Artykuły redakcyjne
Like

Matnia

09/03/2014
1240 Wyświetlenia
13 Komentarze
2 minut czytania
Matnia

Polska od 1939 roku stacza się w przepaść. Powoli, ale jednostajnie ginie Państwo i ginie Naród. Casus Ukrainy stanowi, paradoksalnie, w tej dramatycznej sytuacji, tylko kolejny dowód na nieuchronność tego procesu. Od dawna nie mamy już sojuszników, a trzeba powiedzieć więcej. Otoczeni jesteśmy wyłącznie wrogami. Różnorakim zaborcom militarnym, politycznym, ideologicznym czy ekonomicznym udało się na przestrzeni ostatnich 75 lat tak skutecznie przeorać polskie społeczeństwo, że tkwi ono pomiędzy Bugiem i Odrą jako polskie właściwie tylko z nazwy i z racji języka, którego zresztą coraz nieudolniej używa i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że już przestaliśmy się prawidłowo porozumiewać. Wystarczy poczytać tzw. „dyskusje” na wszystkich polskich forach internetowych, także i tutaj na „3obiegu”. Wróg czaił się zawsze u bram, ale wroga wewnętrznego udawało się zlokalizować, a czasem nawet eksterminować, jak w II Rzeczpospolitej. Dzisiaj wróg wewnętrzny lokalizuje i eksterminuje, także fizycznie, bo Polska się wyludnia, nieliczne już enklawy polskiego oporu.

0


Dzisiaj środowiska skupione wokół partii rządzącej, zdeprawowane przez system polityczny, zatomizowane przez propagandę mass-mediów spod znaku TVN uzyskały przytłaczającą przewagę i z zimną krwią, szantażowane, ogłupione i przekupione, także unijnymi błyskotkami, spychają Polskę w niebyt historii.
Wspierają ich miliony ubogich, wypchniętych właściwie poza nawias życia publicznego, którym wstawiono do domów telewizory, żeby sobie zabili jakoś czas programami Polsatu, zanim stawią się przed św. Piotrem.
Już wszystko nad Wisłą trwa w stanie klinicznej zapaści. Każdy dzień przynosi nowe analizy takiego stanu rzeczy. Tylko, że z tego nic nie wynika. Nic!!! I to stanowi źródło największego nieszczęścia tego Kraju. Echem roznosi się po całej Rzeczpospolitej okrzyk: przecież trzeba jakoś żyć i przetrwać, a z tego prosty wniosek, że trzeba się jakoś sprzedać, jak pierwsza lepsza k… pod latarnią. Oto obraz prawdziwego Polaka tu i teraz. Daliśmy się zagnać w kozi róg i czekamy na kolejne ciosy. A spadają i będą spadać często i gęsto. Jako Naród i jako Państwo przeżywamy największą spektakularną klęskę w naszych dziejach. Klęskę, z której nie uda nam się podnieść. Jesteśmy tak samo straceni jak Ukraina. I wcale nie trzeba wprowadzać na nasze terytorium bohaterskich oddziałów samoobrony Krymu. Sprawę załatwi rodzima agentura, która przestała być właściwie agenturą, bo ma druzgocąca liczebną przewagę w społeczeństwie, które wyzbyło się w międzyczasie postaw prospołecznych afirmowanych i manifestowanych kiedyś w interesie dobra publicznego.
Matnia zawładnęła sercami i umysłami mieszkańców tego Kraju. Chwyciła za gardło i już nie puści…

0

Maciej Rysiewicz http://www.gorliceiokolice.eu

Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

628 publikacje
270 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758