POLSKA
Like

Teoria spiskowa

04/11/2013
1654 Wyświetlenia
27 Komentarze
17 minut czytania
Teoria spiskowa

Gdy tworzy się plan ataku na inne państwo, dogrywa się wszystkie szczegóły. Nie wiem czy Państwo wiecie, ale każda armia ma plany, gdzie przewiduje się niemal wszystko w najdrobniejszych szczegółach; kto zajmie się urzędami, policją, polityką, ochroną zaopatrzenia i setką innych ważnych i mniej ważnych spraw.

0


 

Plan

 

Setki tysięcy ludzi ma dokładnie określone zadania do wykonania. Bardzo ważną sprawą jest siatka szpiegowska – utrzymuje się w wielu krajach doskonale przeszkolonych agentów, którzy wtapiają się w „tło”. Są zwykłymi obywatelami, zakładają rodziny, uczciwie pracują, chodzą do świątyni. W wypadku wojny zmieniają się w dywersantów, szpiegów… robią zdjęcia ważnym strategicznie obiektom (by ułatwic bombardowania), mostom, podkładają bomby, pomagają grupom zabójców w wykonaniu zadania (np. zamach na Heydricha). Ustala się też fałszywą opozycję; lojalnych wobec reżimu ludzi wsadza do więzienia (luksusowe warunki, nauka potrzebnych agentowi rzeczy) by ich uwiarygodnić w oczach uciskanych mas, wspiera ją i ochrania – szczeka ona na oprawców i zbiera wokół siebie prawdziwych opozycjonistów. Dzięki temu system ma ich pod kontrolą, a w razie szykowania poważniejszej akcji, od razu wiadomo kogo aresztować. Tak robiło się od niepamiętnych czasów, robi i będzie robić.

 

To są rzeczy oczywiste, opisywane w każdej książce o działaniach wojennych – chociaż każdy kto o niej mówi, dostaje łatkę fana teorii spiskowych i wariata. Im potężniejsze państwo, tym większe możliwości ukrytych działań, rozleglejsza siatka wywiadowcza. Wszystkim niedowiarkom polecam poczytać o wywiadzie w przedwojennym ZSSR; skala inwigilacji w obcych państwach była po prostu niewiarygodna.

 

Kontrolowany upadek

 

ZSSR upada. Nie wiem dlaczego, czy była to ruina gospodarcza albo inny powód. Super imperium które trzymało w atomowym strachu cały świat, ma w swoich służbach najlepszych speców od wojny psychologicznej, wywiadu – geniuszy matematycznych którzy planują każdy najdrobniejszy krok wiele lat naprzód. Wiedzą że komunizm upadnie także w Polsce, więc wspólnie z Polskimi towarzyszami przygotowują taki plan, by na tym upadku jawnej władzy jak najmniej stracić.
Pomyślmy logicznie – komuniści mają władzę, wielkie majątki. Mają też krew Polaków na rękach, i możliwości by tę władzę zatrzymać. Jak więc Państwo myślą, zrezygnowali z luksusów i władzy, czekali biernie na zmianę ustrojową by zostać powieszonymi na latarniach? to oczywista oczywistość że zaplanowali sobie przetrwanie. W nowym systemie chcieli mieć co najmniej tak samo dobrze jak wtedy, gdy rządzili całym krajem. By się przygotować do tej wielkiej zmiany mieli czas, najlepszych fachowców z każdej dziedziny, nieograniczone fundusze, pomoc bratniego ZSSR. Zaczęto działać.

