Bez kategorii
Like

Tuska recepta na wygranie wyborów parlamentarnych

01/06/2011
336 Wyświetlenia
0 Komentarze
17 minut czytania
no-cover

bezczelność, cenzura, kłamstwa, konfabulacje, przekupstwo, zakazy

0


Wczoraj mieliśmy "zajawkę" tego, co będzie się działo już niedługo, dzień w dzień, przez 24 godziny na dobę. Członkowie PO i premier, zgodnie postanowili pokazać, na czym oparta będzie ich kampania wyborcza. Dzisiejszy poranek, z Małgorzatą Kidawą Błońską, wygłaszającą w TOK FM stek kłamstw na temat Mariusza Kamińskiego i z bredzącym bez sensu Mariuszem Witczakiem, też z PO, usiłującym w TVP Info uczyć innych posłów uczciwości, tylko potwierdził, że Platforma bez najmniejszych zahamowań posłuży się każdą podłością, dla utrzymania politycznych wpływów i ratowania skóry swoich członków.

Wczorajszy występ rozpoczął się od konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej, z udziałem Małgorzaty Kidawy Błońskiej (która już dawno temu sama prznała, że jest relatywistką i konfabulantką) i jej kolegi partyjnego, Pawła Olszewskiego ofiarnie, z wytrzeszczem w oczach, atakującego wrogów jego Ukochanej Partii i Ukochanego Przywódcy. Ten, najlepiej chyba wytresowany przez spin doktorów członek PO, hańbiący od lat  dobre imię parlamentarzysty poseł, dał popis typowego dla niego chamstwa:

"To co wyczynia Mariusz Kamiński, to iście goebbelsowskie metody, kłamstwa i pomówienia nie mające nic wspólnego z rzeczywistością …

Mariusz Kamiński ma prawo kłamać, bo ma postawione zarzuty prokuratorskie …"

Wcale nie był to koniec możliwości "posła". Najbardziej Paweł Olszewski ośmieszył się, "obalając" wszelkie dotychczasowe ustalenia prokuratorskie i podejrzenia, mogące wynikać z informacji pochodzących od  byłego pruszkowskiego bandyty. Koronnym argumentem "nie do pobicia" było OŚWIADCZENIE Pana Posła, które można opisać jedynie słowami:  "Paweł locutas kasa niefinita":

"Nie było nigdy w życiu wątpliwości co do finansowania Platformy Obywatelskiej!"

I kto teraz, w obliczu tak twardych dowodów, będzie jeszcze kiedykolwiek śmiał cokolwiek insynuować, tym najuczciwszym z uczciwych mirom, zbychom, rychom???

Słowa te z pewnością przejdą do annałów światowego prawodawstwa i przeprowadzania dowodów z zeznań świadków. Po co nam jakieś CBA, ABW czy inne policje, skoro mamy Człowieka, który wszystko WIE i Mówi! 🙂

Taki był początek dnia. Wiadomo, że dla mediów to dopiero preludium codziennego przekazu o mesjańskiej, dla Polski, roli Tuska i PO. Szybko odnaleziono więc – a właściwie szybko dał się odnaleźć Rafał Grupiński. On – w odróżnieniu od Pawła Olszewskiego – wystąpił z wytrzeszczem tylko na jedno oko – reszta a więc plucie i kłamstwa, była identyczna w swoim przekazie z poprzednikiem. Najpierw puścił bąka w kierunku PiS-u:

"Jedynym środowiskiem, z jakim może PiS założyć koalicję, to środowisko bandytów i środowisko chuliganów stadionowych!!!"

normalny.nowyekran.pl/post/16142,rafal-grupinski-z-po-narobil-pod-siebie

a następną swoją wypowiedzią na temat listów Mariusza Kamińskiego do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta, dowiódł, że nadal fruwają Przekazy Dnia, dające szansę członkom Platformy Obywatelskiej dowiedzenie się co sami "myślą":

"… to goebbelsowski sposób, obrzucić kogoś … może coś się przyklei…"

No i kto teraz podda w wątpliwość fakt, że PO jest zdolna do cudów, wszak mamy jak na dłoni widoczne zdolności telepatyczne Pawła Olszewskiego i Rafała Grupińskiego. Jeśli ktoś śmiałby podejrzewać, że jest to skutek wielogodzinnych treningów piarowskich, suto opłacanych z naszych publicznych kieszeni, to jest w olbrzymim błędzie. Przecież takiego prania mózgów nie przechodzą co ważniejsi członkowi Platformy Obywatelskiej a oczywistym dowodem, będzie kolejne danie "słowa honoru" przez Pawła Olszewskiego!

