Być może już w przyszłym roku dostawcy prądu dla gospodarstw domowych nie będą musieli uzgadniać cen z Urzędem Regulacji Energetyki. A to oznacza niekontrolowane podwyżki – podaje rmf24.pl.
"Dziennik Gazeta Prawna" dowiedział się, że Urząd Regulacji Energetyki już wkrótce zdejmie z branży energetycznej obowiązek ustalania razem z URE wysokości najpopularniejszej w Polsce taryfy G. Według dziennika, decyzja może zostać ogłoszona jesienią, a do uwolnienia rynku może dojść 1 stycznia 2013 roku.
Gazeta przypomniała przy tym, że uwolnienie w 2007 roku cen energii dla przemysłu doprowadziło w początkowej fazie do wzrostu cen prądu prawie o 40 procent.
Jednak według Agnieszki Głośniewskiej z URE, z którą rozmawiał Krzysztof Zasada, tym razem podwyżka nie będzie aż tak dotkliwa. Wtedy była zupełnie inna sytuacja rynkowa. Nie mieliśmy towarowej giełdy energii, która daje nam teraz bardzo dobry, obiektywny punkt odniesienia co do ceny energii elektrycznej – podkreślała Głośniewska w rozmowie z naszym reporterem. Przekonywała również, że teraz pojawi się realna konkurencja wśród dostawców, którzy cenami zaczną walczyć o klientów.
Więcej:
http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-sprawdz-kto-dostanie-pomoc-po-podwyzkach-pradu,nId,605652
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."