 

Bezpieczna opozycja
Pierwsze co robią, to kontrolowana opozycja która rzekomo przejmie władzę od komunistów. Władza oczywiście przejdzie w zaufane ręce, gdyż obce – mogłyby trzymać topór który zetnie głowy dawnym funkcjonariuszom reżimu. Służby przygotowują charyzmatycznego mówcę, szczęściarza loteryjnego Wałęsę (TW Bolek) a także kilka warstw opozycji. Gdy opozycja się ujawni jako zdrajcy, ich miejsce zajmie kolejna grupa krzykaczy – takich warstw przygotowanych było co najmniej kilkanaście. Wiadomo było że byli komuniści (teraz już demokraci i socjaldemokraci) przejmą za grosze zakłady, firmy, cały majątek kraju. Staną się elitą a reszta ludzi ich parobkami – tylko w ten sposób można było utrzymać władzę, już nie polityczną ale ekonomiczną, czyli znacznie mocniejszą. By ludzie w końcu się nie zbuntowali, trzeba było tych ludzi przekonać że zabieranie im ich majątku jest dobre i nowoczesne.

 

Zadbano więc o swoich dziennikarzy – promowano za schyłkowej komuny tych, którzy podpisali lojalkę o współpracy. Ci dziennikarze mieli zrobić oszałamiającą karierą już za „demokracji”, gdzie mocno ich wspierano, ochraniano i „pchano” ku awansom i pozycji społecznej. Zadbano też o kanalizowanie energii młodych ludzi, która mogłaby narobić poważnych problemów – w tym celu wypromowano bardzo cennego agenta, świetnego mówcę Korwina Mikke – którego to zadaniem było przekonywanie młodzieży do niskich zarobków, braku praw pracowniczych, danie nadziei że sami będą niedługo milionerami. Pamiętajmy że bogactwo elit (a nasze „elity” to nie ludzie którzy wypracowali uczciwie majątek, a dzieci tych którzy strzelali w głowę Ak owcom) to głównie niewolnicza praca. I taką właśnie pracę mamy w Polsce, o czym nie mówi żaden ekonomista ale mówią dane – trzy miliony Polaków nie chce żyć jak kloszard ciężko harując.

 

Korwinizm, choroba wieku młodzieńczego

 

Jednak gdy zadasz proste pytanie, w internecie – w Niemczech elektronika tańsza, koszty pracy biznesmena znacznie wyższe, podatki wyższe, pensja wyższa… jak to więc możliwe, że w Polsce pracodawcy (głosem konfederacji pracodawców, czyli też podstawionych ludzi) krzyczą o tym, że koszty pracy i pensja minimalna (dziadowska, na poziomie trzeciego świata) ich rujnuje? takie pytanie od razu wzbudza mur agresji i szaleńczych wręcz „argumentów” młodych wyznawców Korwina Mikke; jak pracodawca da wyższą pensję to zbankrutuje. I nieważne że wszędzie na świecie tę pensję wyższą daje i nie bankrutuje – zbankrutuje bo tak. Coś takiego jak obniżanie własnych kosztów (zmiana windowsa na linuksa, gaz w aucie, tańsi dostawcy itd.) dla młodych wyznawców Korwina Mikke nie istnieje. Nie wiedzą też co zrobić z milionami ludzi, którzy bez pracy, socjalu i opieki zdrowotnej muszą umrzeć z głodu – ale zanim umrą, część z nich wywoła rewolucję, wojnę. Mają dla nich tylko jedną radę – załóż firmę i płać miliony. Po czym wracają na fejsa, podjadając przyniesione przez ciężko harująco w fabryce matkę. Niska pensja i brak socjalu jest tylko w jednym celu – by ludzie nie chcieli się buntować, żyli w rozpaczy i strachu przed utratą pracy. Agenci tacy jak Korwin Mikke osładzają tę brzydką, smutną prawdę. Człowiek żyjący w strachu przed utratą dziadowsko płatnej pracy, jest niewolnikiem. Nie będzie miał na chleb, a więc nie będzie się stawiał. Jest to proste i logiczne, jasne jak słońce.