I w ten sposób, regulowane przez media napięcie, rosło i rosło, aż doszło do takiego momentu, kiedy "zerwała się" nawet relacja na żywo z konferencji prasowej PiS-u a zaczęła "się nadawać" – i to jakimś cudem na wszystkich kanałach informacyjnych – transmisja przekazująca wiekopomne słowa premiera:

"Nie chcę uczestniczyć w tej zbiorowej hipokryzji!"

Kto w tym momencie pomyślał, że Donald Tusk wreszcie zrozumiał własne błędy i niemoc i tym samym przeprasza wszystkich, jednocześnie podając się do dymisji, rezygnując z członkostwa w PO – by już nigdy nie uczestniczyć w tej zbiorowej hipokryzji – to srodze się zawiódł. Była to jedynie przygrywka do całej litanii kłamstw, pomówień i konfabulacji, podlanych sosem pogardy, bezczelności i pychy:

"Ja trochę znam tych panów, Kaczyńskiego i Kamińskiego! Znam ich oczy. Nie są to oczy wilcze, ale te oczy mówią kiedy kłamią"

Czyżby pan premier przypomniał sobie o innym specjaliście od czytania z oczu swoich wrogów a swoim koledze Jerzym Borowczaku, który podobnie jak i Rafał Grupiński, również podawał się za opozycjonistę  – tylko że wszyscy oni "zapomnieli" przyznać się wobec kogo byli w opozycji a z kim naprawdę współpracowali i dlaczego łączy ich wszystkich wspólna nienawiść do IPN-u i pogarda dla ludzi tam pracujących:

Borowczak: Szef IPN-u to nienawistny człowiek z psimi oczami, już dawno bym go odwołał …Widać po jego twarzy – jest w nim taka nienawiść.

tinyurl.com/y8s7nxx

Następnie premier zadał retoryczne pytanie, świadczące zarówno o jego kompletnej niewiedzy, jak i o gorącym pragnieniu, by za wszelką cenę dokopać przeciwnikom politycznym:

"Dlaczego dopiero dzisiaj Kamiński z tym występuje?"

To jaki z niego premier, osoba odpowiedzialna podobno także za działania służb specjalnych, skoro nie wie, że Mariusz Kamiński wystąpił oficjalnie do prokuratury już wiele miesięcy temu! Głupota, czy manipulacja faktami?

"Ja nie ukrywam, że jako premier rządu jestem bardzo zdeterminowany w tym aby polska prezydencja zakończyła się sukcesem i nie interesuje mnie w tym kontekście czysto wyborcza gra. Oczywiscie, każdy może dołożyć swoich pięć groszy do tych priorytetów, po to żeby pokazać: Zobaczcie! A ja dbam o tych, o tych, o tych. Znaczy, jestem zdeprymowany. Nie sądziłem, że tak poważana sprawa, jaką jest prezydencja, napotka tak szybko na dość trywialne gry, stricte wyborcze – bo trudno mi inaczej to ocenić! Ale mam nadzieję, że spotkanie, jesli będę miał okazję rozmawiać z liderami, także PiS-u, w sprawie prezydencji, być moze uświadomi PiSowi, że prezydencja, generalnie polityka zagraniczna, to są rzeczy zbyt poważne, żeby pozwalać sobie na tego typu harce!"

No cóż, patrząc na te słowa, zwłaszcza w kontekście tego, że miała to być informacja rządu, widać czym naprawdę są zajęte głowy tego, pożal się Lenin, nierządu. Strach przed rychłym poniesieniem odpowiedzialności za wszystkie szkody jakie Polsce i Polakom uczynili, przesłonił im chyba już zupełnie jasność myślenia. Gdzie nie spojrzą, czy to na prezydencję, czy na Euro 2012, czy na budowę dróg, autostrad, linii kolejowych …, wszędzie widzą Kaczyńskiego i PiS! I do tego te marzenia, chopczyka od: "Panowie, policzmy głosy!" dla ruskiego agenta – by pouczać innych …

Dlatego nie dziwią co rusz podejmowane radykalne środki, które miałyby jednak zapewnić im zwycięstwo w wyborach parlamentarnych.

