Ofensywa tematów zastępczych Tuska and company tym razem pod znakiem „walki” z kibolami trwa.
I basują jej usłużne media, które dochodzą do granic paranoi. Jakoś ostatnio nastąpił "przypadkowo" wysyp zbrodni, przestępstw i wykroczeń popełnionych przez chwilowego wroga publicznego nr 1 kiboli. Wszelakie media (a zwłaszcza niezawodna GW) każdy głosniejszy przypadek bandytyzmu tytułują z dodatkiem kibole to i tamto.
Jacyś bandyci pocięli twarz 15-latkowi – kibole.
wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,9624720,Kibole_pocieli_twarz_nastolatkowi__Zemsta_.html
Kogoś gonili i ranili rurą – kibole.
W tym przypadku dość rozkoszny jest opis zdarzenia zaangażowanego ideologicznie na froncie antykibolskim funkcjonariusza propagandy z GW:
"Kiedy chłopak się przedstawił, bandyta krzyknął do stojących w pobliżu kolegów "to on!". Nastolatek widząc, że mają oni w rękach metalowe rury, wbiegł do szkoły."
Tak oczywiście. Mając przed sobą grupę osiłków z rurami w rękach zamiast sp….. gdzie pieprz rośnie to każdy się grzecznie przedstawia a potem dopiero ucieka.
Ktoś przewoził i handlował nielegalnie anabolikami – kibol.
wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9587013,Kibol_wiozl_z_Gdanska_anaboliki_za_100_tys__zl_.html
To nic, że to sprawy rozwojowe i mogą okazać się w zupełnie innym świetle za jakiś czas. Najważniejsze, ponieważ ofensywa propagandowa trwa, żeby wtłaczać do głów strach. Na ulicach grasują stada kiboli, rżnących żyletkami, z rurami w rękach, handlujące nielegalnie anabolikami. A Premier z tym "bohatersko" walczy. I tylko piach w tryby sypie mu jak zwykle chwilowy wróg publiczny nr 2, czyli PiS, który "popiera" bandytów.
frankdrebin.nowyekran.pl/post/14891,pis-broni-kiboli-ustami-tok-fm
No jednak to wszystko może być mało. Przekaz trzeba wzmacniać. Więc może trzeba będzie uruchomić "argumenty" ostateczne i wykazać, że np. Adolf Hitler, jedna z najbardziej znienawidzonych postaci w dziejach ludzkości, też był kibolem i zanim go wysłano na fronty I Wojny Światowej masakrował przeciwników jakiejś swej ulubionej drużyny piłkarskiej. Nie da się ? Taki np. C(z)uchnowski znajdował "dowody" nie na takie rzeczy.
P.S.
Dla niepełnosprytnych czytających ten post . Ja nie nabijami się np. z pocięcia twarzy 15-latkowi. Czy z tego, że kogoś z rurami gonili jacyś bandyci. Po prostu zauważam podpinanie na siłę wszelakich obecnie opisywanych zdarzeń o charakterze przestępczym pod temat zastępczy temat "walka" z kibolami ogłoszony przez Tuska.