Co robi prezydent Meksyku z kartelami narkotykowymi

Podejscie prezydenta Enrique Pena Nieto do zwalczania meksykanskich gangow narkotykowych jeszcze przed wyborami prezydenckimi podobno polegalo na osiagnieciu jakiegos zlagodzenia, kompromisu, aby zapobiec ciaglej przemocy.

…

Takie plotki byly zrozumiale, ze wzgledu na istnienie pewnego

ukladu miedzy glownymi czlonkami jego Instytucjonalnej Partii Rewolucyjnej i niektorymi mocnymi gangsterami. Jednak wiele sie zmienilo przez kilkanascie ostatnich lat i nowa rzeczywistosc znaczy ze nie jest mozliwe osiagniecie porozumienia z kartelami narkotykowymi nawet jak sie probuje.

Jednak pogloski byly, ze rzad prezydenta Nieto zmierza do ukladu z niektorymi gangsterami jak El Chapo, nawet jak aresztowano glownych bandytow z siatki El Chapo. Amerykanie bali sie, ze rzad Meksyku zmienia swoje struktury bezpieczenstwa, zeby latwiej osiagnac nieoficjalny spokoj z gangami narkotykowymi, jednak nie, wspolnie z Amerykanami aresztowano kolejnych waznych bandytow z karteli narkotykowych.

Rzeczywiscie jest troche niejasnosci po stronie USA jak dziala rzad prezydenta Nieto, jednak zmiany w Meksyku nie wydaja sie drastyczne jak sie bali Amerykanie. Po obu stronach granicy urzednicy musza sie przystosowac w czasie zmian organizacyjnych sluzb bezpieczenstwa Meksyku, ale to nie znaczy ze kooperacja zmniejszy sie.

Mimo przemocy ktora rujnowala Meksyk przez ostatnie lata, gospodarka Meksyku dobrze sie rozwija, a ekonomia bedzie jeszcze lepsza jesli potencjalni inwestorzy nie beda sie martwic o skutki przemocy gangsterow i przestepstwa na ulicach Meksyku.

Prezydent Meksyku zamierza przystosowac problem z kartelami narkotykowymi do specjalnych uprawnien sil bezpieczenstwa, tym zajmuje sie MSW i policja narodowa, a nie meksykanskie wojsko i wywiad. Na wiele sposobow Meksyk chce powtorzyc model rzadu kolumbijskiego, ktory nie byl w stanie powstrzymac przemytu narkotykow, ale potrafil rozbic mafie z Medellin i Cali, a nastepcy tych gangsterow sa problemem sil bezpieczenstwa.

Meksykanie mysla, ze jak oslabia przemoc mafii narkotykowych, to beda mogli skierowac policje do zwalczania pospolitych przestepstw zamiast calkowicie poswiecac wszystkie sily przeciwko wojnom narkotykowym.

Uwaza sie, ze poprzedni rzad Calderona niepotrzebnie chcial zlikwidowac zrodlo przemocy przez zabijanie i aresztowania gangsterow. Nie potrafili zapobiec przyczynom przemocy, tak wiec kartele wynajmowaly mordercow szybciej niz wladze potrafily zabic lub aresztowac. W Meksyku bylo tak, ze jesli mafie narkotykowe mialy problem z rekrutacja nowych zabojcow, to szybko sprowadzano mordercow z krajow Ameryki Centralnej.

W tej chwili organizuje sie zandarmerie czyli paramilitarna policje. Po prostu wojsko nie jest zdolne w roli sluzby sledczej. Zandarmeria bedzie scigac aktywnych strzelcow i glownych gangsterow. Poza tym wojsko ma ciezka reke i czesto zdarza sie lamanie praw czlowieka.

Tak samo jak w USA sily bezpieczenstwa i agencje wywiadowcze w Meksyku maja powazny problem z koordynacja i wymiana informacji. Dlatego beda stworzone regionalne centra zbierajace informacje na szczeblu regionalnym i stanowym. Wymiana informacji z USA jest problematyczna z powodu korupcji we wladzach Meksyku, szefowie policji i politycy byli na „liscie plac” karteli narkotykowych.

Korupcja jest na wszystkich szczeblach wladzy w Meksyku, ale najbardziej we wladzach miejskich, a w przeszlosci cale wydzialy policji miejskiej zwalniano za korupcje.

Poza walkami politycznymi, wladze Meksyku dalej maja problem na ulicach aby zmniejszyc przemoc, kontrolowac sytuacje na terenach bezprawia i zdobyc zaufanie ludzi. Plany prezydenta Nieto wygladaja dobrze na papierze, ale to wymaga dobrych zdolnosci przywodczych, beda musieli wspolpracowac z USA aby osiagnac sukcesy.