Nowy szef IPN kapłanem kultu „Bolka” ?
09/06/2011
413 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
„Dzień po nominacji Kamiński udzielił wywiadu Radiu RMF. Zapytany o publikację IPN, w której (wbrew wyrokowi sądu lustracyjnego) stwierdzono, że Lech Wałęsa był w latach 70. agentem SB, powiedział, że „nikt nie podważył tych ustaleń”.
Nowy szef IPN kapłanem kultu „Bolka” ?
Szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości Kalisz odroczył do czwartku, czyli dzisiaj decyzję o rekomendacji na szefa IPN Łukasza Kamińskiego. Blokadę zastosowali posłowie PO .Poszło o sprawę kultu „Bolka” . Tak relacjonuje tą sprawę Gazeta Wyborcza :
Gazeta Wyborcza „
Dzień po nominacji Kamiński udzielił wywiadu Radiu RMF. Zapytany o publikację IPN, w której (wbrew wyrokowi sądu lustracyjnego)
stwierdzono, że Lech Wałęsa był w latach 70. agentem SB, powiedział, że
"nikt nie podważył tych ustaleń". …”Wczoraj posłowie PO i SLD wrócili do tej sprawy. – Czy pan kwestionuje fakt, że IPN przyznał Lechowi Wałęsie status pokrzywdzonego?
Czy podtrzymuje pan tezę, że Lech Wałęsa współpracował z SB? – pytał
Grzegorz Karpiński (PO). „…”
Kamiński w 2003 r. podważał
autentyczność epizodu z biografii Zbigniewa Bujaka, jednego z liderów podziemnej "Solidarności", k
tóry zatrzymany w marcu 1983 r. przez SB zdołał uciec. Według dokumentu bezpieki, na który powoływał się Kamiński, ucieczka miała być elementem " gry operacyjnej" SB.”..(
źródło )
Dlaczego tak zaciekle beton Platformy i SLD walczy o to aby na czele IPN stanęła jakaś osoba upodlona. Upodlona, bo tak należy określić kogoś , kto wbrew udokumentowanym faktom historycznym będzie twierdził coś z prawdą zupełnie niezgodnego. Sprawa z szefem IPN nie jest prosta. Najlepiej byłoby postawić na jego czele jakiegoś donosiciela , ale nawet tak sponiewierane propagandą polskie społeczeństwo jeszcze nie dojrzało do takiego absurdu. Donosiciel na czele instytucji państwowej ,której zadaniem jest ściganie agentów SB. To tak jakby na sędziego mianować kryminalistę . Ale doczekamy się i tego , bo żarna terroru intelektualnego mielą .
Tusk jest jednym z głównych kapłanów kultu „ Bolka „ .
Wszyscy pamiętamy jak próbował zniszczyć Uniwersytet Jagielloński . Kult ten jest tak istotny ,że Tusk aby wymusić na UJ oddawanie czci „złotemu cielcu” swej formacji zaczął łamać prawa człowieka do których zaliczają się między innymi wolność słowa i przekonań , wolność badań naukowych , oraz wolność ich publikacji . O komunistycznej , totalitarnej praktyce pozbawiania pracy niepokornych też warto wspomnieć .
Polecam przeczytanie proroczej książki Janusza Zajdla „
Cała prawda o planecie Ksi„ . Elity na Ksi pochodziły od terrorystów , którzy zaczęli totalnie kontrolować i eksploatować społeczeństwo , elity III RP pochodzą w większości od innego rodzaju terrorystów. Terroryzujących społeczeństwo totalitarnego komunistycznego aparatu partyjnego , oraz służb komunistycznych i ich donosicieli. Polecam przeczytanie autora , który jest według mnie przemilczany . Książki Zajdla aż proszą się o przeniesienie na ekran. Zbyt łatwo jednak byłoby dostrzec podobieństwa , pokraczności wynaturzonych elit z kart powieści oraz tych współczesnych z pierwszych stron gazet i telewizji.
Aby zrozumieć jak ważny jest kult „Bolka” oraz dlaczego warto przypomnieć jak Niemcy wpadły w panikę po śmierci Lecha Kaczyńskiego. Kilka „przemyśleń” ,albo raczej instrukcji jak reagować mają elity , jakie ukazały się w niemieckich gazetach”„
Jak ocenia komentator "Sueddeutsche Zeitung", Polska skłania się ku temu, by utwierdzić się teraz w swej "historii cierpienia". "Dlatego katastrofa samolotu z Katynia niesie ze sobą zagrożenie przeistoczenia się w mit narodowej historiografii. Nakłada się tu na siebie zbyt dużo symboliki i tragizmu" – pisze "Sueddeutsche Zeitung" i apeluje: " Tak nie może się stać"…”Według dziennika, tragedii nie wolno nadawać cech mistycznych."Jeśli jest jakaś nadzieja w całym tym cierpieniu, to taka:może uda się teraz to, co nie udawało się od początku III Rzeczpospolitej, wskutek sporów ideologicznych i partyjnych – pojednanie narodu z jego przeszłością, porozumienie społeczeństwa co do postrzegania historii, odpolitycznienie historii" – ocenia dziennik. Dodaje, żepolityka historyczna Lecha Kaczyńskiego dzieliła i czerpała siłę z mitów przeszłości.”…” "Tragedia musi być zatem przestrogą, by Polska uwolniła się z kajdan własnej historii. Prezydent Kaczyński był niewrażliwy na delikatne sygnały pojednania, które wysłał rosyjski premier Władimir Putin jeszcze przed kilkoma dniami nad grobami (w Katyniu). Zamiast tego Kaczyński chciał prowadzić politykę koncentrującą się na ofiarach, gdy ze swoją delegacją wsiadał do samolot”…” Także "Die Welt" ocenia, żew bólu i żałobie jest też pewna nadzieja. "Zachowanie polskiego premiera i przywódców w Moskwie po katastrofie pokazuje w sposób imponujący, że obie strony dokładają starań, by nie obudziły się stare demony" – pisze "Welt". Dodaje, że także dla Europejczyków, żyjących w oddali, ten element nadziei ma też ważne znaczenie na przyszłość.” ( więcej )
Kult „Bolka” jest antidotum na polityczny kult Lecha Kaczyńskiego, ma legitymizować prawo bękartów okrągłego stołu do rządzenia Polską , jak w „Całej Prawdzie o Planecie Ksi „ kult „ Założyciela Bolka” ma promieniować , otaczać pomniejszą czcią całą skompromitowaną donoszeniem lub uległością wobec totalitarnych mocodawców elitę .
Kult „Bolka” jest ewenementem we współczesnej Europie . Jego obalenie byłoby strategicznym zwycięstwem w politycznej wojnie domowej . Kult „Bolka „ jest symbolem , narzędziem zniewolenia naszego społeczeństwa , politycznego i gospodarczego ubezwłasnowolnienia .
Być może Platforma opóźniając rekomendację dla Łukasza Kamińskiego na szefa IPN daje mu do zrozumienia ,że ma czas, że musi się upodlić i publicznie złożyć samokrytykę oraz zaprzeczyć prawdzie.
Marek Mojsiewicz