„Jeszcze raz przystąpił do Niego diabeł i zaprowadził Go na bardzo wysoką górę; pokazał Mu wszystkie królestwa tego świata z całym ich blaskiem (9) i powiedział Mu: Dam Ci to wszystko, jeśli tylko upadłszy złożysz mi hołd.” (Mat 4:8-9 BWP)
Sytuacja jest klarowna, Szatan żądając od Jezusa hołdu przedstawia mu wizję chwały wszystkich królestw świata.
Ta wizja z całą pewnością powstała na potrzeby władcy świata. Dla przypomnienia, według Biblii, władcą świata jest Szatan, gdyby tak nie było, propozycja Szatana nie miała by sensu
„Już wiele nie będę mówił z wami, nadchodzi bowiem władca świata, ale nie ma on nic do mnie;”
Jn.14:30 BW
WIZJE I ZAMACHY
Co łączy wizje z zamachami na de Gaulle (w latach 60 tych prezydent Francji)?
Zdarzają się we właściwym czasie.
Na prezydenta de Gaulle dokonano kilku zamachów, wszystkie miały cechy wspólne; po pierwsze: o wszystkie oskarżono OAS, po drugie: były nieudane, po trzecie: dziwnym trafem, zdarzały się wtedy, gdy popularność prezydenta spadała (po „cudownych ocaleniach” popularność, oczywiście, rosła)
WIZJE PIEKIELNE
Biskup Agustyn z Hippony (354-430) zainfekował nauki Chrystusa wieloma wierzeniami pogańskimi, między innymi wprowadził do chrześcijaństwa pogańską doktrynę piekła. Według Augustyna piekło jest miejscem, gdzie po śmierci ciała, „nieśmiertelne” dusze grzesznych ludzi cierpią wieczne męki.
Mimo iż, z biblijnego punktu widzenia, trudno sobie wyobrazić większy absurd, tę obrażającą Boga doktrynę przyjęto jako obowiązującą.
Wkrótce należało się spodziewać pojawienia wizji utrwalających nowo obowiązujące poglądy. (podobnie do „spontanicznego” zaistnienia socrealizmu).
Rola do odegrania przypadła literaturze.
Rozpoczął papież Grzegorz Wielki (540-604), w Dialogach (590) opisał historię mnicha, Piotra z Hiszpanii ‘zmarłego” na jakąś chorobę, który widział „niezliczone” miejsca w piekle i możnych tego świata zawieszonych nad płonącym ogniem (Piotr później powrócił do życia).
Biskup Grzegorz z Tours (539-594) podaje wizję opata Sunlifa, który widział ognistą rzekę, na której brzegu ludzie zebrali się jak pszczoły w ulu, należało przejść przez most tak wąski, że nie starczało na nim miejsca, by postawić stopę.
Beda Czcigodny (673-735), angielski mnich, opisał wizję piekła widzianą przez niejakiego Furseusza: w ciemnej dolinie płonęły cztery płomienie, każdy dla innej grupy grzeszników. Drugiej wizji doświadczył niejaki Drythelm, który widział nieskończenie długą dolinę, z jednej strony tryskały płomienie, a z drugiej- szalał grad i sypał śnieg, wielkie kule czarnych płomieni wynurzały się z cuchnącej otchłani i spadały do niej z powrotem. W każdej z kul znajdowały się ludzkie dusze.
Mając tak solidne podstawy, literatura wizyjna przeżywała rozkwit przez całe Średniowiecze.
Trafiały się też wizje poważne i szczegółowe, na przykład wizja „świętej” Brygidy ze Szwecji (ok. 1303-1373):
„Płomienie paleniska strzelały w górę pod stopami duszy jak woda, która unosi się w szczelinie, po czym wybucha niczym gejzer, tak że w żyłach zdawał się płynąć ogień. Uszy przypominały miechy, wtłaczające strumień ognia do mózgu. Oczy, jakby odwrócone, spoglądały w tył głowy. Opadnięte usta rozwarły się szeroko, język wystawał z nozdrzy i zwisał aż do warg. Zęby tkwiły w podniebieniu niczym ćwieki. Ramiona sięgały stóp, dłonie trzymały płonące kule smoły. Wydawało się, że skórę ściągnięto, wygarbowano i ponownie nałożono na ciało. Wyglądała jak lniane szaty splamione spermą. Była zimna jak lód, wydostawała się z niej wydzielina podobna do ropy zainfekowanych wrzodów, roznosił się smród gorszy niż cokolwiek na świecie”
Jak rozpoznać czy wizja jest od Boga?
