Piłka jest okrągła, ale ludzie i tak widzą kanty.
1.
Dwumecz, rozegrany z azerską drużyną Karabach Agdam z Baku, zakończył walkę polskiej drużyny w europejskich pucharach. Mimo to Piast stał się najbardziej znaną polską drużyną na wschód od Bugu.
Jak podaje oficjalny serwis Piasta (http://www.piast.gliwice.pl/site/):
Nie dość , że gliwiczanie odpadli ponosząc z tego tytuły ogromne wręcz koszty, to jeszcze wciągnęli się w polityczny spór. Klubowi grozi też finansowa kara ze strony UEFA. Wszystko to przez małą flagę w niebiesko-czerwono-żółtych barwach, jaka zawisła na jednej z trybun. Jako pierwsi zauważyli ją azerscy dziennikarze, przeprowadzający internetową relację live z drugiego meczu.
To oni zrobili zdjęcie i puścili tą informację w świat. Wiadomość ta została zauważana w Armenii. Tamtejsza telewizja na drugi dzień zrobiła z tego reportaż o charakterze politycznym. Materiał ten natychmiast został przechwycony przez rosyjskojęzyczne agencje i rozpowszechniony.
Również zahuczało na portalach internetowych w Azerbejdżanie. Wobec Piasta i Polski na oficjalnym fan page azerskiego klubu pojawiły się niewybredne wpisy typu fuck Piast, fuck Polish. Nie trzeba znać angielskiego, aby zrozumieć te zwroty.
2.
Społeczność ormiańska w Gliwicach jest stosunkowo liczna i dobrze zorganizowana. Ba, posiada nawet swój kościół p.w. Świętej Trójcy, niedaleko obok katedry.
Jej proboszczem od 2009 roku jest ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
3.
W Gliwicach nie brakuje Ormian. Są to nie tylko studenci, ale całe rodziny, które m. in. z przyczyn politycznych zdecydowały się wyemigrować ze swojego państwa. Obecność małej flagi więc zaskoczeniem nie jest. Nie mniej jednak poruszenie jakie wywołało jej wywieszenie 3. tys. km od wschodniej granicy Polski jest ogromne.
Co zyskał lub stracił na tym Piast? Na pewno gliwiczanie zyskali mnóstwo nowych fanów w Armenii i Górnym Karabachu. Lepiej jednak, abyśmy więcej w pucharach nie wylosowali klubu z Azerbejdżanu. Tam tego Piastowi nie zapomną.
Sprawa wywieszenia flagi ma trafić niebawem do UEFA, która zajmie się wyjaśnieniem tego incydentu.
(Grzegorz Muzia, ibid.)
4.
Zaskoczeniem dla wielu może być duża liczba Ormian i osób mających takie korzenie w naszej kulturze.
Najsłynniejsi to:
Juliusz Słowacki, Ignacy Łukasiewicz, Zbigniew Herbert, Krzysztof Penderecki i Anna Dymna.
Na świecie: Charles Aznavour, Bułat Okudżawa, Wiliam Saroyan, Cher, Aram Chaczaturian, Andre Agassi i Artiom Mikojan (sowiecki konstruktor lotniczy, twórca Mig-ów).
5.
Więcej o konflikcie trwającym 3000 km na wschód od Przemyśla możecie przeczytać tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konflikt_o_G%C3%B3rski_Karabach
28.07 2013