„Żabka” Rzecze żabka do ropuchy: „Wiesz, ropuszko, chodzą słuchy, Ponoć bocian wpadnie w gości! Co on jada? Czy nie pości? Może ucztę na część wydam, Więc o menu jego pytam! Runo leśne czy daktyle? Pytań mi się ciśnie tyle!” Lecz ropucha jej odpowie: „Każda mądra żabka to wie, Że pokarmem boćków żabki!” Żabce z oczu spadły klapki! I do stawu nura dała. Odtąd boćka się już bała. A co z boćkiem? Plotka niesie, Z czaplą chodzą se po lesie.
„Żabka”
Rzecze żabka do ropuchy:
„Wiesz, ropuszko, chodzą słuchy,
Ponoć bocian wpadnie w gości!
Co on jada? Czy nie pości?
Może ucztę na część wydam,
Więc o menu jego pytam!
Runo leśne czy daktyle?
Pytań mi się ciśnie tyle!”
Lecz ropucha jej odpowie:
„Każda mądra żabka to wie,
Że pokarmem boćków żabki!”
Żabce z oczu spadły klapki!
I do stawu nura dała.
Odtąd boćka się już bała.
A co z boćkiem? Plotka niesie,
Z czaplą chodzą se po lesie.