W byłym ZSRR i obecnej Rosji dzień zwycięstwa ukazuje maluczkim siłę i męskość Cara. W tym przypadku nowego, starego naczelnika. Zapraszam do oglądania festiwalu potęgi wschodniego niedźwiedzia!
9 maja kojarzy się Rosjanom z wydarzeniem kończącym krwawą łaźnię, która odbyła się na ich terytorium pociągając za sobą 20 milionów istnień. Wojna ojczyźniana kończyła dyktat Germański, jednakże rozpoczęła zniewolenie bolszewickie, które było jeszcze bardziej niszczycielskie w skutkach dla Polski.
Parada ukazuje potęgę i dumę naszego wschodniego sąsiada, a także jego stojący na wysokim poziomie, szeroko rozumiany sprzęt wojskowy. Jednakże najciekawsza broń, której tam nie zobaczymy pływa po oceanach… Jest nią łódź podwodna o napędzie atomowym zdolna odpalić kilkanaście rakiet balistycznych z kilkoma niezależnymi głowicami nuklearnymi w każdej ‘’rakietce’’. O obecności takiej zabawki można się dowiedzieć tylko po tym jak miasta są równane z ziemią. Miejmy tylko nadzieję, iż destabilizacja w Europie, która być może niebawem nastąpi, a jak wiemy z historii nastąpić musi, nie skusi wschodniego ‘’przyjaciela’’ do dokonania rewizji granic zachodnich… Trochę pesymistycznie na koniec, toteż zapraszam do oglądania chyba jednej z lepszych defilad, które odbywają się na świecie.
Konserwatywny-liberał, miłośnik doktryn politycznych i nauk idących z książek Machiavellego.