 

Korwinizm jest zaraźliwą chorobą, ale krótkotrwałą, Bardzo dobrze z niej leczy rok u prywaciarza, gdzie poniżany i zastraszany człowiek jest eksploatowany do granic możliwości za nędzne ochłapy. Jednocześnie widzi, że szef wcale biedy nie cierpi. Mógłby więcej zapłacić, ale ponieważ nie musi (niska pensja minimalna, brak zasiłków) to nie płaci. Proste.

 

Nieuk u władzy
Ekonomiści… w telewizji puszczani są ci, którzy byli wcześniej zagranicą na szkoleniach. To ludzie głównie z ekipy Leszka Balcerowicza (ze stajni Pana Sachsa) jedni udają jego stronników a inni przeciwników, ale wszyscy grają oczywiście w jednej drużynie. Ekonomiści prawdziwi, jak profesor Kierżun muszą przemawiać na Youtube – telewizja rzekomo obiektywna jest dla nich i ich opinii zamknięta. A mówią oni wprost – profesor Balcerowicz to z punktu widzenia naukowego nieuk, a Polska jest ekonomicznie zdewastowana gorzej niż po ostatniej wojnie. Bo kto spłaci biliony długu? gdzie są te pieniądze pożyczane u zagranicznych lichwiarzy? mamy drogi, szpitale? jakieś budowle, fabryki? ano nie, wszystko sprzedane, drogi budowane z funduszy UE płatne… a olbrzymi dług każdy musi spłacić.

 

Kwestia kleru, to historia zdrady i przekupstwa. Obiecano hierarchom wielkie połacie ziemi, budynki i majątki by ten był opozycją mierną, słabą i lekką. By nie zagrażał prawdziwie kryminalistom u władzy, z czego kler się doskonale wywiązał. Za pieniądze dbali o to, by Polacy się naprawdę nie sprzeciwili władzy. Gdyby kler chciał, na początku przemian miał taką władzę że mógłby przewrócić ten system do góry nogami – ale nie przewrócił. Do tego dochodzi pomoc władzy przy zamiataniu pod dywan spraw pedofilii, która odbija się teraz bolesną zgagą kościołowi, czyli organizacji obiecującej gruszki na wierzbie za pieniądze. Jakoś nikogo nie dziwi, że wśród księży byli TW, czyli agenci udający księży, a mający za zadanie skompromitować tę organizację. Ale gdy mówi się o ludziach pokroju Owsiaka czy JKM jako agentach, pojawia się oburzenie. To jest przykrywka – by ludzie wierzyli kontrolowanemu opozycjoniście. Korwin Mikke nawet chciał lustracji, a geniusz i brydżysta zrobił to w taki sposób, że od początku nie miała szans na przeprowadzenie. Przypadek? wątpliwe. Po prostu miał się uwiarygodnić, by co tydzień w telewizji płakać, że reżimowe media go nie pokazują w telewizji. Nasza młodzież naprawdę to łyknęła, jak stado pelikanów. Korwin jest rzekomo antysystemowy, pokazuje się z muzykami, jest pozornym buntownikiem. Młodzi to lubią.

 

Żydzi, nasi odwieczni przyjaciele
Kwestia żydowska. Wiadomym jest że ZSSR w postaci wszechwładnego Stalina, wysługiwał się żydami. Znając ich bezdenną nienawiść do Polaków, dał im wszelką władzę w Polsce. To był gwarant tego, że Polska będzie wierną satelitą ZSSR. Żydzi pozmieniali nazwiska na Polskie, ponieważ Polacy doskonale wiedzieli co stało się po wybuchu wojny – żydzi nie chcieli walczyć za Polskę, a kolaborowali z oboma najeźdźcami. Sami żydzi opisują, że holocaust był możliwy w takiej skali tylko z dwóch powodów – po pierwsze żydzi wysługiwali się wiernie gestapo, i sami łapali swoich braci by załadować ich do bydlęcych wagonów, po drugie – żydzi nie mogli uciec do USA, zawrócono ich stamtąd. Bogaci żydzi którzy już wtedy drukowali pieniądze, mieli hollywood, banki i wielkie koncerny, nie chcieli biednych braci z Europy wschodniej. Zostawiono ich na pastwę Hitlera, kiedy dokładnie wiedziano o jego nienawiści wobec tej rasy.

