Bóg umarł?
"Wielki świat” chciałby postawić kropkę.
Kropkę wielką jak kamień. Kropkę z pieczęcią “największych autorytetów”. Kropkę, której nie da się podważyć.
Co jakiś czas emisariusze “świata” już, już… bliscy są pewności własnej tezy o nienaruszalności kropki jak kamień. Za każdym razem dziwią się tak samo.
Jednak zmartwychwstał!