Bez kategorii
Like

30 procent wystarczy

30/03/2011
399 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Gdy spojrzymy wstecz na dzieje naszego narodu, pojawia się spostrzeżenie, że te 30% patriotów to i tak była wielka liczba. Zazwyczaj opór Polaków przed obcymi najazdami i okupantami generowany był przez o wiele mniejsze cząstki. Ale bierna reszta też była ważna, bo dzięki tej masie narodowej, jej dzietności, kultywacji tradycji (najczęściej bezwiednej) Polacy przetrwali.

0


W ostatnim wywiadzie dla Rzeczpospolitej (26-27 marca 2011) Profesor Tomasz Szarota przypomniał ważną rzecz: w czasie II Wojny Światowej tylko 30% społeczeństwa walczyło aktywnie z okupantem, reszta zajmowała się swoimi sprawami, żyła z dnia na dzień, próbując jakoś przeżyć. Pomimo to, Polacy stworzyli największą armię podziemną, ba, całe podziemne państwo, które potrafiło przetrwać zarówno hekatombę zgotowaną nam przez Niemców jak i Rosjan.

Podobnie, największy, masowy, solidarnościowy ruch z okresu 1980-81 skupiał w sobie 10 mln osób, z 35 mln obywateli PRL.
Gdy spojrzymy wstecz na dzieje naszego narodu, pojawia się spostrzeżenie, że te 30% patriotów to i tak była wielka liczba. Zazwyczaj opór Polaków przed obcymi najazdami i okupantami generowany był przez o wiele mniejsze cząstki. Ale bierna reszta też była ważna, bo dzięki tej masie narodowej, jej dzietności, kultywacji tradycji (najczęściej bezwiednej) Polacy przetrwali.
Chyba, więc tak już Dobry Bóg w całej swojej mądrości zadbałby jedni się bili, walczyli i narażali (ta mniejszość, te max 30%) po to by reszta, może mniej świadoma, może bardziej podatna na manipulacje, więcej skupiona na sobie i mająca gdzieś wartości wyższe mogli spokojnie się mnożyć i powiększać majątek wywalczonego państwa.
Czasem te 5, 10, 20 lub 30% wypracowywało takie warunki, że reszta była stawiana pod przymusowym wyborem opowiedzenia się czynnego, nie w imię patriotyzmu, lecz w imię pragmatyzmu swojej kieszeni, miru domowego czy swojego osobistego bezpieczeństwa, albo chociażby w utrzymania wygodnego dla nich status. Przy czym to przystąpienie do biernego lub czynnego oporu zawsze miało charakter wykładniczy związany z przyziemnymi zjawiskami „owczego pędu” lub psychologii tłumu, którą tak celnie sto lat temu opisał Le Bon.
Rzecz jasna tzw. demokracja jest hamulcowym tego rodzaju działań emergentnych wywoływanych przez siłę inicjatywną. Głosowanie, które doprowadza do wygrania lub przegrania wyborów, stawia, bowiem biernych i małostkowych w opozycji względem patriotów, a więc na pozycji aktywnych przeciwników. Tak się dzieje i dzisiaj, dlatego siłą rządzącą jest Platforma Obywatelska stawiająca na biernych, „praktycznych”, niezorientowanych, modnych, zabawowych kitożerców telewizyjnych a nie Prawo i Sprawiedliwość, które postawiło na wyborcę patriotycznego i kultywującego wartości wyższe.
Ale spokojnie, zważywszy, że bierni i wsobni się łatwo zniechęcają, możemy mieć nadzieję, że znowu te 30% wystarczy. Wszak powiedzmy sobie uczciwie, gdyby nie znakomicie przygotowane manipulacje socjologiczne w stylu „schowaj babci dowód”, „zmień kraj, idź na wybory”, walcz z kaczyzmem i moherami a w zamian otrzymasz złote góry – to nawet nie byłoby przypływu do urn leminżego elektoratu w 2001 roku. Pytanie, na ile można powtórzyć ten numer w czasach, gdy nawet mniej spostrzegawczy i wygodni widzą, że zamiast złotych gór jest dół z szambem, a ich kieszeń nie wypełniła się, lecz opustoszała.
Moim zdaniem marne szanse – mimo, że przejęta została przez klikę PO narracja we wszystkich mainstreamowych (najłatwiej dostępnych mediach). Nawet, bowiem zasady najskuteczniejszej manipulacji, jakim jest neurolingwistyczne programowanie (NLP) mówią, że psychologiczne sztuczki przynoszą zamierzany skutek tylko wtedy, gdy nie są zaprzeczeniem jednostkowego doświadczenia życiowego. A cukier po 5,50, benzyna po 5 złotych, zamach na emerytury (OFE), brak dróg i katastrofa PKP są takim doświadczeniem.
Jeśli przy tym ruch patriotyczny nie będzie tylko kojarzony z „kaczyzmem”, którego nauczono nienawidzić nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi, bo np. pojawi się jakiś niezależny ruch oddolny oparty na obywatelskim nieposłuszeństwie lub konsolidacji walczących o utrzymanie pozostałych drobniaków w kieszeni – to te 30 procent z pewnością wystarczy.
I wtedy nic nie pomogą wrogowie zastępczy w rodzaju urzędników – co tak naprawdę doprowadziło, do zrażenia kilkustettysięcznego elektoratu, kolejne obietnice i bajania o profesjonalizacji armii (przy jej demontażu) – co z kolei doprowadzi do utraty 3 mln głosów byłych i obecnych wojskowych, oraz ich rodzin. Możliwości się kończą. Co widać nie tylko po utracie poparcia w słupkach, kręceniu nosem przez celebrytów, ale także po wzroście poparcia w SLD (to przecież nie tajemnica, że serca wielu wojskowych biją po lewej stronie).
Nie ma, więc co utyskiwać na lemingów tylko przygotować im konkretne i przyziemne propozycje w sprawach, którymi oni się przejmują. Należy też przygotować autentyczną i brzęcząco odczuwalną politykę prorodzinną dla osób biednych, by opłacało im się mieć jak najwięcej potomstwa. Bo to dzieci są gwarantem przetrwania esencji narodu bez względu na to, jaką burzę zgotują nam głupi lub źli obecni rządzący, tylko dzieci uratują nam finanse państwa – bo bez względu na to jak dobrze będziemy nimi zarządzać w przyszłości i jak mało marnotrawić – na nich spocznie ciężar utrzymania przy życiu i zdrowiu tabunu przyszłych emerytów z wielkiego i małego wyżu demograficznego. I to w końcu dzieci generują mądrą konsumpcję oraz zamieniają wydatki edukacyjne na rozwijającą społeczeństwo wartość dodaną.
Te 30 procent jak zwykle wystarczy by pociągnąć ten nasz wspólny, polski wóz – jednak My, 30-to procentowa mniejszość, musimy zadbać, by najpierw skierować go w jedną, właściwą stronę i nie kopać się po kostkach.
0

Tomasz Parol

Tomasz Parol - Redaktor Naczelny Trzeciego Obiegu, bloger Łażący Łazarz, prawnik antykorporacyjny, zawodowy negocjator, miłośnik piwa z przyjaciółmi, członek MENSA od 1992 r. Jeśli mój tekst Ci się podoba, lub jakiś inny z tego portalu to go WYKOP albo polub na facebooku. Jeśli chcesz zostać dziennikarzem obywatelskim z legitymacją prasową napisz do nas: redakcja@3obieg.pl

502 publikacje
2249 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758