 

Żydzi nienawidzą nie tylko Polski, ale ogólnie wszystkich tych, którzy nie są żydami. Są tego uczeni od najwcześniejszych lat – talmud wielokrotnie wspomina, że goj (czyli nie – żyd) jest bydłem bez duszy, można i wręcz trzeba go okraść a nawet zabić. Wszystkim naiwniakom polecam przeczytać słowa wielkiego żydowskiego polityka i mędrca; rabin  Josef Owadia (umarł niedawno) to duchowy przywódca partii Szas, wchodzącej w skład koalicji rządzącej Izraelem:

 

 

„Goje rodzą się po to, by służyć Żydom.  Po co goje są tak naprawdę potrzebni?  Będą pracować, będą orać, będą zbierać plony. My zaś będziemy tylko siedzieć i jeść jak panowie”
„Gdyby goje nie mogli służyć Żydom „nie mieliby po co istnieć”.
„Wyobraźcie sobie, że zdechł wam osioł. Stracilibyście w ten sposób pieniądze. To jest taki sam sługa. Właśnie dlatego goj otrzymuje długie życie. By dobrze pracować dla Żyda”

 

 

 

Ofiara i kat
Ludzie wyznający takie poglądy, rządzą Polską; pozmieniali tylko nazwiska. Żydzi to najmądrzejszy naród świata, Polska pod ich panowaniem powinna być mocarstwem – a jest tylko złupiono kolonią, żebraczym terytorium zadłużonym po wieki wieków amen. O żydach napisałem dwa fajne teksty. Dzielą je trzy lata, w trakcie których o wiele więcej zrozumiałem. Ludzka dżungla ma drapieżniki i ofiary. O tym kto jest kim, decyduje model świata instalowany dziecku. Jakie przekonania i postawy dziecku damy, takie będzie miało możliwości. Żydzi mają wgrywany do głowy program drapieżnika, ataku i ofensywy, wiecznego niezaspokojenia. Bóg dał im ziemię, są panami świata, goje nie mają duszy więc można ich okradać itd. Chrześcijanie mają wgrany obraz umiłowania cierpienia, smutku (za nagrodę w niebie, czyli nie za darmo się cierpi) pokory, służenia. Jedni grają rolę katów drudzy ofiar; te dwie role są sztuczne, nie są prawdziwe. To tylko ideologiczne wirusy, które są przenoszone drogą nauczania dzieci. Jedno pokolenie bez prania mózgu, i wszystko to zniknie. Oto prawdziwa siła tych religii, oparta na unieszczęśliwianiu i skrzywieniu psychiki dziecka na swoją modłę. Dlatego dla każdej religii (matecznik wirusa) dzieci są najważniejsze. Bez dzieci i ich indoktrynacji kiedy nie mogą samodzielnie ocenić wiarygodności informacji, żadna rzekomo Boska idea nie przetrwa dwóch pokoleń.

 

 

Starszy tekst

 

Nowszy

 

 

 

————–

 

 

 

 

Zapraszam na stronę samczeruno, tylko o sprawach damsko męskich. Zachęcam do zapisywania się na newsletter na jej dole; wystarczy wpisać swój meil w biały prostokąt, by być zawsze na czasie. Zachęcam do ściągnięcia mojej książki „Co z tymi kobietami?” jako darmowego e booka KLIK. Jeśli się spodoba, zawsze można dostać ją w każdej księgarni, na terenie całej Polski.

0

samiec http://www.samczeruno.pl

Mojemu ciału dano imię Marek. Przepchnięto je przez szkołę z tytułem ekonomisty. Teraz te ciało działa jako pisarz, ale kim tak naprawdę jestem, nie mam kurwa bladego pojęcia.

126 publikacje
85 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758