Pokazał to Pan Jezus, odpowiadając na propozycję Szatana:
„Wtedy Jezus odpowiedział: Odejdź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Ty będziesz składał hołdy Panu, Bogu twemu, i tylko Jemu będziesz cześć oddawał” (Mat 4:10 BWP)
Podkreślam, Jezus powiedział „jest napisane”, odwołał się do Pisma Świętego, do Księgi Powtórzonego Prawa:
„Lękaj się Boga twojego, Jahwe! Będziesz mu służył, będziesz się starał być zawsze blisko Niego i na Jego imię będziesz składał przysięgi.” (Pwt.Pr.10:20 BWP)
Powinniśmy czynić tak samo, sprawdzić czy treść wizji lub nakazu jest zgodna z Biblią.
„Najmilsi, nie wierzcie zbyt łatwo każdemu, kto twierdzi, że pozostaje pod działaniem ducha, lecz postarajcie się zbadać, czy chodzi rzeczywiście o Ducha Bożego. Wiecie przecież, że istnieje na świecie wielu fałszywych proroków”(1Jana4:1BWP)
Wizja pochodząca od Boga nie może być sprzeczna z Pismem Świętym (w całym Piśmie nie ma ani jednej sprzeczności)!
Jeśli chcemy postępować zgodnie z Pismem Świętym, to byłoby dobrze je przeczytać i dowiedzieć się osobiście co prawdziwy Bóg mówi o stanie umarłych:
„Żywi wiedzą przynajmniej tyle, że umrą, podczas gdy umarli nie wiedzą już nic. Nie mogą liczyć na żadną zapłatę, bo zaginęła o nich wszelka pamięć.”(Koh.9:5 BWP)
Zatem wizja Brygidy na pewno nie pochodzi od Boga.
„A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich,” (1Tym 4:1 BW)
WIZJE KRÓLÓW ZIEMI
Władcy polityczni też mieli wizje.
Przed ważną bitwą do cesarza rzymskiegoLicyniusza przystąpił we śnie anioł boży, podyktował mu słowa modlitwy i upomniał go aby wraz z całym wojskiem modlił się do Boga najwyższego. Modlitwa została przepisana w wielu egzemplarzach i odczytana żołnierzom, wszyscy uwierzyli, że zwycięstwo zostało objawione z nieba.
Warto zauważyć, że cesarz, na wszelki wypadek, nie sprecyzował od jakiego boga otrzymał wizję (sam był poganinem). Dzięki temu każdy z żołnierzy mógł ją przypisać swojemu bogu.
Współczesny Licyniuszowi cesarz Konstantyn Wielki (również poganin) przed bitwą pod Mostem Mulwijskim,(312) we śnie ujrzał krzyż i usłyszał głos mówiący „pod tym znakiem zwyciężysz” (inna wersja tego „cudu” mówi, że nie we śnie, lecz po południu w czasie modlitwy, i nie głos lecz napis na niebie).
Konstantynowi taka wizja nie przytrafiła się po raz pierwszy. W roku 309 w świątyni zobaczył na własne oczy boga Apollona, który wraz z boginią zwycięstwa ofiarował cesarzowi wieńce laurowe symbolizujące długie panowanie. Oficjalna propaganda państwowa głosiła, że cesarz jest wcieleniem samego boga, jego ziemską postacią.
Zasadniczą kwestią jest, czy musimy opierać wiarę na Biblii?
Odpowiedź brzmi nie, nie musimy, ale wtedy dobrze by było powiedzieć to otwarcie – „ jestem wierzący, moja wiara nie ma z Biblią nic wspólnego”.
Chciałbym być dobrze zrozumiany, nie oceniam nikogo, nie mam do tego uprawnień – sąd należy do Boga.
„..Nie jest ważne to, co widzi człowiek. Człowiek patrzy na wygląd, Jahwe czyta w sercu.” (1 Sam 16:7 BWP)
1. «obraz pojawiający się w czyjejś wyobraźni pod wpływem natchnienia, szaleństwa, wysokiej gorączki lub środków odurzających» (SJP)
http://sjp.pwn.pl/szukaj/wizja
A K. Turner „Historia piekła”
A. Krawczuk „Konstantyn Wielki”
http://www.biblia.info.pl/biblia.php