Jeśli już kupiłeś piłę i szykujesz się do porządkowania swojej działki, to lepiej wrzuć na luz. Kary za nielegalne wycięcie jednego drzewa sięgać mogą kilkudziesięciu, a nawet kilkuset tysięcy złotych – podaje wp.pl.
Prawo chroni nawet krzewy.
Rolnik z województwa warmińsko-mazurskiego dostał rachunek na 101 tys. zł za wycięcie jednej topoli. Właściciel działki w Łodzi za nielegalne ścięcie buku musi zapłacić 150 tys. Obaj postanowili z ogromnymi grzywnami walczyć i skierowali sprawę do Trybunału Konstytucyjnego. Ich zdaniem kary są niewspółmierne do wyrządzonych czynów. Zanim jednak Trybunał podejmie decyzję, trzeba uważać.
Za najstarsze drzewo w Polsce uważany jest Cis Henrykowski, którego wiek szacuje się na około 1400 lat. Rosnące w Henrykowie Lubańskim na Dolnym Śląsku drzewo ma 150 cm obwodu. Za jego nielegalne ścięcie grozi więc kara w wysokości 531 801 zł. Dużo bardziej kosztowne byłoby ścięcie najbardziej znanego polskiego drzewa – Dębu Bartek. Jego obwód na wysokości 130 cm to 985 cm. Kara za jego nielegalną wycinkę wyniosłaby więc 3 242 590 zł.
Więcej na ten temat tutaj.
(www.wp.pl)
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."