geopolityczny charakter związków Polski i Ukrainy
„
Polska nie porzuci Ukrainy”…” – Prezydent Kaczyński prowadził bardzo aktywną politykę, której celem byłoutrwalenie sojuszu polsko-ukraińskiego”…”I zapowiada, że Lech Kaczyński będzie chciał jak najszybciej spotkać się z nowym przywódcą Ukrainy,niezależnie od tego, kto wygra wybory. – Sojusz strategiczny Polski z Ukrainą nie opiera się na osobistych relacjach polityków, ale na wspólnocie wartości i tej samej wizji przyszłości „ ( więcej)
Wszyscy bali się że Janukowycz po zwycięstwie wyborczym zwróci się w kierunku Rosji. Byłerm przeciwnego zdania .Tak napisałem tuż przed wyborami na Ukrainie „Nie ważne kto wygra na Ukrainie, Tymoszenko, która obiecuje wprowadzić Ukrainie w pięć lat do Unii , czy Janukowycz , który chce z Rosji uczynić strategicznego partnera. Ukraina geopolityczni e ciąży ku Polsce. Tylko z Polsk a może utworzyć sojusz , który może z niej uczynić państwo mające wpływ na to co się dzieje wokół niej. „ ( więcej)
I sprawdziło się . Oto co pisze dzisiaj Rzeczpospolita w artykule „ Moskwa : Kijów spiskuje z NATO„ „ Kommiersant „„Kijów i NATO omawiają tak newralgiczne dla Moskwy tematy, jak przyszłość rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie, obrona przeciwrakietowa (…), bezpieczeństwo energetyczne, a nawet koncepcja polityki zagranicznej Ukrainy" – pisze gazeta. Przypomina, że będąc w opozycji, Janukowycz „robił wszystko, by nie dopuścić do ćwiczeń NATO, ale gdy został prezydentem, ćwiczenia nie dość, że się odbywają, to jeszcze w prowokacyjny sposób"….”W sprawach współpracy z NATO staliśmy się bardziej praktyczni. Za prezydentury Wiktora Juszczenki były tylko słowa. Nie dziwię się, że Rosja jest zaskoczona. Zmierzamy w kierunku sojuszu, ale inną drogą – poprzez zbliżenie z UE. To tak, jakby jechać do Moskwy przez Władywostok – dodaje.
Janukowycz, gdy jeszcze był premierem, konsekwentnie i skutecznie działał na rzecz zbliżenia z UE i NATO. Dokument ujawniony przez „Kommiersant" nie powinien więc dziwić. W wystąpieniach publicznych mówił co innego, bo odwoływał się do swojego elektoratu, niechętnego wobec NATO – powiedział „Rz" eurodeputowany Paweł Kowal (PJN).”…..( źródło)
Ukraina konsekwentnie wbrew Niemcom , Rosjanom zmierza w kierunku Unii i NATO . Co więcej zmierza wbrew działaniom rządu Tuska. Słynna wyprawa Sikorskiego z niemieckim ministrem spraw zagranicznych n Ukrainę w czasie której faktycznie poniżono Ukrainę połąjankami .
Jednak o wiele poważniejszą sprawa było ostentacyjne odrzucenie przez stronnictwo pruskie na czele z Tuskiem i Sikorskim polityki jagiellońskiej na rzecz zajęcia pozycji wasala w stosunku do Niemiec . Sikorski nazwał to polityką piastowską , zapewne nawiązując do niechlubnych tradycji na przykład Mieszak II , kiedy to niemieckie „bagnety” ustanawiały władzę w Polsce
Notka się rozbudowała niechcący . Dokończenie jutro.
Marek Mojsiewicz