Opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość złożyło przedwczoraj w Sejmie projekt ustawy o powołaniu urzędu Rzecznika Praw Podatnika [1].
Jeśli chodzi o przepisy podatkowe to zawsze uważałem, że najlepiej byłoby dążyć do takiego stanu, w którym każdy (dosłownie) podatnik – przedsiębiorca, czy zwykły obywatel niezależnie od profesji byłby się w stanie w owych przepisach bezpiecznie i bezproblemowo poruszać w niezbędnym dla swojego interesu zakresie. Niestety do ideału zawsze będzie brakować. A w szczególności do ideału bardzo wiele brakuje prawu podatkowemu w naszym kraju. To, że jest strasznie zawiłe, przekombinowane, sprzeczne, czasami wręcz nielogiczne to wszyscy chyba doskonale wiemy. W takich przypadkach nietrudno wpaść w bezduszny wir urzędowej maszynki do „mielenia podatników”, jakimi są często urzędy skarbowe i wydawane przez nie decyzje. Projekt ustawy ( opracowany przy współpracy z ekspertami z Fundacji Republikańskiej ), którą złożył PIS daje szansę na pewną próbę ucywilizowania całej sytuacji. Mam nadzieję, że sprawa nie zniknie w zgiełku innych, często o wiele mniej ważnych dla zwykłego człowieka wydarzeń kreowanych w mediach. Liczę również na to, że rządząca Platforma Obywatelska, która w zeszłym roku zapowiadała (i na tym się skończyło tak jak w przypadku całej szumnej jesiennej ofensywy legislacyjnej) podobny projekt, podejmie na ten temat rzetelną dyskusję, umożliwi debatę w Sejmie i nie będzie próbować wykorzystywać marszałkowskiej zamrażarki. Duże pole do popisu przy monitorowaniu sprawy będą miały wspomniane media. Ktoś powie, że to tworzenie kolejnego urzędu ? Owszem jest to tworzenie kolejnego urzędu, ale z pewnością bardziej pożytecznego w obecnej chwili dla każdego przedsiębiorcy i obywatela, aniżeli tworzenie urzędów na potrzeby politycznej korupcji pokroju urzędu ds. wykluczonych w Kancelarii Premiera. No chyba, że liczba wykluczonych przez rząd Donalda Tuska urosła do tak gigantycznych rozmiarów…
[1] http://www.rp.pl/artykul/10,656734_PiS_chce_powolania_Rzecznika_Praw_Podatnikow.html
"Ktos mnie okreslil jako MWzWM tylko "po drugiej stronie barykady", to nie jest prawda, jestem jak: przeciwienstwo, odwrócenie ideowo-mentalne MWzWM"