Hołdysa wypociny na Facebooku
26/04/2011
384 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Hołdys postanowił napisać w językiem „miłości” o gazecie „Uważam Rze”. Tekst widziałem na str. internet. Rzepy. Żeby sobie czasem nikt nie myślał, że mam wsród znajomych na facebooku tego osobnika !
Na swym koncie w Facebooku, przedstawia swą opinię o tygodniku „Uważam Rze”. Jest to opinia miażdżąca. Bynajmniej w mej opinii, nie miażdży ona tej gazety, lecz samego opiniującego. Poraża mnie tam chamski język człowieka, który uważa się zapewne za osobę o wysokiej kulturze osobistej. Słowa potocznie uznane za obelżywe padają tam nierzadko. Krytykuje każdy niemal artykuł czy też osobę tam piszącą. Porównuje on tą gazetę do „NIE” Urbana. Twierdzi nawet, że swego czasu cała Polska cytowała Urbana powiedzonka (Ciekawe, że nie dodaje, w jakim kontekście). Dla niego Wildstein to człek inteligentny, ale mało utalentowany, Ziemkiewicz bełkocze, bracia Karnowscy to cytat „ pełna masturbacja niedotlenionych indorów”. Ogólnie rzecz biorąc chamstwo i buractwo Hołdysa jest wielkie. Stary dziadek zgrywa wyluzowanego inteligenta i jednego z ludu, czy jak?
Są tam też trzy ciekawe uwagi.
Pierwsza to, że „Wprost” nie jest gazeta obiektywną, z czym się całkowicie zgadzam. Druga uwaga, to, że ludzie tworzący „Wprost” strasznie boja się PiS-u cyt „jak diabeł święconej wody” To bardzo trafna uwaga. Taka bardzo samotna perełka wśród bagna tego wpisu. Trzecia uwaga dotyczy natomiast tego, że domyśla się on, dlaczego krytykowana przez niego gazeta ma taka poczytność w narodzie. Domysłu tego jednak nie wyjawi, bo jest tak przygnębiający, że „aż strach się nim podzielić”. Domyślam się, że pewnie bardzo boli to Hołdysa, iż jego wypociny w „Wprost” sprzedają się słabo i nawet sztuczki red. Lisa z zawyżaniem sprzedaży nic nie dały (Po za karą KNF-u). Pewnie ten „Kaczor” winny i dał nakaz partii, by każdy kupował „Uważam Rze”. Może też i naród taki „głupi” i nie słucha tak wybitnych (inaczej) autorytetów jak między innymi Hołdysa. Przecież on się tak stara i w prostym dla ludu języku wykłada o tym, kogo kochać i podziwiać, a kogo nienawidzić. Domyślam się też, że przeraża Zbigniewa to, że poprzez takie gazety wzrasta świadomość narodu, o tym, kto nimi rządzi i kto się im wysługuje jak pachołek. Tak, tak Zbigniewie będzie ci to w odpowiednim czasie przypomniane. Takie to "salonowe autorytety" wspierają PO. Tylko pozazdrościć, naprawdę:)
http://wsieci.rp.pl/opinie/za-burta/Zbigniew-Holdys-fanem-Uwazam-Rze- – to link do artykułu o którym jest ten wpis