POLSKA
Like

550 czy przynajmniej 700 lat polskiego parlamentaryzmu?

17/07/2018
1092 Wyświetlenia
1 Komentarze
3 minut czytania
550 czy przynajmniej 700 lat polskiego parlamentaryzmu?

„Odfajkowano” 550 lat istnienia polskiego sejmu /dodajmy, że z przerwami/. Może to komuś imponować, ale „sejm walny” w Piotrkowie Trybunalskim w dniu 9 października 1468 roku, nie był ani pierwszym zgromadzeniem przedstawicieli narodu, ani z racji przedmiotu uchwał najważniejszym. Ustalając tę datę odwołano się do sprawy drugorzędnej, ale dla biurokraty i skryby historycznego decydującej – do nazwy. Zgromadzenia elity narodowej posiadające wszelkie atrybuty ciała przedstawicielskiego, czyli parlamentu odbywały się już poprzednio i to od dość dawna. Chciałbym zwrócić uwagę na jedno z nich, a mianowicie na zjazd w Sulejowie w 1318 roku za Władysława Łokietka. Uczestniczyli w nim: -przodujące rycerstwo, hierarchowie kościelni, możnowładcy i urzędnicy ziemscy. Było to zatem autentyczne przedstawicielstwo narodu tak jak go ówcześnie pojmowano. Ci sami byli […]

0


„Odfajkowano” 550 lat istnienia polskiego sejmu /dodajmy, że z przerwami/.

Może to komuś imponować, ale „sejm walny” w Piotrkowie Trybunalskim w dniu 9 października 1468 roku, nie był ani pierwszym zgromadzeniem przedstawicieli narodu, ani z racji przedmiotu uchwał najważniejszym.

Ustalając tę datę odwołano się do sprawy drugorzędnej, ale dla biurokraty i skryby historycznego decydującej – do nazwy.

Zgromadzenia elity narodowej posiadające wszelkie atrybuty ciała przedstawicielskiego, czyli parlamentu odbywały się już poprzednio i to od dość dawna.

Chciałbym zwrócić uwagę na jedno z nich, a mianowicie na zjazd w Sulejowie w 1318 roku za Władysława Łokietka.

Uczestniczyli w nim: -przodujące rycerstwo, hierarchowie kościelni, możnowładcy i urzędnicy ziemscy. Było to zatem autentyczne przedstawicielstwo narodu tak jak go ówcześnie pojmowano. Ci sami byli i w Piotrkowie w 150 lat później.

Problem wagi zjazdu sulejowskiego polega na podjętej tematyce i uchwałach które zdecydowały o naszych późniejszych losach.

Otóż przedstawiciele udzielnych jeszcze księstw podjęli wiekopomną uchwałę o restytucji królestwa polskiego.

To wymaga szczególnego podkreślenia, po pierwsze rezygnacja z dzielnicowych uprawnień na rzecz zjednoczonego państwa podjęta całkowicie dobrowolnie. Takie rzeczy w Europie nie zdarzały się, wystarczy przytoczyć krwawy proces jednoczenia Niemiec czy Wszejrusi.

Po drugie nie było wątpliwości, że chodzi o „królestwo”, chociaż w chwili podziału dzielnicowego Polska Krzywoustego królestwem nie była, a więc chodziło no nadanie państwu znaczenia z czasów największej chwały, bo przecież nie kontynuacji zaborczego królestwa Przemyślidów.

Mamy zatem do czynienia z aktem najwyższego znaczenia i największej mądrości narodowej, godnym tego ażeby go zestawić z datą o 600 lat późniejszą odrodzenia państwa polskiego.

W listopadzie 1918 roku państwo polskie nie powstało w wyniku decyzji zbiorowej przedstawicieli narodu tak jak to miało miejsce w 1318 roku, co wprawdzie nie umniejsza ani jego prawomocności, ani suwerenności, ale nakazuje nam odnieść się ze szczególnym uznaniem dla decyzji sulejowskiej.

Po 30 latach od rzekomego obalenia reżymu z obcego nadania „III Rzeczpospolita” ciągle nie potrafi właściwie odnieść się do historii prawdziwej Polski, żeby wreszcie

_- Polska była Polską –

0

Andrzej Owsinski

794 publikacje
0 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758