Prezes PKP Intercity oraz Chief Commercial Office z Alstom Transport podpisali dziś umowę na dostawę 20 pociągów Pendolino. Pierwszych osiem pojazdów pojawi się w Polsce w lutym 2014 r. Pierwotnie Pendolino miały wozić kibiców na Euro 2012.
PKP Intercity i Alstom Transport podpisały dziś kontrakt o wartości 665 milionów euro na dostawę 20 pociągów dużej prędkości i budowę nowego zaplecza technicznego dla potrzeb utrzymania taboru. Kontrakt obejmuje również utrzymanie techniczne pociągów przez okres maksymalnie 17 lat. 7-wagonowe pociągi dla PKP Intercity będą wyprodukowane na bazie standardowej platformy konstrukcyjnej New Pendolino. Zgodnie ze specyfikacją zamawiającego zespoły nie będą wyposażone w system przechyłu nadwozia.
– Po wielu miesiącach procedur przetargowych i analiz przed chwilą podpisaliśmy kontrakt na zakup 20 bardzo nowoczesnych, komfortowych pociągów, dających skok dla polskiej kolei – powiedział prezes PKP Intercity Janusz Malinowski. – Przede wszystkim pociągi dają nam nową jakość i najwyższy standard. Pociąg będzie zabierał na pokład 402 pasażerów, tyle co Boeing 747. Przy maksymalnej prędkości pociągu odczuwalny poziom hałasu w środku będzie taki, jak w samochodzie osobowym przy prędkości 50 km/h – zachwalał prezes Malinowski.
Pociągi będą jeździć w takcie godzinnym między Gdynią, Warszawą i Krakowem na zmianę z Katowicami. Do Gdyni będziemy jechali z Warszawy 2 i pół godziny, do Krakowa i Katowic nieco ponad dwie godziny. Cena za przejazd w klasach biznes i pierwszej będzie uzależniona od częstości podróżowania, czyli lojalności. Cena biletu na drugą klasę będzie uzależniona od tego, jak wcześnie kupimy bilet i czy będzie to okres szczytów przewozowych. Od 60 złotych za najtańsze bilety do 150 złotych za podróż w pierwszej klasie.
Do realizacji kontraktu potrzebna jest jeszcze zgoda Komisji Europejskiej, która opiniuje 10-letnią umowę dofinansowania przewozów międzywojewódzkich zawartą przez rząd ze spółką. Prezes PKP Intercity zapewnia, że KE da zielone światło do umowy, bo przejazdy Pendolino nie będą dofinansowane środkami z budżetu. Pieniądze z państwowej kasy będą płynęły na realizację pozostałych połączeń, które są deficytowe.
Europejski Bank Inwestycyjny, który sfinansuje połowę zakupu pociągów (druga połowa pieniędzy pochodzi z funduszy europejskich), zażądał dodatkowej umowy z PKP Intercity i resortem infrastruktury lub gwarancji Skarbu Państwa na kredyt. Spółka szykuje dokumenty dla obu wariantów. Ostatnia korespondencja z resortem finansów wskazuje jednak, że przychyla się on do udzielenia spółce gwarancji.
– Zakup Pendolino ma być elementem wakacyjnej ofensywy poprawiania wizerunku rządu – zdradziła „Gazecie Prawnej” osoba z kręgów władzy.
Komentarz:
To co funduje sobie PKP Intercity to nie jest Pendolino, bo istotą pociągu Pendolino jest wychylne pudło (z włoskiego Pendolino – wahadełko). PKP Intercity kupuje normalne elektryczne zespoły trakcyjne dużej prędkości, zatem jeśli w umowie stoi, że nie będą miały wychylnego pudła, to nie jest Pendolino.
Źródło: Rynek Kolejowy, Dziennik Gazeta Prawna.
Foto: Alstom.
Czytaj także: Polski sen o Pendolino
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl