I niech nikt nie mówi, że tworzenie partii prawicowej osłabi PiS w którym są podobno jacyś prawdziwi patrioci. Teraz widać ilu ich jest. Jasno widać.Tych którzy mimo wszystko wierzą PiS-owi chcę zapewnić, …
Czasy się robią coraz ciekawsze. Można oczywiście rozpaczać i powodów ku temu jest wiele, ale można i inaczej. Wielką zaletą takich czasów jest to, że jak kiedyś za komuny znowu wszystko się staje jasne i oczywiste. Znowu nie mamy wątpliwości kto jest nasz, a kto ich. Kto jest uczciwy, a kto zdrajca i sprzedawczyk. Gorzej, że czasem się okazuje tych zdrajców przerażająco wiele.
Tak było po niedawnym głosowaniu w sejmie.
Jak można nazwać sytuację kiedy w kraju posiadającym 80 % europejskich zasobów węgla, posiadającym wielkie zasoby wód geotermalnych, posiadającym całkiem spore złoża gazu i nie posiadającym uranu zatwierdza się budowę elektrowni atomowych? Jak można podejmować taką decyzję w sytuacji kiedy cały świat się od takiej energetyki odwraca, zwłaszcza ostatnio przerażony wydarzeniami w Japonii? Kiedy wiadomo już, że prąd z "atomówki" jest najdroższy. Trudno znaleźć inne określenie jak ZDRADA.
ZDRADA! ZDRADA! – po wielokroć zdrada. I kto się jej dopuszcza? Nie tylko rząd, banda sprzedawczyków, ale jak się okazuje cały sejm. Praktycznie cały sejm, bo tych głosujących przeciw było niewielu.
Nie musimy się już dzielić na przeciwne obozy, na zwolenników PO i PiS-u. Jak widać w sprawach naprawdę ważnych są oni ze sobą całkowicie zgodni, bo jest to po prostu POPiS. Niestety. Wyszło szydło z worka. Nie po raz pierwszy, bo podobnie było przy zatwierdzaniu traktatu z Lizbony.
Tym razem ustawodawcy ulegli prośbom i namowom "lobbystów" (płatników?) będących przedstawicielami francuskiego przemysłu budowy elektrowni atomowych. Biegają oni ponoć po korytarzach sejmowych i biadolą: "Czemu to tak długo trwa?"
Nie ma innego wyjścia jak tylko stworzenie organizacji do przegnania wszystkich tych posłów (osłów?) na cztery wiatry.
I niech nikt nie mówi, że tworzenie partii prawicowej osłabi PiS w którym są podobno jacyś prawdziwi patrioci. Teraz widać ilu ich jest. Jasno widać. Tych którzy mimo wszystko wierzą PiS-owi chcę zapewnić, że dopiero wtedy się oni ujawnią, gdy na prawo od ich partii pojawi się inna, nowa siła. Wtedy nie tylko oni będą się musieli patriotyzmu nauczyć, ale i w PO takie ewenementy wydarzyć się mogą.
Brak nam tylko Szefów. Ale Aleksander Ścios ujawnić się nie chce, Seawolf urlopu chyba nie weźmie, no więc pozostaje nam Opara, albo i Łazarz, bo czasu jest mało.
Panowie!! Do roboty!!!
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.