Polacy – do spisu powszechnego!

– Nawołuje organizacja polonijna na Słowacji. Chodzi im o to, by w spisie powszechnym (na Słowacji też mają tę plagę) podawać narodowość polską.

Czemu to wg nich jest ważne – wyjaśniają o tu:

http://nowa2.polonia.sk/index.php/spis-powszechny/240-z-liczniejszymi-bardziej-si-licz.html

W skróecie, to chodzi głównie o możliwość dofinansowania mniejszości narodowej. (I proszę mi tu nie wyjeżdżać z RAŚ-em, bo mówię o narodowości nie o regionalizmie, dowodów na istnienie narodowości śląskiej na razie nie widziałam. Z drugiej strony RAŚ jak na razie nie przekonał mnie, że nie jest ruchem separatystycznym a tylko i wyłącznie regionalnym.)

Zostawiając na boku ideę spisów, chcę jednak nagłośnić ten apel Polaków na Słowacji. To ważne, że Polonia "zbiera się do kupy" i się jakoś tam domaga swoich praw. Że co? Że na Słowacji nie było problemów? No to chyba dobrze, nie? Bo na takiej Litwie, to nie mają tego luksusu. Ot, polska szkoła to Hitlerjugend na ten przykład:). Nie, mnie się w główce nie poprzewracało. Przeczytałam takei coś na stronie "Kuriera Wileńskiego", o tu:

http://kurierwilenski.lt/2011/04/26/czy-ktos-powstrzyma-te-przesladowania-polakow/

Ogólnie na stronie "Kuriera" można sobie poczytać różne rzeczy nt. codzienności Polaków na Litwie (o spisie też mają – swoją drogą – wiedzieliście, że się odbywa spis unijny?):

http://kurierwilenski.lt/

Ciekawa lektura… Ważna także dla nas (siedzących w kraju), bo to w końcu nasi, nie? Na planowanym forum obywatelskim (czy co to ma tu powstać) niechby i dla Polonii (termin umowny) kącik się znalazł. Mniejszość polską w takich np. Niemczech wypadałoby może jakoś wesprzeć zorganizowanym głosem?