W Polsce zapewne jest podobnie. W USA lekarze „tyrający” dla tamtejszego ZUS-u (Medicare) zarabiają miliony. Prawie połowa tych milionerów to , o dziwo, okuliści – pewnie lepiej widzą gdzie „konfitury”.
Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, ile kosztujesz, aż się zepsujesz. Ale Amerykanom właśnie powiedziano. W Polsce zapewne jest podobnie i lekarze zarabiają krocie bo jakoś nie widać aby któryś jeździł Syrenką albo mieszkał w szałasie.
Po raz pierwszy od 30 lat zajrzano do kieszeni lekarzom współpracującym z amerykańskim ZUS, Medicare a jest ich, bagatela 880 tysięcy. Według danych z roku 2012 ponad 4000 spośród tej rzeszy opiekującej się emerytami i biedakami zarabia z państwowej kasy ponad 1 mln$ rocznie. Czołowa 7 zarobiła ponad 10 mln$- każdy (rekordzista, okulista z Florydy (na zdjęciu) skasował ponad 21mln.)
Struktura lekarzy bogaczy ( mówimy tu tylko o lekarzach pracujących z szaraczkami) przestawia się podobnie jak w całym USA. Prawdziwi milionerzy – lekarze nie tracą czasu na zajmowanie się tą grupą społeczeństwa jaka polega na Medicare. Okazuje się że około 3 % z lekarzy Medicare kasuje 28% wypłat z 64 miliardów budżetu przeznaczonego dla lekarzy indywidualnych. Przychodnie specjalistyczne (diagnostyczne) nie są liczone w tej puli.
Lekarze milionerzy otrzymują 13 x więcej niż przeciętna wyplata lekarza pracującego na kontrakt dla Medicare. Lekarze zajmujący się leczeniem raka, specjalizujący się w radiologii i mający do czynienia z krwią zarabiają rocznie około 360 tys.$. Na drugim miejscu najwyżej zarabiających grup lekarskich zajmują okuliści.
Dotychczas analizowano głownie koszty leków i szpitali , mniej uwagi poświęcając opłacaniu lekarzy. Opłat które stanowiły 12 procent budżetu na Medicare w 2012. Udostępnienie danych może pozwolić by lepiej monitorować ewentualne oszustwa w ramach systemu kosztującego ponad 604 mld $. Medicare to państwowy plan ochrony zdrowia w USA dla osób starszych i niepełnosprawnych.
Wspomniane 3 procent wśród lekarzy, otrzymało łącznie ponad 17,6 mld USD, co daje średnią 788000$. Pozostałe 802,711 lekarzy z poszczególnych grup zarobiło 46 mld dolarów, czyli mniej niż 58 000 $ średnio na każdego.
Bardziej szczegółowe dane można znaleźć tu: http://www.bloomberg.com/infographics/2014-04-09/which-medical-specialties-cost-medicare-the-most.html
Ujawnienie danych może spowodować więcej kontroli lekarzy, którzy angażują się w sprawach prowadzących do większych własnych korzyści zamawiając testy i badania, które są wykonywane w ich własnych przychodniach lub w tych, w których mają własny interes finansowy.
W zeszłym roku dochodzenia i przegląd akt sądowych wykazały że około połowa pośród 700.000 procedur wszczepienia stentów dotyczyła pacjentów w stabilnym stanie gdy zastosowanie ich podczas procedury w otwartej tętnicy może prowadzić do niepotrzebnych komplikacji, śmierci czy uszkodzenia ciała.
Dwójka lekarzy którzy łącznie zarobili w roku 2012 ponad 30mln$ spędziła już sporo czasu w sądzie.
Płatności Medicare dla lekarzy były trzymane w tajemnicy przed społeczeństwem ponieważ stowarzyszenia medyczne twierdziły od początku lat 1980, że ich ujawnienie naruszyłoby prywatność lekarzy. W maju ubiegłego roku federalny sędzia uchylił 33-letni zakaz ujawniania tych danych . Administracji Obama postanowiła w zeszłym tygodniu upublicznić wszystkie informacje dotyczące płatności Medicare dla lekarzy.
Opinie są jak zwykle podzielone.
Z informacji „skorzystają nie tylko konsumenci i podatnicy, ale ostatecznie cały sektor opieki zdrowotnej bowiem zaświeci się światło w niektórych ciemnych kątach gdzie, szczerze mówiąc, służba zdrowia powinna poprawić sposób swojego działania, ” powiedział Joe Antos z American Enterprise Institute.
American Medical Association, która walczyła utrzymanie informacji utajnionych, skrytykowała ujawnienie danych. Niektórzy lekarze mogą zarabiać więcej niż średnia, ponieważ zajmują się nieproporcjonalnie dużą ilością osób w podeszłym wieku, lub ponieważ mają doświadczenie w pewnej dziedzinie lub lepsze wyniki, powiedział prezes Ardis Dee Hoven. „Ujawnienie danych bez kontekstu będzie prawdopodobnie doprowadzić do nieścisłości, niezrozumienia, fałszywych wniosków i innych niezamierzonych konsekwencji” – dodał.
Informacja ta nie zawiera także szerszego kontekstu zagadnienia. Bowiem skutki są dalej idące niż się na pozór wydaje. Konsekwencje nieprawidłowości dotyczą nie tylko podatników ale także chociażby pracodawców. Na równi z kosztami utrzymania lekarzy , a może nawet w pierwszej kolejności należałoby ocenić i przeanalizować koszty biurokracji obsługujących system opieki zdrowotnej. W końcu przecież lekarze LECZĄ LUDZI ale armia urzędników to marnotrawcy.
PS. Czy nie warto byłoby podjąć podobnej inicjatywy analizując ZUS i NFZ. czy nie mogliby się tym zając posłowie opozycji którzy płaczą że nie maja co robić bo im koalicja przeszkadza?