Bez kategorii
Like

Co polski polityk powie potomkom „nazistów” w sprawie dyskryminacji Polaków?

31/05/2011
488 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Polacy, jedna z głównych ofiar agresji III Rzeszy Niemieckiej, w ciągu ostatnich dwudziestu lat są regularnie dyskryminowani przez sąsiada z zachodu. Brak rekompensat materialnych oraz moralnych to obok szaleństwa antypolskiej Steinbach

0


 

główny problem asymetrii działań niemieckich oraz polskich w III RP. Podczas, gdy Polacy spełniają wszystkie postulaty traktatu pomiędzy Polską i Niemcami wobec Niemiec, Polacy nie tylko nie są traktowani jako partner, lecz od kilku lat jako kozioł ofiarny niemieckiej agresji z zeszłego wieku, sprawca.

 

Może to bulwersować, ale jeszcze bardziej bulwersuje marność i uległość działań polskich polityków. Jak donoszą media, jutro mają oni okazję obronić chociaż część swojego honoru, patrzmy na ich ręce, monitorujmy nasze sprawy:

 

 

Jutro (31.05.2011 r.) odbędzie się wspólne posiedzenie prezydiów Bundestagu i Sejmu w Warszawie

(więcej tutaj:http://www.bundestag.de/presse/pressemitteilungen/2011/pm_1105301.html – Gemeinsame Sitzung der Parlamentspräsidien Polens und Deutschlands in Warschau).

17 czerwca tego roku mija 20. rocznica zawarcia Traktatu między Polską a Niemcami o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Niestety w projekcie uchwały Bundestagu z okazji tej rocznicy nie pada ani razu pojęcie „Mniejszość Polska", za to jest mowa o „Mniejszości Niemieckiej". Czyżby strona niemiecka nie znała wystarczająco własnej historii?

Problematyka ta jest opisana w dzisiejszym wydaniu internetowym „Rzeczpospolitej": Cytat:

„– Dlaczego sformułowanie "mniejszość polska" nie chce przejść Niemcom przez gardło? Bo to nieudolna próba zablokowania naszych roszczeń – wyjaśnia Marek Wójcicki, szef Związku Polaków w Niemczech. – Na podstawie dokumentów gestapo eksperci wycenili zagrabiony majątek związku na 350 – 400 mln euro. – Co wobec tego zdelegalizowali hitlerowcy? – pyta mec. Stefan Hambura, berliński adwokat, który w imieniu związku napisał list do kanclerz Angeli Merkel, prosząc o anulowanie hitlerowskich dekretów (z 1940 r.  nakazujących rozwiązanie organizacji mniejszości polskiej). Hambura przypomina, że według ekspertyzy dla polskiego MSZ mniejszość polska nigdy formalnie nie przestała istnieć. – W uchwale neguje się niepodlegające dyskusji historyczne fakty – zauważa.".

Czy juro wystarczy Panu Marszałkowi Grzegorzowi Schetynie odwagi, aby domagać się od Przewodniczącego Bundestagu Norberta Lammerta uwzględnienia określenia „Mniejszość Polska" w uchwale Bundestagu?

Dziennikarze będą mogli zadać odpowiednie pytania na konferencji prasowej ok. godz. 11.40 w Łazienkach.

Za:

wpolityce.pl

 

rp.pl

0

SejsmoAntypolonizmu

Pomimo ludobójstwa, niszczenia polskiego panstwa i kultury przez totalitaryzmy XX. wieku, problem dyskryminacji, oczerniania, zlych stereotypów na temat Polaków nie zostal w zinstytucjonalizowany sposób podjety. Problem ma nazwe: antypolonizm.

158 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758