Bez kategorii
Like

AdNovum, czyli Łazarzowi do sztambucha

10/05/2011
610 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
no-cover

Chciałem w tym momencie pogratulować, jak by nie było, mojemu koledze Łazarzowi świetnego towarzystwa. Trzymaj się go, Bracie. W końcu to oni – GPS.65 to już nawet zapowiedział, będą głównymi akcjonariuszami Twojej inicjatywy.

0


       Jak wiemy, było tak, że opublikowałem tu tekst, wcześniej zamieszczony w Warszawskiej Gazecie, opisujący sprawę pewnego lubelskiego biznesmana i jego rodziny, którzy twierdzą, że zostali oszukani na ciężkie miliony przez znanego powszechnie Artura Zawiszę i jego biznesowych partnerów, a przy okazji zrujnowani finansowo. Sprawa jest w sądzie, a więc trudno rozstrzygać, kto w tym sporze ma racje, a kto jest zaledwie tanim kłamczuchem, natomiast, korzystając z wolności, jaką daje publicystyka, w dodatku naznaczona mocno politycznymi emocjami, w swoim tekście stanąłem po stronie człowieka z Lublina i jego rodziny, zaznaczając tyle razy, ile razy można było bez naruszania płynności narracji, że swojego zdania jestem pewien tylko w bardzo ograniczonym zakresie. A więc, krótko mówiąc, w tym, że Zawisza to osoba dla mnie w stopniu najwyższym podejrzana. I kropka.

     Wspomniany tekst powisiał sobie kilka godzin na głównej stronie Nowego Ekranu, a następnie został gwałtownie stamtąd usunięty i zastąpiony przez nowy, tym razem autorstwa Artura Zawiszy, który w nim tłumaczy, ze jest człowiekiem głębokiej uczciwości i wiary, natomiast jak idzie o pana Maciejewskiego – tak ma na nazwisko lubelski biznesman – jest to znany oszust i pieniacz. Komentarze pod artykułem Zawiszy, w większości dla Zawiszy nieprzychylne, zostały zrównoważone przez dwóch zwłaszcza autorów, niejakiego AdNovum i GPS.65, którzy wzięli stronę Artura Zawisza, a jeśli idzie o moją osobę uznali mnie za agenta i rozpoczęli na ten temat serdeczną wymianę.

     Z tych dwóch, moje zainteresowanie wzbudził może bardziej ów AdNovum. Tego Dżipiesa znałem jeszcze z dawnych czasów, kiedy to został on wystawiony przez Michalkiewicza do konkursu na blog roku i w związku z tym awansem próbował się trochę ponapinać. A więc, tu akurat nic mnie już nie dziwi. A więc AdNovum. Co to za zwierz?

     Otóż pojawił się on w mojej świadomości dopiero niedawno, właśnie przy okazji sprawy Zawiszy, kiedy w reakcji na mój tekst, gwałtownie – przyznaję – rozprawiający się z Zawiszą zostawił na moim blogu następujący komentarz:

      Autorze opisałeś właśnie jak działa MAFIA w tym BANTUSTANIE. Tak właśnie to wygląda. Pozdrawiam”.

        Wprawdzie słowo ‘gratuluję’ się nie pojawiło, ale trzeba przyznać, że było miło.

        Chwilę później pojawił się kolejny komentarz wspomnianego blogera o treści następującej:

        Ciekawe ile jeszcze takich kwiatków kryje się w PiSie?

         A gdyby ktoś miał tu jakiekolwiek wątpliwości, swoje pytanie AdNovum uzupełnił odpowiednim suplementem, tłumaczącym, że członkowstw Zawiszy w PiS-ie to przeszłość:

         BYŁ!!!!!!!! w tedy gdy PiS był u władzy- WIĘC DLATEGO PYTAM CZY I ILU JESZCZE U NICH ( W TYM PISIE) TAKICH ZIELONYCH JEST????????” (oryginalna pisownia i tu i w dalszych komentarzach zachowana – toyah).

