Ponieważ istnieją plusy dodatnie i plusy ujemne, to musi istnieć także asymetryczna symetria. W każdym razie w stosunkach polsko-niemieckich.
Minęło 20 lat od podpisania Traktatu Przyjaźni;powód do obchodów w Berlinie ( a we wtorek w Warszawie).Ponieważ jednak euro rzuciło złowrogi cień na Berlin, to berlińskie uroczystości zeszły na drugi plan, Jest dobrze, mówią politycy, a nawet lepiej lub jeszcze lepiej. Bawarska*
gazeta
na przykład utrzymuje, że jest dobrze, ale wiele trudnych spraw nadal zachowuje ważność. I w jednym zdaniu – cytat: „pamięć o barbarzyństwie nazistowskim i cierpieniach wypędzonych”. Na równi. Czy w tym kierunku idzie też „wspólny”, polsko-niemiecki, podręcznik* historii?
Cornelia Piper
pełnomocnik rządu Niemiec do spraw polsko-niemieckich uważa, że przeszłość jest ważna (bez niej nie wiadomo, co robić w przyszłości) ale nie taka, o jakiej mówią w Polsce „nacjonaliści”. Domyślam się zatem jaka: że Polska i Niemcy są sprawcami i ofiarami równocześnie. Ta
postawa
od dawna toruje sobie w Niemczech drogę. Jej wyrazem jest Centrum WypędzonychEriki Steinbach ( z udziałem polskich kolaborantów). To oczywiście żaden nacjonalizm. Żaden rewanżyzm. To wspólny projekt SPD i CDU/CSU. Ponadpartyjny. Tam będzie chodzić dziatwa szkolna
na lekcję
historii. Dowie się, że Niemcy, pierwsza ofiara nazizmu, zostali wypędzeni z ojczyzny przez Polaków. Tych Polaków, którzy sprowokowali II Wojnę Światową, a następnie z nazistami brali udział w jedynej (poza na Niemcach) zbrodni tej wojny – holocauście.
Asymetryczna symetria?
* Mittelbayerische Zeitung, Ratyzbona, 17.06.2011
* ma się ukazać w 2012 roku.
Post scriptum: Polska, w przeciwieństwie do swych sąsiadów (głównie Niemiec, Rosji, Litwy, Białorusi i Ukrainy) prowadzi politykę antyhistoryczną. Młodzi Polacy nie znają historii. Wstydzą się jej. Zła, jakie Polska jakoby poczyniła swym sąsiadom (Zaolzie, podbój Wilna, wyprawa kijowska, wojna polsko-bolszewicka, prześladowanie mniejszości narodowych, wypędzenie Niemców). To im wmówiono. Ma rację Cornelia Pieper, kiedy mówi, że przeszłość jest kluczem dla przyszłości. Polakom jednak zabrano ten klucz. Czy się o ten klucz upomną?
Za asymetryczną symetrię odpowiada wyłącznie Polska. Jest to jedyne państwo na świecie, które uważa, że ktoś musi brać z jakiegoś powodu na nią wzgląd. Tymczasem to dyplomaci negocjują porozumienia międzynarodowe, a rządy nadzorują ich wykonanie. Przesadna obawa o twarz może doprowadzić do jej utraty. Zawsze podczas ważnych negocjacji padają zarzuty poniżej pasa, do takich tanich chwytów należy zarzut nacjonalizmu, służący zawsze odwróceniu uwagi od własnego. A kiedy wymienią pióra i uściski dłoni , wrzawa cichnie.