             Zaczęło się od przejęcia wszystkich prawie mediów i zmuszenia prywatnych firm, banków do wykupywania w nich reklam – by media te miały środki na prowadzenie na szeroką skalę, propagandy antypisowskiej, językami ordyńskich, szubartowiczów, paradowskich, żakowskich i innych lisów mazowieckich. Jednocześnie zaczęto rozszerzać listę miejsc i środków publicznego komunikowania się, których nie będzie wolno wykorzystać podczas kampanii wyborczej – zostawiając na własny użytek codzienne transmisje, relacje i sprawozdania, które ABSOLUTNIE NIE BĘDĄ AGITACJĄ WYBORCZĄ, lecz jedynie będą opowiadały za pośrednictwem mediów, jak to Tusk i jego ekipa, w znoju i trudzie buduje prestiż Polski na arenie międzynarodowej.  A że "najzupełniej przypadkowo" w czasie kampanii wyborczej nie będą schodziły z ekranów nawet na moment twarze i nazwiska kandydatów na parlamentarzystów, głównie z jednej z list wyborczych … No cóż, przecież się nie zwolnią z pracy, muszą wypełniać swoją misję, nieprzerwanie dla dobra Państwa … drzewieckiego!!! Niedługo dojdzie do tego, że media będą donosiły przez 24 godziny na dobę, o kolejnej, objętej patronatem Prezydenta RP, akcji pomocy dla Kury Nioski Rekordzistki …

           Później zaczęło się niszczenie ludzi i miejsc, z których dochodziły niepokorne głosy – łącznie z wyższymi uczelniami. Akcję połączono z rozszerzaniem cenzury na kolejne obszary aktywności ludzkiej.

           Następnym krokiem, było wypracowywanie sposobów stwarzania dobrego wrażenia we wszystkich obszarach, w których  państwo pod światłym przywódctwem Platformy Obywatelskiej – zamiast sukcesu – poniosło tak naprawdę, totalną klęskę. Zaczęło się przecież od obietnic premiera Tuska, że "opiekować się nami będą dobrze zarabiający lekarze i pielegniarki" – a w rzeczywistości mamy bankrutujące szpitale, w których brakuje na wszystko, z powodu niedolności rządu, ministerstwa zdrowia i NFZ-tu.

W kontekście zakusów na sprywatyzowanie mienia należącego do wszystkich obywateli a znajdującego się w obszarze działania służby zdrowia, należy w tym miejscu wspomnieć o fali "prywatyzacji", mającej przynieść rozwój poszczególnych gałęzi gospodarki …  Skończyło się na tym, że prywatni właściciele maksymalizowali zyski, które brali wprost do kieszeni, nie myśląc w ogóle o inwestycjach. Teraz okazuje się, że znowu państwo, czyli my – my, których tacy jak Tusk okradli z majątku narodowego – znowu musimy się składać na infrastrukturę kolejową, drogową, energetyczną …, bo choć co prawda miało być po prywatyzacji – zgodnie z obietnicami – taniej, lepiej i oszczędniej (a było i jest tylko gorzej i drożej) – to wszystko teraz grozi zawaleniem.

Miało być wyrównywanuie szans nie tylko dla obywateli, ale także dla poszczególnych regionów, dotąd zaniedbywanych … Czy się coś zmieniło na tzw. Ścianie Wschodniej? Najlepiej wiedzą ludzie tam mieszkający. Ale dla całej Polski Tusk zafundował inny obrazek z tych regionów. Gdy się tak usiądzie przed telewizorem i popatrzy na reklamy – finansowane za miliony złotych, nasze i te z dotacji europejskich – to Polska Wschodnia jawi się nam krainą mlekiem i miodem płynącą, w której po nowowybudowanych setkach kilometrów torów kolejowych, jakimś TGV tylko śmiga Dorota Wellman … Innych, którzy przez wiele miesięcy lub lat opluwali skutecznie PiS i Kaczyńskich, którzy podpisywali się pod listami poparcia Bronka, odnajdujemy w kolejnych reklamach, także banków "z ludzką twarzą", wspomagających przedsiębiorczość … Ci, którzy kłamali na temat tragedii smoleńskiej, bronili zbrodniarzy bolszewickich, otrzymali stanowiska, nominacje generalskie a u jeszcze innych, łącznie z najgorszymi komuchami i stalinistami, widzimy, jak na ich wypiętych piersiach zawisły ordery za opluwanie Polski i Polaków …

No to już chyba wiemy od kogo można się nauczyć budowania własnego elektoratu, gotowego na każde zawołanie!

Nie wiecie, że:

Tak to właśnie działa???

 

PS. Dzisiaj prezydent i premier zabawiają dzieci puszczaniem baloników …

Czy znowu, to rolą dzieci będzie przekłucie tych, napompowanych przez nich, balonów i obnażenie nagiej prawdy?

0

1normalnyczlowiek

Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.

351 publikacje
9 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758