         Kolejny komentarz użytkownika AdNovum przyniósł treść następującą:

         jak odchodził z PiS-u Zielony nie było jeszcze sprawy firmy Tempo- więc oba te fakty, tj. "odejście" Zielonego z PiS i f-my Tempo są od siebie niezależne. Natomiast o czym ja mówię- O MORALE TYCH LUDZI, którego oni są pozbawieni”.

         A więc, jak widzimy Zawisza wciąż pozostaje, zgodnie zresztą z intencją autora oryginalnej notki, czarną owcą.

         Ale oto, pojawia się kolejny komentarz AdNovum, o następującej treści:

         My wybieraliśmy partię, która obiecała Nam prawo i sprawiedliwość i miała mafię poskromić. A obecnie nawet JK nabrał wody w usta w tym temacie i co najwyżej ględzi, że za Gierka było dobrze”.

         A więc, Zawisza, to naturalnie mafia, tyle że mafia będącą częścią większego układu mafijnego pod nazwą PiS. No ale niech będzie. Ludzie doświadczeni, tacy jak my, znieść potrafimy wiele. Na sugestię jednak, że Kaczyński powiedział, że „za Gierka było dobrze” poinformowałem blogera AdNovum, że manipuluje i ja sobie tego nie życzę, AdNovum napisał mi co następuje:

       Jak nie masz nic do powiedzenia sensownego manipulatorze do powiedzenia do lepiej zamilcz, bo się kompromitujesz publicznie”, obraził się na mnie i przeszedł na blog Artura Zawiszy, gdzie wkleił następujący komentarz:

       Znamienne jest to jak mało komentatorów zabiera głos w temacie riposty Pana Artura Zawiszy(?). Czyżby niektórzy uznali, że swoje zadanie wykonali i dalej nie ma co się angażować aby nie zaciemnić zaproponowanego przez nich wylansowanego obrazu?
Widzę, że służby nie mają zamiaru odpuścić Polsce i walczyć będą o swoje być albo nie być do krwi ostatniej (klikania nie odpuszczą) posługując się każdą możliwą podłą metodą. Niestety oni tacy są i tak też zostali wyszkoleni, dlatego najważniejszy oręż jakim się posługują to potwarz, plotka i oszczerstwo- tyle co potrafią. Pozdrawiam Pana
”. To ostatnie, jakby ktoś nie wiedział, było do Zawiszy.

      A zatem nagle się okazało, że Artur Zawisza to żadna mafia, żaden Bantustan, żaden PiS, lecz przeciwnie – niewinna ofiara nagonki ze strony pisowskiej mafii.

      Dalej, jak już pisałem, Artur Zawisza jest raczej przez większość czytelników traktowany z buta, tylko tych dwóch – AdNovum i GPS.65 prowadzą rozważania na temat tego, jak to agentura reprezentowana przez blogera Toyaha i paru jego kumpli chce zniszczyć porządną i wierną Polskę, między innymi właśnie w osobie Artura Zawiszy.

      Ale trzeba przyznać, że pojawia się jeszcze jeden głos, stający w obronie Zawiszy i Green Energy. Jest to głos szefa Nowego Ekranu, Łażącego Łazarza. To on swoim autorytetem zatwierdza najpierw usunięcie mojego wpisu z głównej strony Nowego Ekranu, następnie twierdzi, że on nic nie usuwał, a ja mam zwidy, by wreszcie stanąć na czele frontu obrony Artura Zawiszy przed nieuprawnionymi atakami ze strony osób niepewnych. Najpewniej przedstawicieli Służb. A zatem, jest ich troje. Łażący Łazarz, AdNovum i GPS.65. Chciałem w tym momencie pogratulować, jak by nie było, mojemu koledze Łazarzowi świetnego towarzystwa. Trzymaj się go, Bracie. W końcu to oni – GPS.65 to już nawet zapowiedział, będą głównymi akcjonariuszami Twojej inicjatywy. Powodzenia!

 

Jeśli kogoś interesuje mój blog, zapraszam na www.toyah.pl

0

toyah

"Gdy tylko zobaczysz, ze znalazles sie po stronie wiekszosci, stan i pomysl przez chwile" - Samuel Langhorne Clemens"

55 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758