To jest skrót omówienia artykułu o książce Matta Ridleya „The Rational Optimist”. Można się z niej dowiedzieć, że ostatnie 50 lat było najlepsze w historii ludzkości, a przyszłość będzie jeszcze jaśniejsza.
ma zagwantowane ten kto zacznie czytać "gwóźdź" numeru 20 /16-22.05.2011/ "Forum". Omówiono w nim książkę Matta Ridley’a "The Rational Optimist". Autor jej twierdzi, że pomimo pesymizmu panującego w latach 70-tych XX w., ludziom obecnie żyje się znacznie lepiej niż wtedy. Ponure prognozy się nie spełniły. Wynika stąd, że: "optymizm jest racjonalny, a pesymizm nie". Mimo wzrostu zaludnienia warunki się poprawiaja, długość życia rośnie, a realny dochód na głowę też.
Szczególnie korzystają na tym ubodzy: "W ciągu ostatnich 50 lat bieda została zmniejszona bardziej niż w ciagu ostatnich pięciu wieków". Przeludnienie nam nie grozi, bo przyrost naturalny maleje. Rośnie natomiast iloraz inteligencji /mierzony testami IQ/. Wszystko to zawdzieczamy wolnemu rynkowi i swobodnej wymianie dobr oraz idei. Tyle Ridley.
Czemu więc stale martwimy się o przyszłość i wręcz boimy się jej? Pierwszą przyczyną jest to, że ludzie zawsze porównują się z tymi, co mają trochę lepiej niz oni. Druga to wpływ mediów, koncentrujących się na zbrodniach, klęskach i nieszczęściach. Trzecią i najważniejszą przyczyną jest to, że umiarkowany pesymizm jest pożyteczny. Na pewno jest on lepszy niż głupkowaty optymizm prowadzący często wprost do katastrofy.
Obszerniejsza wersja tej notki z linkami jest /TUTAJ/.
.